Zobacz pełną wersję : Kompakt do 500 zł
Witam ponownie. Szukam dla rodziców kompakta do 500 zł do takich wakacyjnych zdjęć :)...widzieliście ostatnio coś ciekawego co byście polecili ? Czytałem komentarze typu " do tej ceny nie ważne co kupisz, wszystkie są takie same"...jakoś mnie to nie przekonuje brać pierwszy lepszy z półki...ktoś coś ostatnio kupował w takiej cenie ? :)
kolor paznokci of course;)
GalaktycznyMuczaczo
23-06-2015, 18:33
weś dziecko do sklepu pokaz te do 500zł ten który najbardzie sie spodoba to weź, moze cie nie przekonaywać stwierdzenie ze do tej ceny aparaty są takie same ale tak jest :*
pan.kolega
23-06-2015, 18:52
weś dziecko do sklepu pokaz te do 500zł ten który najbardzie sie spodoba to weź, moze cie nie przekonaywać stwierdzenie ze do tej ceny aparaty są takie same ale tak jest :*
A dlaczego akurat dziecko? Ja bym wział dorosłego. Np. babcię.
Trzeba zaczać od producenta. Każdy ma preferencje. Pominałbym wszystkich poza trzema czy czterema na topie.
GalaktycznyMuczaczo
23-06-2015, 19:10
aaa sorki, przeczytałem że ma to byc aparat dla dziecka... mój błąd :D, no to zabierz rodziców, i zapytaj ktory im sie podoba :)
aaa sorki, przeczytałem że ma to byc aparat dla dziecka... mój błąd :D, no to zabierz rodziców, i zapytaj ktory im sie podoba :)
Ale trzeba zabrać innych rodziców, jeżeli ma być niespodzianka. Najgorsze jak staną w sklepie i powiedzą : ale one wszystkie są takie same :)
GalaktycznyMuczaczo
23-06-2015, 20:18
Ale trzeba zabrać innych rodziców, jeżeli ma być niespodzianka. Najgorsze jak staną w sklepie i powiedzą : ale one wszystkie są takie same :)
a to niewiedzialem ze to ma byc niespodzianka, jak tak to podpytac najlepiej , jakis rekonesans, rzucic w temacie ze nikon to canon tamto a sony, i rodzice moze jakos sie wypowidza ktora firme lubią, a potem wiesz zobaczyc czy wolą srebrny czy inny kolor i brac :)
a to niewiedzialem ze to ma byc niespodzianka, jak tak to podpytac najlepiej , jakis rekonesans, rzucic w temacie ze nikon to canon tamto a sony, i rodzice moze jakos sie wypowidza ktora firme lubią, a potem wiesz zobaczyc czy wolą srebrny czy inny kolor i brac :)
.... a wtedy budżet bardzo szybko urośnie do 1000zł a przy takim budżecie można już zauważyć pewne różnice
GalaktycznyMuczaczo
23-06-2015, 20:36
ale dlaczego, patrzysz na reakcje na nazwe firmy :) i kolor a potem wybierasz sam aparat do 500zł opierajac sie o wiedze :)
ale dlaczego, patrzysz na reakcje na nazwe firmy :) i kolor a potem wybierasz sam aparat do 500zł opierajac sie o wiedze :)
Czyli duża szansa ze kupią Sony
GalaktycznyMuczaczo
23-06-2015, 21:08
a co w tym złego? mój pierwszy aparat to małpka sony i swietnie sie na niej uczyłem
pan.kolega
23-06-2015, 21:46
To, że aparaty na poziomie ok $100-120 sa takie same to oczywiście nieprawda. Różnia się pewnie więcej między soba niż np. wszystkie lustrzanki APSC. Takie sady tylko oddaja lekceważace podejście tych co szybuja ach jakże wysoko ponad tym poziomem.:roll:
Druga przyczyna braku rozsadnych porad jest to, że mało kto na forum, w tym ja, ma praktyczne doświadczenie ze świeżym towarem tego typu.
Różnice sa bardzo istotne poczynajac od kształtu obudowy poprzez zupełnie inne guzikologie np. Olympus czy Nikon vs. Canon, szybkości reakcji i samych serii, obiektywy odkad dokad, a nawet jakość obrazka na wyższych iso, czyli odszumianie. Jakości lamp wbudowanych to znaczy zakresy odległości zarówno bliski jak i daleki sa bardzo różne. Baterie moga być nawet alkaliczne w niektórych modelach. No i na koniec kolor!!! W porównaniu z tym każdy obecny aparat APSc jest taki sam jak każdy inny.
