PDA

Zobacz pełną wersję : Zdjęcia na ślubie - pytania amatora



MichalPrz
08-07-2015, 15:51
Witam, niedługo jadę na ślub gdzie mam jako fotograf-amator robić zdjęcia. Oczywiście cudów nikt nie oczekuje, ale chciałbym jednak móc coś uchwycić tak żeby najbliżsi byli zadowoleni. Fotografuję 60d z wbudowaną lampą, mam kitowca 18-55 i 70-255. Zdjęcia robię w rawach, obsługuję lightrooma także wiem, że ze zdjęć można bardzo dużo wyciągnąć. Jednak aby móc coś zrobić zdjęcia muszą być nierozmazane (nie mówię, że ostre jak brzytwa bo to nie wiem czy mi się uda osiągnąć w trudnych warunkach oświetleniowych) no i oczywiście nie za ciemne. Ślub będzie odbywał się w małej świątyni gdzie nie ma zbyt wiele światła dziennego, więc raczej głównym źródłem oświetlenia będzie żyrandol.
Bardzo proszę Was o porady, na jakich ustawieniach się skupić, o czym nie zapomnieć, na co zwrócić uwagę w chwili roztargnienia i koniecznie szybkiego działania. Zależy mi na tym żeby dobrze wypadły zdjęcia. Dziękuję za każdą wnoszącą coś do tematu odpowiedź!

Przemek_PC
08-07-2015, 16:22
Chcesz szczerej porady? Natychmiast poinformuj mlodych, ze nie jestes w stanie zrobic w takich warunkach posiadanym sprzetem dobrych zdjec. Niech szukaja fotografa. To jedyne co moge doradzic. Z lampa zewnetrzna moze dalbys rade ale z wbudowana zapomnij o dobrych zdjeciach.

salas
08-07-2015, 16:30
Jak wyzej, albo szybkie zakupy albo lepiej odpusc

Tom77
08-07-2015, 16:46
Witam, niedługo jadę na ślub gdzie mam jako fotograf-amator robić zdjęcia. Oczywiście cudów nikt nie oczekuje, ale chciałbym jednak móc coś uchwycić tak żeby najbliżsi byli zadowoleni. Fotografuję 60d z wbudowaną lampą, mam kitowca 18-55 i 70-255. Zdjęcia robię w rawach, obsługuję lightrooma także wiem, że ze zdjęć można bardzo dużo wyciągnąć. Jednak aby móc coś zrobić zdjęcia muszą być nierozmazane (nie mówię, że ostre jak brzytwa bo to nie wiem czy mi się uda osiągnąć w trudnych warunkach oświetleniowych) no i oczywiście nie za ciemne. Ślub będzie odbywał się w małej świątyni gdzie nie ma zbyt wiele światła dziennego, więc raczej głównym źródłem oświetlenia będzie żyrandol.
Bardzo proszę Was o porady, na jakich ustawieniach się skupić, o czym nie zapomnieć, na co zwrócić uwagę w chwili roztargnienia i koniecznie szybkiego działania. Zależy mi na tym żeby dobrze wypadły zdjęcia. Dziękuję za każdą wnoszącą coś do tematu odpowiedź!

Jeżeli masz robić za drugiego fotografa to ok ale jeżeli masz być jedynym to się zastanów czy z takim sprzętem dasz radę

radiki
08-07-2015, 17:06
W tych warunkach z tym sprzętem nawet nie próbuj. Ewentualnie pogadaj z młodymi, czy by zapłacili za wypożyczenie aparatu i obiektywów, możesz to zrobić np. u cyfrowych. Wypożyczalnia to chyba najtańsze rozwiązanie nie rujnujące kieszeni.

tlustyx
08-07-2015, 17:29
Witam, niedługo jadę na ślub gdzie mam jako fotograf-amator robić zdjęcia. ... ...tak żeby najbliżsi byli zadowoleni. ...
Zależy to od najbliższych. Znam ludzi którzy są zadowoleni ze zdjęć robionych starą komórka na których ciężko jest odróżnić twarze, są to raczej kolorowe plamy :mrgreen:
Co do zdjęć to zacznij od zakupu lampy zewnętrznej eTTL - np. YN 568, oraz przynajmniej jednego taniego jasnego obiektywu: Canon 50 1.8 STM
Następnie nauka fotografowania z lampą - Techniki fotografowania z lampą błyskową (http://foto.jasiu.pl/)
Następnym pytaniem jest, czy ksiądz pozwoli Ci fotografować w kościele?
Jest bardzo dużo stron z fotografią ślubną, oglądaj fotki, zaczerpnij trochę pomysłów, które uważasz, że jesteś w stanie zrobić. Pochodź do kościoła na śluby i podglądaj fotografów jak robią zdjęcia. Ucz się i ćwicz dużo w domu.

