Noc spadających gwiazd. W poniedziałek deszcz meteorów
Znacie jakieś miejsce w okolicy Wrocławia, nie za daleko od miasta, ale wystarczająco daleko, żeby miejskie światła nie przeszkadzały w obserwacji i fotografowaniu?
Noc spadających gwiazd. W poniedziałek deszcz meteorów
Znacie jakieś miejsce w okolicy Wrocławia, nie za daleko od miasta, ale wystarczająco daleko, żeby miejskie światła nie przeszkadzały w obserwacji i fotografowaniu?
Podłączę się i zapytam przy okazji - jakie proponujecie podejście techniczne do tego tematu? Czy warto się za to w ogóle zabierać bez doświadczenia z fotografią nocnego nieba? Jakie czasy? Jakie czułości? Czy 35mm wystarczy, czy olać klasę obiektywu i iść jak najszerzej, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo trafienia?
Np. przysłona minimalna +1 działka, czas 60s, iso wynikowe dla czarnego nieba i widocznych gwiazd? I tak do skutku.
niestety u mnie chmurska..a sprzęt w pełnej gotowości :-)
Spokojnie Perseidy obserwuje już od dwóch tygodni. Co prawda w niewielkim natężeniu ale zawsze. Po za tym są jeszcze inne roje oraz inne ciekawe zjawiska.
Ostatnio zarejestrowałem Mleczną Drogę - bez rewelacji, ale zawsze to coś
z zeszłego tyg,wczoraj pokrycie było 100%,może dziś będzie lepiej
kwscore -> jedna klatka?
tak 30s