GalaktycznyMuczaczo
23-06-2015, 22:10
pytanie czy warto sobie zawracać głowę, nie zebym lekceważył ale kupując tani kieszonkowy aparat, tymbardziej dla rodziców którzy pewnie w temacie fotogrfii maja do powiedzenia co "zróbmy sobie zdjęcie" , zadajmy sobie pytanie czy wybierając taki aparat nie spędzimy więcej czasu na szukaniu tego "najlepszego" jak poprostu kupienie i cieszenie się czasem? mysle ze kupując aparat dla mojej mamy nie sprawdzałbym czy czas reakcji to 1 sekunda czy 3, niby 3razy dłuzej ale jej by to nie wadziło, to samo z iso czy lampą, jak jest zdjęcie rodziny to niewazne jak brzydkie, niedoswietloncze czy zaszumione jest zdjęcie :) tak rodzice sie cieszą. Jeżeli masz czas szukaj, ale mysle ze mozna ten czas znacznie lepiej spożytkować :)
--- Kolejny post ---
chociaz nie , zwracam honor i przyznaje siędo błędu, nie ma głupoty w tym ze chce sie jak najlepiej nie wazne ile pieniedzy chce sie wydać, ale trzeba samemu poszukac, ja bym kupił byle co bo to zbyt błachy wydatek na takie problemy, ale jezeli kolega chce to mysle ze najlepsza opcją jest najpierw zawęzić grono aparatów a potem sprawdzic szczegółowe dane na stronie producenta
ja bym poszedl do sklepu i pomacal
a ze towar macany nalezy do macanta...
widze ze same konkretne porady i odpowiedzi...dzięki na to właśnie liczyłem
temat nie był zakładany na jaja tylko na serio bo z doświadczenia wiem, że np. z jakiegoś tam Samsunga za 300 zł mogą wychodził lepsze obrazki niż np. z Sony za 600...kiedyś miałem aparat Sony...kosztował 900 zł...jakość zdjęć z niego można porównać do zdjęć ze starego telefonu co ma 3,2 mpx...więc osoby które przez całe zycie w ręku miały tylko jeden model aparatu i do tego lustrzanke niech się nie wypowiadają bo ich wiedza jest na poziomie reklamy TV
jakbym miał do tego podejść jak Wy "aaa biore ten ładniejszy, będzie ładnie wisiał na szyji"...to wolałbym nic nie kupować...no bo po co ? skoro i tak Ci obojętne jakiej jakości będą zdjęcia...
a to że ktoś kupuje kompakta za 500 zł a nie lustrzanke za 5000 nie znaczy, że można z tematu zrobić gównianą dyskusję jaką właśnie zrobiliście
temat można zamknąć...poradzę sobie sam
Przemek_PC
24-06-2015, 11:19
To po co w ogole pytasz na specjalistycznym forum foto o aparat z dolnej polki? Paradoksalnie kontrastowe, wysotrzone, nasycone barwami zdjecie z taniego kompaktu wywolujace ochy i achy przecietnego uzytkownika facebooka na specjalistycznym forum zostanie ocenione jako fatalne.
Eberloth
24-06-2015, 14:10
Mimo całej niechęci/niewiedzy użytkowników tego forum do kompaktów poradzić można jedno... rozmiar ma znaczenie ;)
Matryce. Rozmiary matryc w aparatach (http://www.fotografia.kopernet.org/rozmiary-wymiary-matryce.html)
Jeśli do 500 pln można uniknąć matryc 1/2.5, 1/2.7 to należy to zrobić. Sam posiadałem kiedyś Fuji s6500 fd z matrycą 1/1.7 i jakość obrazka różniła się znacząco od zdjęć z typowej małpki.
Bechamot
24-06-2015, 14:42
Witam ponownie. Szukam dla rodziców kompakta do 500 zł do takich wakacyjnych zdjęć :)...widzieliście ostatnio coś ciekawego co byście polecili ? Czytałem komentarze typu " do tej ceny nie ważne co kupisz, wszystkie są takie same"...jakoś mnie to nie przekonuje brać pierwszy lepszy z półki...ktoś coś ostatnio kupował w takiej cenie ? :)
osoby interesujace sie powazniej fotografia z duzym doswiadczeniem takiego sprzetu raczej nie znaja , nie uzywaja.
raczej nie dostaniesz rzeczywiscie pewnej , miarodajnej odpowiedzi. A juz niemozliwym jest, aby ktos uzywal kilka takich roznych aparatow i rzeczywiscie mial porownanie.
to sa aparaciki - zabawki i nalezaloby raczej szukac opini na FB, moze u dzieci swiezo po komunii.