GalaktycznyMuczaczo
08-07-2015, 18:47
koledzy dobrze radzą gdyż twój zestaw niestety nie jest najwyzszych lotów i niestety w kosciele może być bardzo ciężko, impreza itp to juz niekoniecznie, bo mozna błyskać lampą itp. Jednak jeżeli zdecydujesz się na focenie to kręć ISO ile wlezie, przysłony otwórz jak najbardziej sie da , tutaj każde światło bedzie na wage złota, w twoim wypadku olalbym długi obiektyw bo nie utrzymasz czasów a nawet jezeli ty utrzymasz to jezeli ktos się ruszy to bedzie to widac na zdjęciu. mysle ze na sztywno bym ustawił minimum ISO 3200 i nie schodził niżej, no chyba że to nowoczesny kosciół z wielkimi oknami i białymi scianami, czas.1/100 i moze jak siedzą ludzie to zszedł max do 1/80 , F jak najnizej juz mówiłem. Z lampą ksiądz raczej ci nie pozwoli blyskać (podobno są tacy co pozwalają) , druga rzecz to pozwolenie z kurii na fotografowanie w kosciele, w Polsce wymagane i czasem księża o to pytają, wiec jezeli trafisz na sztywnego to powie ci ze jak nie masz pozwolenia to zabroni focić i tyle. foc w rawach i bedziesz wyciagać. Mysle ze dobrą rzeczą było by ci się wybrać do kościoła z aparatem i zobaczyć jak się sprawuje aparat w takich warunkach, i wtedy sam bedziesz wiedział czy da to rade czy nie.
Jednakże mimo wszystko przedmówcy maja duzo racji, na slubie trzeba liczyć się z kazdym "gramem" światła które twoje obiektywy nie mają , lampy też nie masz poza tej wbudowanej więc zdjęcia bedą wygldac strasznie kiczowato. Tymbardziej jezeli to twója pierwsza stycznosc z taką imprezą, ja z tym sprzętem i moją wiedzą bym raczje sie nie podjął tego.

Przemek_PC
08-07-2015, 21:03
Czasem mozna trafic na ksiedza, ktory bez ciemnej marynarki nie pozwoli pracowac. Czasem trafi sie taki, ktory sprawdzi wiedze fotografa czy operatora i zapyta kiedy jest ewangelia? Inny zabroni robic zdjec w czasie kazania albo wchodzic na prezbiterium. Inny z kolei powie "ja robie swoje i pan tez rob swoje tylko nie wchodzmy sobie w droge". Generalnie ksiazke moznaby napisac :)

GalaktycznyMuczaczo
08-07-2015, 21:18
Czasem mozna trafic na ksiedza, ktory bez ciemnej marynarki nie pozwoli pracowac. Czasem trafi sie taki, ktory sprawdzi wiedze fotografa czy operatora i zapyta kiedy jest ewangelia?
tego nie znałem, jednak wydaje mi się że takowych jest znaczna mniejszość i trafienie na takiego to prawdziwy przywilej (sarkazm) , o tyle jednak co brak marynarki nie przeszkadza w niczym dla księży o tyle już walenie lampą i rozpraszanie młodyc oraz księdza i zakłócanie "spokoju" mszy jest czymś co przeszkadza i potrafi spowodować u księży frustrację.

Przemek_PC
08-07-2015, 22:09
Szczegolnie przebywanie na linii mlodzi-ksiadz kiedy tylem staje sie do ksiedza. Dwa razy widzialem jak ksiadz w zdecydowany sposob i mocno podniesionym glosem kazal przestac forografowi robic zdjecia. Zawsze przed msza ide do ksiedza przedstawic sie, pokazac pozwolenie, zapytac co mozna a czego nie mozna. Zwykle nie ma problemow ale rozbroil mnie starszy ksiadz, ktory prosil o niefilmowanie go w innych momentach niz przysiega. Czekal wpatrzony we mnie az opuszcze kamere i dopiero kontynuowal msze. Jesli ktos kto pierwszy raz robi slub trafi na kogos takiego a do tego nie bedzie znal na pamiec przebiegu mszy polegnie z kretesem. I nie bedzie to porazka techniczna. Zanim wiec laik zabierze sie za zdjecia na slubie niech mysli nie tylko o sprzecie ale i tym jak rozegrac walke przed oltarzem. A dla fotografujacych czy filmujacych jako drugi mam taka sugestie aby nie walczyli za wszelka cene o dobre ujecie tylko dali popracowac pierwszym. Pisze to jako pierwszy ktory juz tylu drugich mial w kadrze ze wystarczy.

trothlik
08-07-2015, 22:35
Wbudowana lampa, kit...
Zrobisz zdjęcia, czemu nie?
Tylko czy będą one spełniać jakiekolwiek standardy fotografii ślubnej?
Za kolegami: bez zewnętrznej lampy nie podchodź. No i o szkło się postaraj.
A tak na marginesie co to za szkiełko wspomniane przez ciebie 70-255?

