Zobacz pełną wersję : 6d vs 5d mkIII
Witam;
wydaje mi się , że dorosłem do pełnej klatki.Przeszedłem 600 d , od kilku lat 7D , ale chcę więcej. Proszę o radę , w co lepiej zainwestować. Nowy 6d czy lekko uzywany 5d mk3 . Fotografuję głównie w podróżach mniej i bardziej egzotycznych , chętnie zwierzątka przy pomocy 100-400.Do pozostałych celów pewnie dokupię 24-70 ( obecnie mam 15-85 , ale to EF-S) . Tak więc pytanie , od czego zacząć przygodę z pełną klatką ? Proszę o pomoc.
Ja ostatnio kupiłem 6D z 24-70 mm 4L IS i jest naprawdę ciężko to nosić. Myślałem, ze z tą cięzkością to takie "płaczki z forum" bo ze swoim C550 nigdy tego nie odczuwałem. Ale po całym dniu w ternie bolał mnie kark. Z racji tego, żę 5DMKIII jest dużo cięższy to polecam Ci 6D
Też bym obstawiał 6D, ale z racji, że to ma być na wycieczki wszelakie to przez wzgląd na uszczelnienia brałbym 5D MK III.
Przemasl1985
09-09-2015, 16:23
jeśli fundusze nie stanowią problemu to oczywiście 5d III. Będziesz miał AF, uszczelnienia i obsługę z grubsza jak w 7d.
nie dorosłeś
osoby dorosłe widza czego chcą
GalaktycznyMuczaczo
09-09-2015, 17:19
nie dorosłeś
osoby dorosłe widza czego chcą
to fakt :) wydatek rzędu 6tys zł zostawiasz ludziom ktorych nie znasz :D .
Wracajac do tematu mam oba te aparaty i kazdy ma z nich swoje plusy i minusy, 6d jest mały i poręczny 5d duży i toporny, 6d nie ma funkcjonalnego joysticka 5d ma szybkiego joya do zmiany af (niby mała rzecz ale po wielu latach uzytkowania 5dI jednak zostaje odruch pod kciukiem, posiadacze zrozmieja :) ) 6d wyglada lepiej na wysokim iso, 5d ma lepszy AF , i tak do bólu, wybierając jedno wyprzesz drugie i odwrotnie, sam musisz zdecydować czy wolisz ciezki uzywany aparat z fajnym af, czy nowy mniejszy i lżejszy ze slabszym af ale lepszym iso na WYSOKICH (podkreslam wysokich bo na 3200 nie widze róznicy, no chyba ze na silę mam szukać w czerniach).
to fakt :) wydatek rzędu 6tys zł zostawiasz ludziom ktorych nie znasz :D .
To trochę jak z giełdą, samemu ponoszę odpowiedzialnośc i konsekwencje za moje decyzje. Aby jednak obniżyć ryzyko, warto poznań opinie innych, zwłaszcza tych co mają coś do powiedzenia ( do tego grona zdecydowanie nie zalicza się becekpl ).
A tak do tematu - to dziękuję za opinie. Waga nie stanowi dla mnie problemu , 7d + 100-400 też lekkie nie jest , daję rade. Szybki AF to zdecydowany atut , chyba dla mnie ważniejszy niżwysokie ISO, tak więc na razie bliżej mi do 5d .
Nie jestem ekspertem, nie czuję się na siłach doradzać napisałem o tej wadze tylko dlatego, że w czasie gdy wybierałem między 6D a 7DMKII wiele osób pisało mi o wadze. Wtedy wydawało mi się to dość absurdalne, po krótkich doświadczeniach z nowym aparatem przyznaję im rację. Nie chciałem wyjść na jakiegoś "eksperta z forum".
Nie rozdrabniaj się, bo szkoda czasu. 5d3.
wedlug tej (skromnej wprawdzie) specyfikacji - wybieralbym miedzy 6D a jakims 70D.
w podrozy ma znaczenie ograniczona waga i gabaryt korpusu. z tej dwojki 6D ma oczywiscie lepszy obrazek i z milych gadzetow - GPS-a (wiec nie trzeba szukac gdzie sie zrobilo fote), 70D ma przewage po stronie wiekszego zasiegu z telerurka (do zwierzat) i bardziej zaawansowanego ukladu AF...
co konkretnie wybrac to IMHO kwestia priorytetow. ale 5D mkIII do tych celow raczej bym nie rozwazal, tak czy siak
Z racji tego, żę 5DMKIII jest dużo cięższy to polecam Ci 6D
Też mi argument :roll: , Pudzianowi też byś tak doradził ?