Odpowiedz bedzie raczej przypadkowa , zalezna od tego , kto akurat przyczyta pytanie i jaki aparat akurat ma , takiej udziei odpowiedzi.
ktos inny na temat tego samego aparatu moglby udzielic opini calkowicie odmiennej.
tak ze wszystko jedno co kupisz - i tak bedzia dzialal jak dziala - nie inaczej.
wez do reki poogladaj i wybierz co Twoim zdaniem bedzie rodzicom bardziej odpowiadac od srony ergonomi.
widze ze same konkretne porady i odpowiedzi...dzięki na to właśnie liczyłem
temat nie był zakładany na jaja tylko na serio bo z doświadczenia wiem, że np. z jakiegoś tam Samsunga za 300 zł mogą wychodził lepsze obrazki niż np. z Sony za 600...kiedyś miałem aparat Sony...kosztował 900 zł...jakość zdjęć z niego można porównać do zdjęć ze starego telefonu co ma 3,2 mpx...więc osoby które przez całe zycie w ręku miały tylko jeden model aparatu i do tego lustrzanke niech się nie wypowiadają bo ich wiedza jest na poziomie reklamy TV
jakbym miał do tego podejść jak Wy "aaa biore ten ładniejszy, będzie ładnie wisiał na szyji"...to wolałbym nic nie kupować...no bo po co ? skoro i tak Ci obojętne jakiej jakości będą zdjęcia...
a to że ktoś kupuje kompakta za 500 zł a nie lustrzanke za 5000 nie znaczy, że można z tematu zrobić gównianą dyskusję jaką właśnie zrobiliście
temat można zamknąć...poradzę sobie sam
Zadaj sobie trochę trudu i poszukaj w sieci opinii. Wyłuskaj kilka modeli wtedy łatwiej będzie doradzić. Pomijam fakt, że mało kto ma tutaj kompakt za 500zł
nie mówie ze użytkownicy tego specjalistycznego forum sami używają takich aparatów...ale miałem nadzieje ze ktos niedawno moze tez szukał lub kupował dla kogos taki aparat
Zapytaj sprzedawce, ten bedzie najbardziej zorientowany.
Ranking aparaty cyfrowe czerwiec 2015 (http://kobiety-kobietom.com/zakupy/ranking.php?pr=aparaty-cyfrowe)
aaa ,kliknij pomogł
Zapytaj sprzedawce, ten bedzie najbardziej zorientowany.
hahah...ulotkę to sam potrafię przeczytaj :D
Wbrew pozorom czasem mozna spotkac pasjonata. Czasem nawet mozna dowiedziec sie ktore i jak sie psuja.
Bechamot
24-06-2015, 20:19
Wbrew pozorom czasem mozna spotkac pasjonata. Czasem nawet mozna dowiedziec sie ktore i jak sie psuja.
a skad mialby wiedziec jak sie psuja i ktore , skoro nawet producent tego nie chce wiedziec ?
to tylko zludzenie ze sie cos tam wie.
raczej przypadkowe wrazenia na podstawie jednostkowych doswiadczen.
Sa czasem modele ktore padaja, albo ludzie reklamuja.
miałem podobny problem, kupując aparat dla żony
poszedłem do Saturna, podeszła do mnie miła pani, powiedziałem, jaką kwotą dysponuję, a ona wskazała mi konkretny egzemplarz mówiąc: "w tej cenie ten jet najlepszy"
żona zadowolona, robi fajne fotki, aparat działa...
tyle...
polecam tę "metodę"'
Kup ten: Sony Cyber-shot DSC-W810
a skad mialby wiedziec jak sie psuja i ktore , skoro nawet producent tego nie chce wiedziec ?
to tylko zludzenie ze sie cos tam wie.
raczej przypadkowe wrazenia na podstawie jednostkowych doswiadczen.
To ich praca wiedza takie rzeczy. To nie problem sprzedac bubel. Sztuka to sprzedac cos i przekonac kupujacego do powrotu.
Bechamot
24-06-2015, 22:03
To ich praca wiedza takie rzeczy. To nie problem sprzedac bubel. Sztuka to sprzedac cos i przekonac kupujacego do powrotu.
wiedze to mieli kiedys sprzedawcy w foto-optyce.
dzisiaj przypadkowi ludzie z urzedu pracy , albo w najlepszym przypadku posiadacze aparatu z imponujacym CV sciagnietym z internetu , na podstawie ktorego zostali zatrudnieni.
Moze sa i fachowcy gdzies , ale ja spotkalem raczej bajkopisarzy w sklepach parajacych sie sprzedaza aparatow cyfrowych.
W Polsce nic nie jest normalne.
Scorpius
24-06-2015, 22:33
Ktoś wyżej napisał "odpowiedź będzie przypadkowa" (czy jakoś tak)... I owszem jest...
Kiedyś, około dekadę temu kupiłem swój pierwszy cyfrowy sparat... Był to Nikon L10, czyli właśnie kompakt za "5stów"... Czy mogę go (albo raczej któregoś z jego następców) polecić? I tak i nie...