GalaktycznyMuczaczo
08-07-2015, 22:38
Szczegolnie przebywanie na linii mlodzi-ksiadz kiedy tylem staje sie do ksiedza. Dwa razy widzialem jak ksiadz w zdecydowany sposob i mocno podniesionym glosem kazal przestac forografowi robic zdjecia. Zawsze przed msza ide do ksiedza przedstawic sie, pokazac pozwolenie, zapytac co mozna a czego nie mozna. Zwykle nie ma problemow ale rozbroil mnie starszy ksiadz, ktory prosil o niefilmowanie go w innych momentach niz przysiega. Czekal wpatrzony we mnie az opuszcze kamere i dopiero kontynuowal msze. Jesli ktos kto pierwszy raz robi slub trafi na kogos takiego a do tego nie bedzie znal na pamiec przebiegu mszy polegnie z kretesem. I nie bedzie to porazka techniczna. Zanim wiec laik zabierze sie za zdjecia na slubie niech mysli nie tylko o sprzecie ale i tym jak rozegrac walke przed oltarzem. A dla fotografujacych czy filmujacych jako drugi mam taka sugestie aby nie walczyli za wszelka cene o dobre ujecie tylko dali popracowac pierwszym. Pisze to jako pierwszy ktory juz tylu drugich mial w kadrze ze wystarczy.

ta tylko wiele osob tego nie kuma podchodząc do fotgrafii slubnej, sam potrafilem się przekonać jak głosno potrafi klapać lustro w kosciele kiedy ksiądz (na szczęscie w zarcie) powiedział "taka cisza że tylko fotografa słychać" i moje "klap klap klap" lustra

Przemek_PC
08-07-2015, 22:53
A znajomemu fotografowi z Nikonem 3ds czy jakos tak (dzwiek migawki podobny do 1D II) ksiadz zwrocil jak najbardziej powaznie, ze ma bardzo glosny aparat i zeby tak nie halasowal.

GalaktycznyMuczaczo
08-07-2015, 23:08
właśnie dlatego w nowych aparatach wprowadzone zostały opcje Silent Shoot i mozna zredukować głośnośc robienia zdjęć, co prawda kosztem prędkości ale za to komfort jaki że nie nasłuchasz się od księdza różnych nieciekawych rzeczy

MichalPrz
08-07-2015, 23:25
Może nieco wyjaśnię. Nie chciałem tutaj obrazić kolegów fotografów-ślubnych i oczywiście nie twierdzę, że ze swoim sprzętem (który mimo wszystko bardzo lubię) mogę wykonać profesjonalne kadry jak Wy. Po kolei jak to wygląda: obok samego zaproszenia ślubnego mam wykonać kilka zdjęć, jako że nieco interesuje się fotografią więcej niż inni (pozostając amatorem oczywiście :) )Nikt nie oczekuje profesjonalnych ujęć a raczej fotografii pamiątek, w sumie jest to sprawa drugiej wagi ale chciałbym to po prostu zrobić na tyle dobrze na ile aparat i wiedza pozwoli. Wątek założyłem tylko po to, by poszerzyć wiedzę o to żeby jak najwięcej wycisnąć z ustawień aparatu w trakcie fotografowania w trudniejszych warunkach, a zatem żeby zrobić zdjęcia jak najlepiej. Będę miał dostęp do chodzenia po prawie całej świątyni (jesteśmy prawosławni więc cerkwi). No i oczywiście chodziło mi o obiektyw 55-255 a nie 70mm. Bardziej zależy mi na tym co mogę zrobić w trakcie wykonywania ujęć w tych najtrudniejszych momentach sprzętem takim jaki mam postarać się wypracować dość czytelne ujęcia (jeszcze raz podkreślam, że nie chodzi o profesjonalne zdjęcia). To jest korzystać wtedy (tj. jak będzie najciemniej) z dużego iso, zdjęcia seryjne, minimalny czas otwarcia migawki itp. Jak już wspomniałem, zdjęcia będą poddawane jeszcze obróbce w LR więc zawsze nieco można je usprawnić.
Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem.

trothlik
08-07-2015, 23:45
Nie dygaj nikt nie czuje się urażony. Każdy kiedyś zaczynał.
Czyli reasumując:
60D+kit +55-250.
Zestaw dobry ale nie do ślubów.
Ja na twoim miejscu postarałbym się o lampę i o jakieś jaśniejsze szkło. Pamiętaj że na wysokim iso będzie i szum. A przyznam się że nie wiem jak szumi 60d...Z wbudowaną lampą nie przeskoczysz cieni i musisz uważać żeby cień obiektywu nie wdarł się na zdjęcia.
Ale idź, ucz się, wyciągnij wnioski.
W technikum miałem babę od pracowni coś w klimacie "chłopskiego filozofa"
Parafrazując jej wypowiedź: na razie nie wiesz czego nie wiesz, a jak pójdziesz i spróbujesz to będziesz już wiedział czego nie wiesz...

