Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: MAROKO fotowyprawa 2013.02-03

  1. #1
    Moderator PREMIUM member Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    2 602

    Smile MAROKO fotowyprawa 2013.02-03

    Zapraszam tym razem nie na plener fotograficzny modelowy, a na … fotowyprawę do Afryki, dokładniej to do Maroka. :grin:
    Termin od 22 lutego do 1 marca 2013. Możliwe jest przesunięcie o tydzień lub dwa później, ale wylot w piątek, powrót w poniedziałek (np. 1-11 marca). To zależy od możliwości uczestników. Biorę pod uwagę, ze ktoś może mieć umówiony termin np. focenie na ślubie itd. a mając takie 3 miesięczne wyprzedzenie możemy być elastyczni z terminem. Oczywiście do czasu, z końcem roku termin będzie ustawiony „sztywno”. W związku z konsultacją terminów itd. proszę zainteresowanych by wysłali mi wiadomość PW z podaniem nr. telefonu.

    Dlaczego Maroko? Wiele osób chciało bym zorganizował coś „mniej normalnego”, zaoferował coś czego nie ma nigdzie indziej. No to zobaczymy jak to wypali. Pojawiła się okazja – przypadkiem dostałem kontakt do Martyny, polki praktycznie to żyjącej w Maroku (od 8 lat). Ona oprowadza wycieczki, „szyje je na miarę”. Prowadzi biuro „Martinitours” martinitours , które jest współorganizatorem imprezy (wystawi faktury w PLN, jej firma nie jest płatnikiem VAT). Drugim współorganizatorem jest moje J&J studio (tu piszę o wyprawie J&J Studio - Fotowyprawa Maroko 2013.02 ), przelot – we własnym zakresie, ale koordynuję to ja (łącznie z zakupem biletów).
    Na mojej stronie jest newsletter, zapisujcie się tam jeśli tego typu fotowyprawy czy plenery modelkowe was interesują.
    Pozycja obok w menu mojej strony J&J Studio - Plener w Wiktorowie 2012.09 - tu macie na dole recenzję z ostatniej imprezy. Próbuję się uwiarygadniać. Ale będę tu, na Canon-Board coraz częstszym gościem i mam nadzieję na pozytywne opinie także na tym forum. :grin:

    Ilość miejsc limitowana – 8 osób - nie więcej (oczywiście plus ja i przewodniczka). Informacja o wyprawie jest w kilku miejscach sieci, nie liczę na to, że stąd będzie 8 osób. Niech będą 2. Tak więc nie patrzcie na ilość wpisów tutaj. Bo będzie podobnie jak z Toskanią. Tu prawie nie było dyskusji, a plener się odbył w pełnym składzie (i było super). Było parę osób z canonami.
    Program fotowyprawy został ułożony przeze mnie i Martynę tak, by był atrakcyjny fotograficznie. Nie jest to normalna wycieczka jaką można kupić w biurze podróży. Baaardzo się to będzie różniło. Normalnie kupuje się wakacje, jest się w towarzystwie innych turystów niemal w enklawie i ma się wycieczki fakultatywne. To co proponuję to będzie naprawdę wyprawa, przygoda. Wiecie jak to jest z normalnymi wycieczkami. Pośpiech, nie ma czasu zrobić zdjęcia bo się zostaje w tyle. U nas nie – będą sami fotografowie, mamy dla siebie zrozumienie. Wyprawę układałem tak, byśmy mieli czas przesiąknąć danym miejscem i być w miejscach „dzikich” a nie w śród tłumów turystów. To co mną kierowało to uchwycenie klimatu miejsc, poznanie kultury, zwyczajów ludów dla nas egzotycznych – nomadów, berberów, beduinów.
    Zainteresowani powinni poczytać bloga Martyny – to co opisuje pokrywa się w znacznej mierze z tym co zobaczymy: Morocco by Martinitours – poczytajcie kolejne tematy – kuchnia, Sahara, Fez, Marrakesh, Ile to kosztuje …..