--- Kolejny post ---
nie czuję się na siłach doradzać napisałem o tej wadze tylko dlatego, że w czasie gdy wybierałem między 6D a 7DMKII wiele osób pisało mi o wadze
Co za bzdury wypisuje o wadze body?
kto nosi samo body?
IMHO:
Na każde przemyślone fotografowanie trzeba zabrać wszystko co się ma:
oba body i wszysktie obiektywy i wtedy plecak wazy tyle,ze nie wazne co ile waży , i tak jest co targać.
A w kwestii:6D i 5DIII,z peryspektywy czasu: olał pies róznicę wagi.6D spokojnie wystarczy zamiast 5DIII.
No i podczas podróży jak zakoszą 6D to zawsze mniejsza strata finansowa (odpukać).
bober5264
09-09-2015, 19:39
mam 6d, fotografowalem 5d3 i gdybym kupowal jeszcze raz to właśnie jego, robiłem z nim piłkę w zetawie z nowym 100-400 - bajka
Ku memu szczeremu zaskoczeni okazało sie, że to waga jest najważniejszym parametrem różnicującym omawiane modele. Trochę dziwnie. Sprawdziłem , różnica jest mniej więcej równa 1 kostce masła. Dla mnie nie jest to cecha decydująca , a podróżuję z plecakiem fotograficznym , także w góry. Jest jeszcze wspominany parametr AF na plus w piątce i ISO na plus w szóstce. Z tych dwóch , dla mnie ważniejszy jest AF . Czyli piątka ?? Któryś z kolegów napomknął o 70d , a może jednak rozważyć 7dmk2. Moją obecną siódemkę lubię i szanuję,pomimo jej wad .
Ku memu szczeremu zaskoczeni okazało sie, że to waga jest najważniejszym parametrem różnicującym omawiane modele. Trochę dziwnie. Sprawdziłem , różnica jest mniej więcej równa 1 kostce masła. Dla mnie nie jest to cecha decydująca , a podróżuję z plecakiem fotograficznym , także w góry. Jest jeszcze wspominany parametr AF na plus w piątce i ISO na plus w szóstce. Z tych dwóch , dla mnie ważniejszy jest AF . Czyli piątka ?? Któryś z kolegów napomknął o 70d , a może jednak rozważyć 7dmk2. Moją obecną siódemkę lubię i szanuję,pomimo jej wad .
Na plus 6D: waga, ISO i cena. Za 5 tys różnicy między 6D a 5D można już jakieś ciekawe szkło kupić. Różnicy w obrazku nie będzie a jak już to na korzyść 6d.
Obawiam się że Canon przesadził z 6D i będzie je kastrował w następnych wydaniach.
sebcio80
09-09-2015, 23:21
ja tam różnicy w stosunku ostrości/szum nie widzę między 6D i 5D3
nikt nie wspomniał o moim zdaniem obok słabszego układu AF innej największej wady 6D, mianowicie min czas 1/4000s - to dla mnie dyskwalifikuje tą puszę, ale to zależy od zastosowań oczywiście
rediconn
10-09-2015, 10:35
A gdybyście mieli porównać AF z 6D - to bardziej do 5D Mark I czy 5D Mark II?
Chyba bliżej 5D MKII, ale jednak trochę lepiej od niego, coś pomiędzy MKII a MKIII.
Lepiej od 5d mkII, szczególnie na bocznych
A gdybyście mieli porównać AF z 6D - to bardziej do 5D Mark I czy 5D Mark II?
Chyba bliżej 5D MKII, ale jednak trochę lepiej od niego, coś pomiędzy MKII a MKIII.