GalaktycznyMuczaczo
08-07-2015, 23:49
Michał to nie tak ze obraziłes kogokolwiek, tylko musisz zdac sobie sprawę że to porywasz się z przysłowiową "motyką na słonce" , masz korpus z półki amatorskiej (wiem wiem to nie xxxD ale uwierz mi ze tam na wysokich czułosciach robi się kasza cyfrowa, i tymbardziej jezeli jestes amatorem to obróbka to tez potężny warsztat, dla mnie kazde zlecenie to nauka, tymbardziej w kosciele. Znajomi mowia ze chcą pamiątke, fajnie spoko, ale uwierz mi ze maja jakies oczekiwania, bo gdyby nie mieli to nie prosili by znajomego który "interesuje sie wiecej niz inni" tylko olali by to mama by robila z pierwszego rzędu foty i tyle. Widzisz możesz żyłować aparat ile chcesz ale pewnych rzeczy juz nie przeskoczysz.
Popatrz, w sypialni mam podobne warunki co w kosciele jezeli chodzi o swiatlo, mało, zółto, przygaszone... odpalilem wlasnie aparat zalozylem 50mm , przymknąłem to do f5,6 dalem iso 3200 i i dalem AV, czas... 1/25 nie ma szans z tym ze zroibsz nieporuszone zdjęcie. żeby czas mi nie zchodził ponizej 1/100 (co w moim odczuciu to i tak za długi czas) musialem ustawić iso 12800 które u ciebie to już max a szum z tego będzie juz na prawde bardzo nieciekawy. Co wtedy? oddasz poruszone? powiesz ze takie mamy warunki? wiesz musisz sobie uswiadomic jedną ważną rzecz, to jest ślub i pamiątka w postaci zdjęć to pamiątka na cale zycie, tam nie ma powtórki, nie ma drugiej szansy w kosciele, msza leci nie ma czasu na ustawianie, szukanie bawienie się, jest to dosc powazna ceremonia w której znajomosc aparatu i tego jakie ustawienia się powinno stosować to podstawa bez której wejście tam to nie tylko pełne spodnie i mokre plecy ale i zdjęcia które później są nie do uzytku. Drugą rzeczą jest msza , znajomosc jej oraz tego co mozna czego nie mozna .
Gdybyś był jako drugi fotograf spoko, bo mozna kombinowc wiadomo kazdy z nas sie uzcyl i mial ten pierwszy raz, ale tutaj w pewien sposób para liczy na ciebie , nawet jezeli mowi co innego, inaczej by nie prosili ciebie. My (przynajmniej ja) się nie obrazamy tylko staramy sięciebie uświadomić o tym że to co chcesz zrobić jest bardzo bardzo bardzo ryzykowne, twój sprzęt oraz wiedza (opieram to na pytaniach które zadajesz) stoją na niespecjalnie wysokim poziomie więc z góry zakładam że polegniesz, nawet jezeli wyciągniesz cokolwiek to będzie to bardzo niskiej jakości, jakości której para ślubna nie chciała by zobaczyć. Więc na twoim miejscu zastanowił bym się poraz kolejny czy jednak nie pozostac jako gość weselny, wytłumaczy parze młodej żę bardzo byś chciał ale niestety nie jest to fotografowanie na podwórku, moze warto wynajac fotografa na sam kosciół a potem juz impreza itp to mozesz cykać dla nich tylko lampe sobie załatw.

jinks
09-07-2015, 01:38
Idź z tym co masz.

1) Przy świetle zastanym ISO dobieraj takie żeby czasy nie były dłuższe niż 1/125. Jak dojdziesz do ISO 800-1600 to już musisz uruchomić lampę.
2) Błyskanie na sali weselnej w trybie M - ISO na sztywno np. 1600-3200, t 1/125, przysłona otwarta (na ile kit powala)

Nie popadajmy w paranoję. Człowiek idzie focić na ślubie zupełnie dla zabawy a tu głównie rady co ma kupić ;)
MichalPrz pamiętaj, że jesteś tam przede wszystkim gościem. Trzeba obtańczyć wszystkie fajne laski i złapać muchę ;)

