Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Laby a zaufanie



dentharg
12-04-2006, 13:50
Hej!

Czy ktoś z Was oddaje do labów te zdjęcia "takie bardziej", czyli te rozbierane choć trochę? Czy drukujecie sami?

Nie boicie się, że gdzieś to wypłynie w Sieci (a jak już wypłynie, to przecież po ptokach). Jak to jest?

gietrzy
12-04-2006, 13:57
Hej!

Czy ktoś z Was oddaje do labów te zdjęcia "takie bardziej", czyli te rozbierane choć trochę? Czy drukujecie sami?

Nie boicie się, że gdzieś to wypłynie w Sieci (a jak już wypłynie, to przecież po ptokach). Jak to jest?
Zawsze należy liczyć się z tym, że wypłynie. Ja osobiście złapałem gości jak się naśmiewali z moich zdjęć. Zdjęcia rozbierane wydrukowałbym sobie u siebie na drukarce. Zdjęcia "normalne" mam ochotę wywoływać przez Net, w innym mieście. Ot cała Polska panie.

pazurek
12-04-2006, 13:58
Bylo kiedys o tym w jakims czasopismie, goscie z labow dostaja taka mase tego typu fotek ze nawet im sie nie chce tego dalej rozpowszechniac. ;)

No, chyba ze trafisz na praktykanta. :roll:

P_i_t_t
12-04-2006, 14:19
Polecam film "One Hour Photo" ;)

bonk
12-04-2006, 14:31
dentharg nie sciemniaj tylko pokazuj te fotki ;)

Tomasz1972
12-04-2006, 14:31
Żaden profesjonalny lab nie ujawni treści wywoływanych zdjęć .
Jeżeli jakieś zdjęcie ( lub treść zdjęcia np: laborant opowie komuś że ten z pod dziesiątki robił pornozdjęcia z tą z dwunastki :) ) wypłynie z labu to zawsze można taki lab pozwać do sądu .
Ale wiedząc jak nasze sądy działają , to taka sprawa może ciągnąć się latami .

pazurek
12-04-2006, 17:00
Pamietam jeszcze sprawe jak jeden lab udostepnial klientom mozliwosc podgladania fotek na ich stronie, niestety nazwy plikow byly kolejnymi numerami zdjec i wystarczylo znac adres katalogu w ktorym byly trzymane zeby "idac po kolei" zobaczyc zdjecia wszystkich klientow. :roll:

minek
12-04-2006, 17:52
Czy ktoś z Was oddaje do labów te zdjęcia "takie bardziej", czyli te rozbierane choć trochę? Czy drukujecie sami?


Robiłem kiedyś odbitki aktów, 20x30 w fotojokerze. Przy odbiorze pani powiedziała, żebym sprawdził, przejrzał, czy wszystko OK. Niniejszym to uczyniłem. Ludzie z kolejki zapomnieli na chwilę po co stali, a pani się zarumieniła.

dentharg
12-04-2006, 23:22
dentharg nie sciemniaj tylko pokazuj te fotki ;)

:P Jeszcze takich nie ma. Najpierw muszę nakłonić moją Lubą, a tutaj trzeba zapewnić jej "bezpieczeństwo" - nawet takie gdy chodzi o wywołanie zdjęć.

Zakup drukarki to na razie przyszłość.

bonk
12-04-2006, 23:29
jak chcesz to ja ci dyskretnie wydrukuje ;)

pejot
13-04-2006, 01:00
Kolega bonk chyba za dużo czasu spędza samotnie ;)

Silent Planet
13-04-2006, 12:30
Rada starego analogowca: NIE UFAJ NIKOMU.

No i po co Wam te wszystkie megapiksele i matryce, jak nawet sobie nie możecie w domowym zaciszu zrobić odbitki tyłka swej lubej?


:mrgreen:

Raff
13-04-2006, 12:52
Właśnie - tyłki to ino na powiększalnik :mrgreen:

Jac
13-04-2006, 12:58
Rada starego analogowca: NIE UFAJ NIKOMU.

No i po co Wam te wszystkie megapiksele i matryce, jak nawet sobie nie możecie w domowym zaciszu zrobić odbitki tyłka swej lubej?

:mrgreen:

mozemy, na szerokosc do ~1m na dlugosc do 15m :mrgreen:
(wlasnie jestem na etapie testowania papieru ;-) )

Avadra_K
13-04-2006, 15:55
Rada starego analogowca: NIE UFAJ NIKOMU.

No i po co Wam te wszystkie megapiksele i matryce, jak nawet sobie nie możecie w domowym zaciszu zrobić odbitki tyłka swej lubej?


:mrgreen:
:lol: Po co mam robić odbitkę skoro mam w domu oryginał !!!

Tomasz Golinski
13-04-2006, 16:00
Oryginał z czasem traci świetlistość :twisted:

Avadra_K
13-04-2006, 16:03
Oryginał z czasem traci świetlistość :twisted:


Fakt, ale ja mu (oryginałowi) tego nie powiem - syn za młody nie da sobie rady ze sprzętem ktory by wtedy odziedziczył :roll: :lol:

Raff
13-04-2006, 16:09
Pracowałem w labie i się trochę chcąc nie chcąc napatrzyłem. Ludzie robią przedziwne zdjęcia z zakresu tematyki "płciowej". Miałem wrażenie, że czasem są to przejawy ekshibicjonizmu właśnie wobec laboludków :roll: Aktów w dobrym znaczeniu tego pojęcia nie widywałem prawie wcale. Laborant jest zobowiązany do zachowania w tajemnicy i dyskrecji tego co widzi, jedynie w sytuacjach pedofilii ma obowiązek zgłoszenia przestępstwa. A ludzie (w tym laboludki) są różni...

Yacomitam
10-10-2008, 22:00
Witam wszystkich i pozwólcie że wtrącę swoje kilka pesos.
Wywoływałem fotki w jakimś labie (nawet nie pamiętam gdzie to było) - na fotkach moje dzieci, żona etc. Zwykłe rodzinne zdjęcia. Odbieram zdjęcia - zabieram się w domu za ich oglądanie z moją rodziną... no i dobrze że refleks miałem - ktoś pomylił koperty i w środku była rozbierana sesja 2 pań - bynajmniej nie były to grzeczne fotki.
To tak z autopsji.
Pozdrówka.