Lepiej od 5d mkII, szczególnie na bocznych
AF w czystym 6D jest praktycznie identyczny z AF-em w czystym 5D mkII. "czystym" w rozumieniu: z wyczyszczona komora lustra i pryzmatem, czyli calym torem optycznym ukladu AF.
percepcja, ze 6D jest lepszy, wynika glownie z faktu, ze ludzie porownuja (prawie) nowe 6D z niezle juz uzywanymi 5D mkII ;)
zeby nie bylo... oba korpusy mam i uzywam/uzywalem bardzo duzo. 6D potrafi zrobic centralnym czujnikiem takie rzeczy, o ktorych 5D mkII nie snil. ale poza tym roznica jest minimalnie odczuwalna ;)
rediconn
10-09-2015, 11:16
Pytam, ponieważ mam 2x 5D Mark I, który są już prawie pod 100 tys. klapnięć. Wypadałoby wymienić na coś nowszego z pełną klatką. W cenie jednego 5D Mark III miałbym 2x6D, więc ekonomia jest za 6D. Zależy mi na lepszym ISO niż w Mark I (wiem, na wydrukach tego nie widać, ale przy mocnej obróbce szum jednak trochę wyłazi). A jeśli dawałem radę z AF w Mark I w ciemnych salach i kościołach, to z 6D będzie tylko lepiej. Czas 1/4000 jako wada 6D - akceptuję. Dzięki za info.
wydaje mi się , że dorosłem do pełnej klatki.Przeszedłem 600 d , od kilku lat 7D , ale chcę więcej. Proszę o radę , w co lepiej zainwestować. Nowy 6d czy lekko uzywany 5d mk3 . Fotografuję głównie w podróżach mniej i bardziej egzotycznych , chętnie zwierzątka przy pomocy 100-400.
Odpowiedź jest bardzo prosta. Na jakich ogniskowych najwięcej masz zdjęć tych zwierzątek? Jeżeli jest to coś z przedziału 250-400mm (x1,6 crop 7D = 400-640mm) to kup sobie 7D Mark II. W innym przypadku zainwestuj w lekko używany 5D Mark III plus ewentualnie konwerter Canon Extender EF 1.4x III (http://gdlp01.c-wss.com/gds/4/0300015304/01/ext-ef14xiii-2xiii-im-eng.pdf). Kupisz 6D i będziesz przeklinał jego ergonomię zwłaszcza jeśli od kilku lat używasz 7D. Ja wytrzymałem z 6D dwa lata, teraz mam 5DS w obudowie o gabarytach klasycznego 5D (którego z kolei używałem przed 6D) i to jest to choć za cenę większej wagi.
Kupisz 6D i będziesz przeklinał jego ergonomię zwłaszcza jeśli od kilku lat używasz 7D.
przesada, przez ostatnie 7 lat miałem clasika i mkII, a do 6D przyzwyczaiłem sie w 1 slubny wekend, powiem, ze "chwyt/trzymanie" 6D z gripem bardziej mi pasuje niz u poprzednich zgripowanych piątek
Kupisz 6D i będziesz przeklinał jego ergonomię zwłaszcza jeśli od kilku lat używasz 7D.
tez uwazam, ze lekka przesada.
po 9 latach z xxD/5D faktycznie jedyny zgrzyt jaki mialem z 6D to przyzwyczajenie sie do braku lechtaczki. to dokucza jak sie pracuje mocno AF-em (wiec moze i faktycznie w sporcie) ale przy zdjeciach jakie ja robie nie jest to wielki problem.
rediconn
10-09-2015, 12:39
(...) lekka przesada (...) przyzwyczajenie sie do braku lechtaczki (...) nie jest to wielki problem.
Śmiem się sprzeciwić! :-)
Akurat kwestia ergonomii i łatwości adaptacji do innej obsługi nie powinna byc tu dyskutowana - są to tak subiektynwe i indywidualne kwestie, że tylko organoleptycznie można się przekonać co i jak komu leży.
Dokładnie, są pewne rzeczy do których się człowiek przyzwyczaił, ale też nie widzę problemu żeby nauczyć się czegoś na nowo i działać.
Sam gdy kupowalem 5D3 bylem w podobnej sytuacji. U mnie sprawa wygladala nastepujaco: poniewaz nie lubie techniki focus recompose wybralem 5D, w 6D ergonomia to nie problem. Wybierakiem tez sie da fajnie wybierac AF (mam tak w 60D).