Tom77
09-07-2015, 06:01
Może nieco wyjaśnię. Nie chciałem tutaj obrazić kolegów fotografów-ślubnych i oczywiście nie twierdzę, że ze swoim sprzętem (który mimo wszystko bardzo lubię) mogę wykonać profesjonalne kadry jak Wy. Po kolei jak to wygląda: obok samego zaproszenia ślubnego mam wykonać kilka zdjęć, jako że nieco interesuje się fotografią więcej niż inni (pozostając amatorem oczywiście :) )Nikt nie oczekuje profesjonalnych ujęć a raczej fotografii pamiątek, w sumie jest to sprawa drugiej wagi ale chciałbym to po prostu zrobić na tyle dobrze na ile aparat i wiedza pozwoli. Wątek założyłem tylko po to, by poszerzyć wiedzę o to żeby jak najwięcej wycisnąć z ustawień aparatu w trakcie fotografowania w trudniejszych warunkach, a zatem żeby zrobić zdjęcia jak najlepiej. Będę miał dostęp do chodzenia po prawie całej świątyni (jesteśmy prawosławni więc cerkwi). No i oczywiście chodziło mi o obiektyw 55-255 a nie 70mm. Bardziej zależy mi na tym co mogę zrobić w trakcie wykonywania ujęć w tych najtrudniejszych momentach sprzętem takim jaki mam postarać się wypracować dość czytelne ujęcia (jeszcze raz podkreślam, że nie chodzi o profesjonalne zdjęcia). To jest korzystać wtedy (tj. jak będzie najciemniej) z dużego iso, zdjęcia seryjne, minimalny czas otwarcia migawki itp. Jak już wspomniałem, zdjęcia będą poddawane jeszcze obróbce w LR więc zawsze nieco można je usprawnić.
Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem.

Jeżeli masz mozliwość to podejdź do cerkwi i zrób tak kilka zdjęć. Zobacz czy uda ci sie je prawidlowo naświetlić bez lampy. Ustaw 1/100, przesłone otwartą w kicie i sprawdź do jakiej wartości musisz podnieść iso

Bangi
09-07-2015, 09:01
Ja co prawda nie jestem profesjonalistą, ale doradzę coś, co być może wielu z Was oburzy - być może zdjęcia robione w trybie "zielonym" byłyby tu najlepszym rozwiązaniem... Naprawdę nie piszę tego z ironią.
Nigdy nie zapomnę jak na urodzinach dziecka znajomych próbowałem robić zdjęcia z lampą (zewnętrzną), w trybie manualnym, moim super pełnoklatkowym 6d ze szkłem o czerwonym pasku - ustawiałem parametry, kombinowałem jak by tu zrobić jakieś super artystyczne zdjęcia, itp., itd., a moja znajoma wyjęła swojego Canona 1100d z kitowym obiektywem 18-55, walnęła masę fotek z kukułką w trybie "zielonym", potem przysłała mi zdjęcia i... zgadnijcie czyje były lepsze, tzn. ładniejsze ???
Ja osobiście mimo, że zdjęcia samolotów jakoś tam zrobię, na polu też, generalnie w świetle dziennym daję radę, to totalnie nie ogarniam zdjęć na imprezach, mimo że wiele książek i postów przeczytałem... ;)

Lutek
09-07-2015, 09:08
Jeżeli masz robić za drugiego fotografa to ok ale jeżeli masz być jedynym to się zastanów czy z takim sprzętem dasz radę

Ja kiedyś, no ze 10 lat temu robiłem na ślubie wujka 350D z lampą halogenową od kamery, założoną na stopkę aparatu z kilkunastometrowym kablem do sieci 220V
I był zadowolony... :)


Pozdrawiam

GalaktycznyMuczaczo
09-07-2015, 09:18
Ja co prawda nie jestem profesjonalistą, ale doradzę coś, co być może wielu z Was oburzy - być może zdjęcia robione w trybie "zielonym" byłyby tu najlepszym rozwiązaniem... Naprawdę nie piszę tego z ironią.
Nigdy nie zapomnę jak na urodzinach dziecka znajomych próbowałem robić zdjęcia z lampą (zewnętrzną), w trybie manualnym, moim super pełnoklatkowym 6d ze szkłem o czerwonym pasku - ustawiałem parametry, kombinowałem jak by tu zrobić jakieś super artystyczne zdjęcia, itp., itd., a moja znajoma wyjęła swojego Canona 1100d z kitowym obiektywem 18-55, walnęła masę fotek z kukułką w trybie "zielonym", potem przysłała mi zdjęcia i... zgadnijcie czyje były lepsze, tzn. ładniejsze ???
Ja osobiście mimo, że zdjęcia samolotów jakoś tam zrobię, na polu też, generalnie w świetle dziennym daję radę, to totalnie nie ogarniam zdjęć na imprezach, mimo że wiele książek i postów przeczytałem... ;)

Bo zdjęcia się robi a nie o nich czyta :)