Już wyjaśniam: tego typu aparaty dobrze się sprawdzają jako "pstrykadełka u cioci na imieninach"... I niestety nic poza tym... Ogromny plus, to rozmiar - zmieści sie niemal w każdej kieszeni (no może poza tzw. "komdomierką")... Minusy... Dla dzisiejszego posiadacza lustrzanki - same...
Czy można coś doradzić?
Chyba tylko to:
Weź do sklepu kobietę, wybierz aparat o jak NAJMNIEJSZEJ liczbie mpx i jednocześnie jak NAJWIEKSZEJ matrycy i zapytaj, czy się podoba...
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Przemek_PC
24-06-2015, 22:53
Akurat u cioci na imieninach tanie kompakty nie sprawdza sie. No chyba ze urodziny cioci odbywaja sie na zewnatrz w slonevzny dzien. Bo jesli wieczorem w pomieszczeniu to bedzie kiepsko.
Scorpius
24-06-2015, 23:13
Przemek_PC widzę, że jednak nie potrafisz się powstrzymać od nic nie wnoszących komentarzy...
Celowo pisałem w "", bo to właśnie ta przysłowiowa ciocia najmniej zwraca uwagę na jakość fotek z rodzinnej imprezy...
Nie przeszkadza jej błysk wybudowanej lampy, która ma liczbę przewodnią co najwyżej 3, bo właśnie w takiej odległości w ciemnym pomieszczeniu siedzą goście, nie przeszkadza ekwiwalent 35mm, bo to i tak za wąsko, by objąć cały "stół"... Ważne jest to, że zdjęcie da się zrobić i nawet (a może zwłaszcza) po wytrzeźwieniu da się rozpoznać biesiadników...
Oczywiście, fajnie było by mieć (no powiedzmy) C70D+S18-35f1.8, bo i stół obejmie i potrecik jako taki, a i bez lampy się obejdzie... Ale taki duet to jakieś 6kPLN a nie 500zł...
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Przemek_PC
24-06-2015, 23:40
Przeciez napisalem, ze kompakt owszem zrobi mile w odbiorze zdjecia ale tylko w dobrych warunkach oswietleniowych. Od trzech miesiecy szukam kompaktu, ktory da przyzwoitej jakosci fotki ale jak na razie bezskutecznie. W dobrym swietle kompakt za 200zl dal podobny obrazek jak taki za 1200zl. Oczywiscie ten za 1200 mial optyczny zooom x30, filmy full hd, gps, wifi i jeszcze wiele innych rzeczy jednak w trudniejszych warunkach oswietleniowych polegl podobnie jak ten za 200zl. Dlatego uwazam, ze do fotpgrafowania cioci na imieninach wewnatrz wieczorowa pora kompakt sie nie nadaje bo robi ochydne zdjecia a algorytmy odszumiania plus blysk lampy robia z ludzi zombie.
Scorpius
24-06-2015, 23:53
Do 1200zł bez problemu można kupić Nikona 1 - uważasz, że da taki sam obrazek jak kompakt za 200pln?
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Przemek_PC widzę, że jednak nie potrafisz się powstrzymać od nic nie wnoszących komentarzy...
Celowo pisałem w "", bo to właśnie ta przysłowiowa ciocia najmniej zwraca uwagę na jakość fotek z rodzinnej imprezy...
Nie przeszkadza jej błysk wybudowanej lampy, która ma liczbę przewodnią co najwyżej 3, bo właśnie w takiej odległości w ciemnym pomieszczeniu siedzą goście, nie przeszkadza ekwiwalent 35mm, bo to i tak za wąsko, by objąć cały "stół"... Ważne jest to, że zdjęcie da się zrobić i nawet (a może zwłaszcza) po wytrzeźwieniu da się rozpoznać biesiadników...
Oczywiście, fajnie było by mieć (no powiedzmy) C70D+S18-35f1.8, bo i stół obejmie i potrecik jako taki, a i bez lampy się obejdzie... Ale taki duet to jakieś 6kPLN a nie 500zł...
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Takie pstrykadełka sprawdzają się dobrze kiedy w słoneczny dzień na zewnątrz pstrykniemy bez lampy fotkę. U cioci na imieninach się nie sprawdzi
Ofc, ze sie sprawdzi. Widuje ludzi ktorzy majac entry level dslr, robia zdjecia iphonem, bo w aparacie lampa robi z nich zombie.
To czy da rade zalezy od operatora.
Kolekcjoner
27-06-2015, 13:12
Z mojego doświadczenia wynika że zakup takiego aparatu nie ma żadnego sensu. Komóra z aparatem zastąpi go w znakomitej większości sytuacji, a ma się ją zawsze bez targania dodatkowego grata :).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.