Polecam 6D, mam 2 sztuki, - zakup w pełni świadomy, bardzo dobrze na siebie zarobiły ;) Za różnice kupisz dobre szło.
scaners3d
12-09-2015, 14:43
Na ból karku polecam pasek z pianki (taki rozciągliwy) - cały dzień noszenia 1Ds mk.II i 70-200 i żadnego bólu. Już 4 aparat a pasek ten sam :)
--- Kolejny post ---
Nie kupiłem 5D III ze względu na banding - takiego czegoś to na kompakcie Fuji nawet nie miałem. W 6D z cieni można wyciągnąć wszystko :)
Poważnie 5d3 ma większy banding od 6d ??
Poważnie 5d3 ma większy banding od 6d ??
6d nie ma bandingu, 5d płacze jak dziecko...
Od dwóch lat pracujemy z zona na 6d. Naprawdę świetne puszki, obróbka w porównaniu do 5tek to przyjemność. Jest to dużo lepsza matryca niż w płatkach. ISO spokojnie użyteczne do 12800 a i wyżej da się ciągnąc nie robiąc masakry z obrazka.
Bardzo dziękuję za wszystkie opinie i informacje. Wasze uwagi potwierdziły moje przemyślenia , aby jako pierwszy FF kupić jednak tańszy 6d. teraz zaczynam dumać nad obiektywem :-) , ale t chyba już w odrębnym wątku. Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
dreamstorm
14-09-2015, 15:25
Jako pierwszy FF 6d jest zdecydowanie świetnym wyborem. Jakość obrazka lepsza niż w 5d mkIII jeśli ktoś chce wyciskać wszystkie soki z matrycy.
Wtedy też dopiero widać banding na 5dmkIII. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby mi to przeszkadzało w obróbce, a też często wyciągam sporo z cieni.
Zawsze można lekki noise reduction zrobić w LR.
AF w 6d na centralnym tez jest zdecydowanie lepszy niż starsze piątki czy 1Ds mkII (z innymi DSami nie pracowałem to nie wiem).
Fotografuję na 2 aparaty na dual strapie i jeśli mam wybór to zdecydowanie wolę używać 5d mk III. Swoboda korzystania z takich punktów AF z jakich się chce jest nieoceniona (+ rotacja przy obróceniu aparatu), szybkie przełączanie z single na servo czynią ten aparat idealny do reportażu.
Pracuje się nim zdecydowanie lepiej niż 6d, ale 6d tez jest zdecydowanie wart swojej ceny.
Hejka,
Sorki że odgrzeję tego kotleta :P
Jestem na zakupie FF i mam dylemat:
6d nowy z cashback (ok 6tyś minus 600zł za cb)
6d używany za ok 6tyś (z obiektywem 24-105 L)
5d3 używany ok 7tyś (ale przebiegi są bardzo różne bo od 20-30k do 200k)
Pytam czy jest sens brać używane body i jeśli tak to przy jakim stanie licznika itp jest sens? Czy sprzęt który filmować faktycznie może mieć problemy z migawką itd?
plus obiektyw uniwersalny 24-70 lub 24-105
Tylko teraz rozwinięcie dylematu chciałem od razu obiektyw który pozwoli mi na fotografię np komunii, chrztu lub ślubu (najbliższe 2-3 lata będzie kilka takich imprez w rodzinie i u znajomych) i czy fotografia z F4 lub więcej nie będzie czasem miała zbyt małe rozmycie tła? (na co-dzień fotografia rodzinna, 2-3 letnie dzieci itp a obecnie mam c20 + s17-50f2,8 + c50f1,8 + s70-200f2,8 + 430ex2)
Zastanawiałem się nad c24-105L jako spacer-zoom ale czy podoła na wyżej wymienionych imprezach? Używka niecałe 2tyś
Kolejny typ to T24-70 F2,8 - stabilizacja i świetne światło i cena za nówkę do przyjęcia, jest szansa zmieścić w budżet.
Klasyka to c24-70 2,8L - tylko używka i pytanie po czym poznać np ze zdjęć że jest ok? Cena jak za używkę to dużo, tamron jest nowy w tej cenie... (wszyscy chwalą kolory w porównaniu do niesystemowych - ma ktoś takie porównanie- będę wdzięczny za link/foto itp)
c24-70L f4 IS - parametry zbliżone jak 24-105L ale krótszy, choć ostrzejszy?