Lutek
09-07-2015, 09:48
Witam, niedługo jadę na ślub gdzie mam jako fotograf-amator robić zdjęcia. Oczywiście cudów nikt nie oczekuje, ale chciałbym jednak móc coś uchwycić tak żeby najbliżsi byli zadowoleni. Fotografuję 60d z wbudowaną lampą, mam kitowca 18-55 i 70-255. Zdjęcia robię w rawach, obsługuję lightrooma także wiem, że ze zdjęć można bardzo dużo wyciągnąć. Jednak aby móc coś zrobić zdjęcia muszą być nierozmazane (nie mówię, że ostre jak brzytwa bo to nie wiem czy mi się uda osiągnąć w trudnych warunkach oświetleniowych) no i oczywiście nie za ciemne. Ślub będzie odbywał się w małej świątyni gdzie nie ma zbyt wiele światła dziennego, więc raczej głównym źródłem oświetlenia będzie żyrandol.
Bardzo proszę Was o porady, na jakich ustawieniach się skupić, o czym nie zapomnieć, na co zwrócić uwagę w chwili roztargnienia i koniecznie szybkiego działania. Zależy mi na tym żeby dobrze wypadły zdjęcia. Dziękuję za każdą wnoszącą coś do tematu odpowiedź!

Czy masz obiektyw z IS?

Bangi
09-07-2015, 09:53
@ GalaktycznyMuczaczo - prawda, doświadczenie mam żadne, a ćwiczenia jak najbardziej wskazane

@ Lutek - IS tu chyba nie pomoże, bo ludzie i tak będą się ruszać, no może w kościele trochę mniej ;)

Lutek
09-07-2015, 10:03
No jak zbytnio nie biegają to 1/40 dałoby się robić pamiętając by nieruchomo trzymać samemu aparat. Wtegu dla polepszenia można by założyć filtr konwersyjny (pasek) na lampę i doświetlać ją lekko używając ustawień śwuatła sztucznego...

robson999
09-07-2015, 10:37
Ja co prawda nie jestem profesjonalistą, ale doradzę coś, co być może wielu z Was oburzy - być może zdjęcia robione w trybie "zielonym" byłyby tu najlepszym rozwiązaniem... Naprawdę nie piszę tego z ironią.
Nigdy nie zapomnę jak na urodzinach dziecka znajomych próbowałem robić zdjęcia z lampą (zewnętrzną), w trybie manualnym, moim super pełnoklatkowym 6d ze szkłem o czerwonym pasku - ustawiałem parametry, kombinowałem jak by tu zrobić jakieś super artystyczne zdjęcia, itp., itd., a moja znajoma wyjęła swojego Canona 1100d z kitowym obiektywem 18-55, walnęła masę fotek z kukułką w trybie "zielonym", potem przysłała mi zdjęcia i... zgadnijcie czyje były lepsze, tzn. ładniejsze ???
Ja osobiście mimo, że zdjęcia samolotów jakoś tam zrobię, na polu też, generalnie w świetle dziennym daję radę, to totalnie nie ogarniam zdjęć na imprezach, mimo że wiele książek i postów przeczytałem... ;)

To wręcz niemożliwe, aby zdjęcia automatyczne wyszły lepsze od tych w opcji manualnej z lampą zewnętrzną;)
Wystarczy przecież złapać więcej światła zastanego (podbić ISO) i pobawić się trochę głebią ostrości, skracając czasy do 1/80 lub 1/60.
Automat nam tego niestety nie zrobi.

Przemek_PC
09-07-2015, 10:46
No ale Bangi napisal, ze nie umie robic zdjec z lampa i jest doskonalym przykladem tego, ze jak nie umiesz to sie nie podejmuj. A jak nie umiesz i jeszcze pchasz sie w manualne tryby to porazka gwarantowana.

Lutek
09-07-2015, 10:49
A tak przy okazji zauważyłem dziwne zachowanie automatyki w 70D w trybie P. Otóż zwiększając zoom na jednych obiektach zmniejsza wartość (liczbę) przysłony np do minimalnej na max zoomie, a na innych nie zmienia jej. Nie widzę w tym uzasadnienia....
Dziwne...

Pozdrawiam

--- Kolejny post ---


No ale Bangi napisal, ze nie umie robic zdjec z lampa i jest doskonalym przykladem tego, ze jak nie umiesz to sie nie podejmuj. A jak nie umiesz i jeszcze pchasz sie w manualne tryby to porazka gwarantowana.

"Jak nie zepsujesz to się nie nauczysz..."
Niech pójdzie do jakiegoś podobnego kościoła i podczas albo zaraz po tak aby nie przeszkadzać i zachować powagę miejsca i niech pstryknie patrząc jakie czasy ustawiają się w tym oświetleniu....

namoamo
09-07-2015, 10:49
Automat nam tego niestety nie zrobi.
Fotograf bez wiedzy również.

Lutek
09-07-2015, 10:51
Fotograf bez wiedzy również.

Każdy fotogram z wiedzą był kiedyś tym bez. Podpowiadajmy merytorycznie by choć trochę mu pomóc w nauce :)

robertskc7
09-07-2015, 11:09
Chcesz porad ? Proszę bardzo. Chłopcy się trochę rozpędzili i chyba nie do końca zrozumieli czego potrzebujesz.

Używaj obiektywów jak najbliżej ich wartości początkowych tzn. 18mm i okolice przysłony 3.5. Jeśli musisz zoomowac do 50mm to zmień obiektyw na ten 50-250 i wtedy użyj 50mm zyskasz na jasności szkła i zapewne jakości. ISO. Używaj takiego, aby czasy były w przedziale 1/100-1/200, jak spadnie poniżej to podbij sobie, a jak czas będzie dużo wyżej to obniż ISO i pilnuj tego stale patrząc na parametry zapisanych zdjęć. Jak wyjdziesz z ISO 3200 z koscioła na dwór to będzie po zdjęciach, jak wejdziesz na sale z ISO 200 i bdziesz robił weslee na czasach 1/40 to też po zdjeciach. Jak aparat będzie wariował( duży kontrast, biała suknia i czarny garnitur) to ustaw na M parametry takie jak wg Ciebie prawidłowo naświetlone zdjęcie w danym momencie. Oczywiście tylko na dany moment. Jak zmienią się warunki wróc do trybu AV i znowu pilnuj parametrów, które widać w wizjerze oraz po zrobionym zdjęciu. Daruj sobie extremalne wartości ISO. Jeśli aparat nie daj rady z uzyskaniem czasu, powiedzmy 1/50 przy ISO 6400 to znaczy, że nie ma światła i zdjęcie wyjdzie raczej kicha.
Mam nadzieję, że pomogłem.

Tom77
10-07-2015, 21:46
Chcesz porad ? Proszę bardzo. Chłopcy się trochę rozpędzili i chyba nie do końca zrozumieli czego potrzebujesz.

Używaj obiektywów jak najbliżej ich wartości początkowych tzn. 18mm i okolice przysłony 3.5. Jeśli musisz zoomowac do 50mm to zmień obiektyw na ten 50-250 i wtedy użyj 50mm zyskasz na jasności szkła i zapewne jakości. ISO. Używaj takiego, aby czasy były w przedziale 1/100-1/200, jak spadnie poniżej to podbij sobie, a jak czas będzie dużo wyżej to obniż ISO i pilnuj tego stale patrząc na parametry zapisanych zdjęć. Jak wyjdziesz z ISO 3200 z koscioła na dwór to będzie po zdjęciach, jak wejdziesz na sale z ISO 200 i bdziesz robił weslee na czasach 1/40 to też po zdjeciach. Jak aparat będzie wariował( duży kontrast, biała suknia i czarny garnitur) to ustaw na M parametry takie jak wg Ciebie prawidłowo naświetlone zdjęcie w danym momencie. Oczywiście tylko na dany moment. Jak zmienią się warunki wróc do trybu AV i znowu pilnuj parametrów, które widać w wizjerze oraz po zrobionym zdjęciu. Daruj sobie extremalne wartości ISO. Jeśli aparat nie daj rady z uzyskaniem czasu, powiedzmy 1/50 przy ISO 6400 to znaczy, że nie ma światła i zdjęcie wyjdzie raczej kicha.
Mam nadzieję, że pomogłem.

Pisz za siebie. Ja się nie rozpędziłem. Dalej uważam ze z taka wiedzą o fotografii i z takim sprzętem lepiej się wycofać z zadania

becekpl
10-07-2015, 21:59
rób i się nie przejmuj
super nie bedzie ale moze pare zdjec z tego wyjdzie

qad417
03-09-2015, 19:31
A ja mam pytanie jaki procent zdjęć, które robicie podczas ślubu możecie uznać za udane? Rozumiem, że pewnie połowa jak nie więcej leci do śmietnika?