Podsumowując jeszcze raz czy brać 6d nówkę i zapomnieć o temacie, obawach, nadziejach na "lepsze" 5d3 - no pancerniejszy i więcej ficzerów oraz ten af :D
Czy jednak zastanawiać się nad używką 6d + 24-105L a ewentualnie dołożyć do jeszcze jednego obiektywu lub nie brać "kita" tylko coś lepszego?
Czy wziąć używane 5d3 i 24-105L (i modlić się by nie padł bo zajechał już pod 200k a może 200k nie jest straszne dla 5d3?)
Ogólnie jak ktoś ma jakieś zdanie to chętnie rozważę jakieś sugestie czy inny punkt widzenia :)
Pozdrawiam,
Jacek
GalaktycznyMuczaczo
09-12-2015, 03:03
mam obie puszki ,każa z nich jest super, gdybym był tobą to wziąłbym tansze 6d bo to super body do tego tamrona 24-70/2,8 VC bo pomimo że 6d to super puszka to w zależności od warunków w jakich mozesz pracować tak f4 nie o tyle będzie to MAŁO a o ile fajnie by było gdyby można było zejść niżej z tą wartością.dodatkowo ładna GO no i VC ktore też jakos pomoże w razie focenia z ręki w trudnych warunkach.
Canon 24-70 to świetne szkło, wiele osób chwali a inni mówią ze lepiej tamrona, opinie są podzielone. Ja bym pewnie wziął canona bo poprostu mnie stać ale myśle żę ktokolwiek z zestawem 6d+t24-70 który będize narzekał na jakość obrazu to poprostu przewrażliwony człowiek :)
Podsumowując jeszcze raz czy brać 6d nówkę i zapomnieć o temacie, obawach, nadziejach na "lepsze" 5d3 - no pancerniejszy i więcej ficzerów oraz ten af :D
Jak dla mnie temat nie istnieje - dlaczego? Uwazam, ze 5D3 to b.dobra puszka i nikt jej nie sprzeda jesli cos jest nie halo. To samo mysle o szklach. Nie po to sie pakuje ciezkie tysiace w szklarnie, aby potem sprzedawac szkla ze strata.
Wniosek jak dla mnie - podkreslam dla mnie! jest jeden, kupuj nowy sprzet najlepszy na jaki Cie stac.
5D3 bylby idealny ale 6D tez da rade.
Szkla - i tak skonczysz na 1.4 - 2.8 wiec nie trac kasy na f4.
A ja się nie zgodzę... kupuję od lat używany sprzęt i jeszcze nigdy nie było z nim problemu. Ludzie kupują drogie obiektywy czy body bo się naczytają że robi super foty [sam]. Potem leży i sprzedają. Tak kupiłem 85, 35, 7D, S14, S8... itd. Kupuj używane ale z gwarancją [to moja zasada, która się sprawdza]. Często łatwiej sprzedać obiektyw za 3 tys. niż wziąć kredyt na taką kwotę [bo odsetki będą duże].
Co do wyboru 6D czy 5DMKIII to zdecydowanie dla założyciela tego tematu polecam 7DMKII, super szybki AF, uszczelniony i ma dużo więcej krzyżowych punktów niż 6D [ma tylko 1 żałosne]. Jestem przekonany że celne i szybkie AF bardziej się przyda przy fotografii przyrody niż wysokie używalne ISO.
Tylko teraz rozwinięcie dylematu chciałem od razu obiektyw który pozwoli mi na fotografię np komunii, chrztu lub ślubu
Sam musisz podjąć decyzję ale ja wybrałbym nowe 6D i stałki - 35/85 lub 50.
Kupuj używane ale z gwarancją [to moja zasada, która się sprawdza].
Co miałeś na myśli, sprzęt kilkumiesięczny czy może z komisu?
Jak Cie stać to nowy 5D MK3. Jak nie to nowy 6D. Krótko i na temat.