GalaktycznyMuczaczo
03-09-2015, 21:33
A ja mam pytanie jaki procent zdjęć, które robicie podczas ślubu możecie uznać za udane? Rozumiem, że pewnie połowa jak nie więcej leci do śmietnika?

podczas podpisywania kontraktu mam określoną ilość zdjęć którą oddaje parze,w zależnosci od wybranego pakietu jest ich wiecej bądź mniej , niewazne czy na ślubie zrobie 700 zdjeć czy 4000.

cubbus
03-09-2015, 21:42
niewazne czy na ślubie zrobie 700 zdjeć czy 4000

Maks co zrobiłem będąc na ślubie od 8 rano (fryzjer) do 4 dnia następnego to było 1400 zdjęć. Nie szło więcej, naprawdę nie szło.
I teraz mam pytanie jak się robi 4000 fot??

becekpl
03-09-2015, 21:51
w menu ustawiasz cicha serie i walisz...spokojnie Ci wyjdzie x3
i teraz kreatywność
jedno w sepii,z wineta,bez,hdr itp,itd:mrgreen:

GalaktycznyMuczaczo
03-09-2015, 22:41
w menu ustawiasz cicha serie i walisz...spokojnie Ci wyjdzie x3
i teraz kreatywność
jedno w sepii,z wineta,bez,hdr itp,itd:mrgreen:

albo robisz po 3 w serii bo wychodzisz z zalozenia ze ktoś możę mrugnąć np i wtedy fota jest skopana a juz nastepna bedzie wporządku :) to są udogodnieenia fotografii cyfrowej że ilość zdjęć które zrobisz jest ograniczona ilością kart posiadanych w kieszeni, w sumie to nie zrobilem chyba nigdy 4 tys, ale 2,5k to spokojnie z calego dnia

Przemek_PC
04-09-2015, 00:40
Spotkalem kiedys na weselu fotografa, ktoremu skonczyly sie karty pamieci. Pytam ile zdjec zrobil a on na to, ze 4500. Fakt ze w dwa dni.

GalaktycznyMuczaczo
04-09-2015, 00:49
Spotkalem kiedys na weselu fotografa, ktoremu skonczyly sie karty pamieci. Pytam ile zdjec zrobil a on na to, ze 4500. Fakt ze w dwa dni.

Problem tutaj zaszedl tego typu że jak jedziesz na dwa dni zdjęciowe i nie masz gdzie zgrać zdjęć to bierzesz 2x tyle kart ile na jeden dzien slubny. Druga rzecz to tez tego typu ze jezeli wiem ze pracuje np okresloną ilosc dnia (np samą ceremonie) to wiem ze moge walić zdjęcia do bólu i nie musze się martwić o pamięć , w przypadku gdy mam caly dzien ślubny plus sesja plenerowa w ten sam dzień to musze to kontrolować, wiem ile zdjęć moge zrobić na wszystkich kartach, ostatecznie mozna też robić rawy mniejszego rozmiaru, dla młodych i tak będzie wystarczająco duzy a my zaoszczędzimy miejsce. simple :)

zdebik
04-09-2015, 01:12
A co tu radzić, pokaz swoje zdjęcia młodym i będą wiedzieć na czym stoją. Zajmujesz się fotografia to chyba wiesz co to Tv.
Musdisz im wyjasnic, że w kościele nie naszalejesz (sprzęt, brak uprawnień - zrozumienia albo nie). Mlodych możesz za to zabrac w plener, napewno maja jakies ulubione miejsce. Tam zrob kilka dobrych fotek i po sprawie.

Kasy w sprzęt nie pakuj że względu na ich ślub. Niestety robisz im przysługę i już niech się z tego cieszą. Sam słyszałem od kolegi amatora jak robił fotki na ślubie d3100 z wbudowaną :).

Mam nadzieję, że dobrze Ci to wyjdzie i może kiedy zarobisz w ten sposób na kolejny korpus.

Powodzenia!

crazyfoto
18-10-2015, 00:35
Witam, niedługo jadę na ślub gdzie mam jako fotograf-amator robić zdjęcia. Oczywiście cudów nikt nie oczekuje, ale chciałbym jednak móc coś uchwycić tak żeby najbliżsi byli zadowoleni. Fotografuję 60d z wbudowaną lampą, mam kitowca 18-55 i 70-255. Zdjęcia robię w rawach, obsługuję lightrooma także wiem, że ze zdjęć można bardzo dużo wyciągnąć. Jednak aby móc coś zrobić zdjęcia muszą być nierozmazane (nie mówię, że ostre jak brzytwa bo to nie wiem czy mi się uda osiągnąć w trudnych warunkach oświetleniowych) no i oczywiście nie za ciemne. Ślub będzie odbywał się w małej świątyni gdzie nie ma zbyt wiele światła dziennego, więc raczej głównym źródłem oświetlenia będzie żyrandol.
Bardzo proszę Was o porady, na jakich ustawieniach się skupić, o czym nie zapomnieć, na co zwrócić uwagę w chwili roztargnienia i koniecznie szybkiego działania. Zależy mi na tym żeby dobrze wypadły zdjęcia. Dziękuję za każdą wnoszącą coś do tematu odpowiedź!

Nie czytałem tego ale pewnie Cię zjedli i pewnie mają rację.Ludzie sami sobie winni jak chcą darmo mieć.Generalnie lepiej iść na wesele 500 dać w kopercie i się wódki napić jak biały człowiek niż tam foty trenować.