Jak Cie stać to nowy 5D MK3. Jak nie to nowy 6D. Krótko i na temat.
to ja tez krótko, i mam nadzieje na temat :lol:
to nie zawsze jest tylko kwestia kasy,stac mnie było na 5dmk3 ale wybrałem 6d
przeczytałem gdzies o 3 elementach dla dobrej fotografii
1.fotograf
2.szkła
3.body
u mnie pkt. 1 to najsłabszy element :mrgreen:
Ja brałem używane 6d (chociaż można je było nazwać nieużywanym bo ledwo przekroczyło 600 zdjęć i było na +/- 9 miesięcznej gw...) i teraz złego słowa o nim nie powiem - wcześniej po przesiadce z 7d marudziłem np na guzikologie itd... ale wiadomo kwestia przyzwyczajenia. Zastanawiałem się wtedy nad 5d3 ale tylko zw na szybszą serie, bo cała reszta DLA MNIE w 6d byłą wystarczająca (teraz wiem, że boczne pkt AF w tragicznych warunkach mogłyby być lepsze, ale tu mówie o bardzo ciemnych salach czy klubach nocnych... wiec dramatu i tak nie ma). Przekalkuluj czy to co oferuje 6d jest wystarczające i jeśli tak to po co przepłacać :twisted: Wracając do używane vs nowe to wiadomo, że nowe zawsze pewne, ale z 2 strony jak świadomie kupujesz używki to ryzyko możesz niemal wyeliminować. Kiedyś brałem mocno przeleciane 1d2, potem 1d3 i z obydwoma problemów nie miałem. Brałem też używane głównie do filmowania 7d i też działało ;] Co do szkieł to poza tanim 50/1.8 STM (i kiedyś samyangiem 8mm z promo i pentaxem 35/2.4 :shock:) nie mam i nie miałem ani 1 nowego obiektywu i z żadnym z tych używanych nigdy problemu nie miałem.
Co do szkieł to do ślubów średnio polecam 24-105, ale z 2 strony masz dluga sigme f2.8 i 50tke więc troche byś nadrobił
Jak Cie stać to nowy 5D MK3. Jak nie to nowy 6D. Krótko i na temat.
Nie zawsze kupienie najwyższego body "bo można" to najlepsze wyjście. Pytający zastanawia się nad 24-105/4L, jeśli zamiast nowego 6d znalazłby niewiele używane, z gwarancją, być może pojawiłaby się szansa na coś jaśniejszego, a to mogłoby być lepszym wydatkiem, niż wyższy model body.
Ja brałem używane 6d (chociaż można je było nazwać nieużywanym bo ledwo przekroczyło 600 zdjęć i było na +/- 9 miesięcznej gw...)
Zdumiewające, że znajdują się tacy, co kupują nową puszkę żeby przez 3 miesiące zrobić aż 600 fotek :confused:
Zastanawiałem się wtedy nad 5d3 ale tylko zw na szybszą serie, bo cała reszta DLA MNIE w 6d byłą wystarczająca (teraz wiem, że boczne pkt AF w tragicznych warunkach mogłyby być lepsze
Zastanawiałeś się, czy nie straciłeś zbyt wielu ujęć nie mogąc korzystać z bocznych pkt-ów AF-a? Nie żałujesz dzisiaj dokonanego wyboru?
Przekalkuluj czy to co oferuje 6d jest wystarczające i jeśli tak to po co przepłacać
To jasne, ze nie ma sensu płacić za możliwości, których się nie wykorzystuje, ale czy naprawdę istnieją tacy, co nie odniosą korzyści z lepszego AF-a :?:
Mi oczywistym wydaje się, że jak jest kasa na 5D3 i na potrzebną szklarnię, to chyba lepiej brać 5-tkę niż 6-stkę :?
używane vs nowe to wiadomo, że nowe zawsze pewne, ale z 2 strony jak świadomie kupujesz używki to ryzyko możesz niemal wyeliminować
Niekoniecznie, nowy egzemplarz może się przecież okazać wadliwy, a używany, z pewnego źródła jest już sprawdzony, przetestowany :)
Zdumiewające, że znajdują się tacy, co kupują nową puszkę żeby przez 3 miesiące zrobić aż 600 fotek :confused:
Prędzej spodziewałbym się rocznego z prawie zerowym niż takiego jak mnie się trafił :D Może kogoś przycisnęła nagła potrzeba gotówki albo kij wie co... mój fart :twisted:
Zastanawiałeś się, czy nie straciłeś zbyt wielu ujęć nie mogąc korzystać z bocznych pkt-ów AF-a? Nie żałujesz dzisiaj dokonanego wyboru?
Żałuje bo nie miałem kasy na 1dX ani nawet na 1d4 :shock: tzn kasa może i by się znalazła na tego drugiego ale musiałbym i tak zapłacić 2x tyle co za 6d. Bocznych używam naprawdę sporadycznie więc tych ujęć prawie nie trace, 99% moich strzałów to centralny lub takie warunki, że i najgorsze boczne świata trafią.
To jasne, ze nie ma sensu płacić za możliwości, których się nie wykorzystuje, ale czy naprawdę istnieją tacy, co nie odniosą korzyści z lepszego AF-a :?:
Mi oczywistym wydaje się, że jak jest kasa na 5D3 i na potrzebną szklarnię, to chyba lepiej brać 5-tkę niż 6-stkę :?
Tylko tu jest chyba rozkminka czy 5d3 i słabsze szkła czy 6d i lepsze.
Niekoniecznie, nowy egzemplarz może się przecież okazać wadliwy, a używany, z pewnego źródła jest już sprawdzony, przetestowany :)
Wiedziałem, że ktoś się do tego przyczepi :D Ale jak w używce po gw padnie migawka to już nic nie zrobisz - tylko płatne serwisowanie. A wadliwa nówka do wymiany i po krzyku.
Żałuje bo nie miałem kasy na 1dX ani nawet na 1d4 tzn kasa może i by się znalazła na tego drugiego ale musiałbym i tak zapłacić 2x tyle co za 6d.
Obecnie ceny używek 1D4 prawie zrównują się z cenami używek 5D3 i nówek 6D. Wybrałbyś używanego 1D4?
Wiedziałem, że ktoś się do tego przyczepi Ale jak w używce po gw padnie migawka to już nic nie zrobisz - tylko płatne serwisowanie. A wadliwa nówka do wymiany i po krzyku.
W używce z przebiegiem 600 klatek, czy w nówce, jaka to różnica? :mrgreen:
Obecnie ceny używek 1D4 prawie zrównują się z cenami używek 5D3 i nówek 6D. Wybrałbyś używanego 1D4?
Gdybym przy tych cenach miał wybierać z tych 3 to w obecnej sytuacji brałbym 5d3. W Łodzi sport prawie umarł więc nie miałbym już takiego parcia na 1d. Generalnie nawet przez myśl mi nie przeszła zmiana 6d na 5d3, dla mnie to bezsensu. Prędzej na d750 bym się przerzucił... :D
W używce z przebiegiem 600 klatek, czy w nówce, jaka to różnica? :mrgreen:
Bez różnicy czy 600 przebiegu czy 600 tys jeśli używka nie ma gwarancji. Nówkę zawsze wymienisz.
No to się wtrącę z pytaniem :P
Jak to jest z migawką, w 5d3 to chyba jest gwarancja na przebieg?
W 6d jest na przebieg 100tyś ale też była burza czy na przebieg czy na 1rok jak gwarancja na aparat?
U mnie używka i tak będzie raczej ciężka do złapania bo potrzebuję z VAT tak mi "zleceniodawca" ustalił - w sprzęcie lub utnie wszystkie składki i podatki...
Co do sigmy 70-200 2,8 to mam mieszane uczucia bo na 20d wygląda mi na lekki BF a że to wiekowe szkło to nie było jak kalibrować i się z nim borykam... liczę na kalibrację w nowej puszce :D
Jak to jest z migawką, w 5d3 to chyba jest gwarancja na przebieg?
W 6d jest na przebieg 100tyś ale też była burza czy na przebieg czy na 1rok jak gwarancja na aparat?
http://www.canon-board.info/pierwsza-pomoc-awarie-usterki-problemy-56/pytanie-do-csi-czy-6d-posiada-gwarancje-na-bezplatna-wymiane-migawkiz-88344/
Gdybym przy tych cenach miał wybierać z tych 3 to w obecnej sytuacji brałbym 5d3.
Myślę podobnie. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że taki wybór jest słuszny. :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.