    Wyglądać to wszystko będzie tak (to w formie skondensowanej, dokładna rozpiska dniowa potem): jedziemy do Berlina, skąd liniami Easy-Jet lecimy do Marrakeszu, tego samego dnia mamy już wieczorne wyjście na plac Jemaa el Fna. Słynny plac czarów wpisany na listę UNESCO, gdzie pomiędzy tłumem gapiów biegają małpy i wiją się węże. Wrócimy tam pod koniec imprezy, jeden wieczór to mało. Rano jedziemy do Fezu (mamy na całą imprezę swój bus, zrobimy 2 tys km). Fez to najstarsze miasto Maroka, założone w ... 7 wieku n.e. Zakwaterowanie mamy w najstarszej części miasta w El-Bali w pięknie w wykonanym domu marokańskim z patio i typową mozaiką czyli w riadzie. Jednym okiem jest dach. Na dachu jest taras gdzie pijemy herbatkę z widokiem na cała medynę ( starówkę). Spacer po ciasnych i wąskich ulicach starówki El- Bali (zwiedzanie najciekawsze dzielnice rzemieślników Fezkich ( spacer i podglądanie codziennego życia), spacer przy meczetach: Al-Karauine, meczet i mauzoleum Idrysa II (innowiercy nie wchodzą w Maroku do meczetu). Przemieszczamy się po labiryncie 9 tyś uliczek tego starego miasta pełnych niespodzianek, pachnących (różnie) bazarów. Fez to też miasto dla kochających sztukę użytkową, znajdują się w nim największe w Maroku garbarnie, przędzalnie, farbiarnie (da się tam wejść !!!). W miejscach gdzie wytwarzane jest najsłynniejsze feskie rękodzieło będzie też czas na zakupy. No a wszędzie fotografujemy!
    Potem wyruszamy przez malownicze góry Atlasu Średniego, i takie miejscowości w tych górach jak np. Azrou, następnie przeprawiamy się dalej w głąb gór do Atlasu Wysokiego i dojeżdżamy do małej miejscowości usytuowanej na wysokości ponad 2 tyś m.n.p.m czyli Imilshil. Miejscowość zanana jest z targów narzeczonych. Śpimy w typowej górskiej oberży. Kolacja domowa i poznajemy smaki górali. Zajeżdżamy z gór Atlasu piękną trasą gdzie zobaczymy typową architekturę czyli kazby (domy) i udajemy się w stronę wąwozu Todra ( spacer z aparatem w ręku). Wąwóz jest zanany z pionowych skał wysokich na 300m n.p.m. i wąwozu Dades, który jest intensywnie czerwony ( taka jest ziemia wokół) znany z ciekawych formacji skalnych. Śpimy w tradycyjnym niewielkim hoteliku prowadzonym przez rodzinę marokańską. Przyjazna atmosfera i znakomita kuchnia. Kolacja (kuskus po góralsku). Następnie robimy trasę Dades – Erfoud – Merzuga – (wydmy Chebii) czyli w stronę Sahary! Spotkanie z pustynią, kierujemy się w stronę miasta usytuowanego na terenach subsaharyjskich czyli Erfoud, następnie mijamy Merzugę (ostania mieścina przy wydmach) aż dojeżdżamy pod same wydmy piaszczyste Chebii. Mamy kolację i nocleg w oberży na pustyni. Dzień na pustyni - wyjazd samochodami terenowymi w stronę tradycyjnej wioski Khamilia, możliwość posłuchania koncertu muzykantów z plemienia Ait Kahadash, powrót do oberży, lunch (pizza berberyjska). Około 16.30 wyruszamy karawaną do oazy na nocleg – 3 godziny na wielbłądzie . Kolacja, gwiazdy i romantyczna atmosfera oraz lokalne tańce przy ognisku i muzyce nomadów. Śpimy pod namiotami w oazie. Potem robimy trasę wydmy Chebii – Alnif – Agdz. Wcześnie rano wracamy w karawanie do oberży na prysznic i śniadanie i wyruszamy w stronę doliny rzeki Draa gdzie wśród oaz ludzie mieszkają w ksrach czyli wioskach ufortyfikowanych. Śpimy w bardzo tradycyjnej medynie gdzie domy są ulepione z gliny, w kazbie / warowni też z gliny. Kolacja na dachu z widokiem na oazy. Następnie powrót - w stronę Marrakeszu. Wcześnie rano przeprawiamy się przez wulkaniczne góry Jebel Saghro i zjeżdżamy do Ait Ben haddou. Udajemy się na zwiedzanie filmowej kazby. Następnie jedziemy do Marrakeszu przez najsłynniejszą i najbardziej krętą przełącz w górach Atlasu Wysokiego – Tizn Tiszka / 2250 m.n.p.m/ Zakwaterowanie i nocleg w hotelu w nowym mieście. Po zakwaterowaniu wyjście wieczorem na plac Jemnna el Fna o zmroku. Kolacja / nie wliczona w cenę, gdyż zależy od smaków uczestników. Do wyboru przysmaki Marrakeszu np. Ramadanowa zupa harria nalewana z “wojskowych “ kotłów, grillowane kozie głowy, języki wołowe, oczy bawole, „tanja” czyli garnek mięsa, zupa ze ślimaków i inne. Smakowanie magii placu / czarnoksiężnicy, magicy, zaklinacze węży, opowiadacze bajek, pomiędzy tłumem gapiów biegają małpy i wiją się węże. Kolejny dzień też w Marrakeszu. Wyruszamy na starówkę / medynę/, spacer po dzielnicach gdzie pracują różnego fachu rzemieślnicy, zwiedzanie najpiękniej zachowanej wyższej uczelni koranicznej Medresy i muzeum, zakupy pamiątek na „souk” czyli targowisku, spacer po ogrodach Majarela. W wolnym czasie proponuję udać się do hammamu czyli łaźni parowej. Wieczorem podsumowanie naszych foto – warsztatów. Oraz uroczysta kolacja pożegnalna, choć tak naprawdę wylatujemy następnego dnia późnym popołudniem. Czyli jeszcze pół dnia zwiedzamy to co nas najbardziej będzie interesowało. Lot do Berlina i do domu ..
    Wyprawa nie jest wymagająca pod kątem fizycznym, nie ma przeszkód by brały w niej udział kobiety. Jedziemy w terminie gdzie są „europejskie” temperatury – tzn w dzień będzie 20-25-30 stopni (w nocy na pustyni 10).

    Cena – 890 euro za część Marokańską, plus przelot liniami Easy-Jet z Berlina do Marrakeszu około 130-140 euro (podaję cenę lotu w obie strony).
    Cena obejmuje 10 noclegów, 11 dni, transfery z i na lotnisko, mamy opiekę polskiej przewodniczki – tłumacza mieszkającej od lat w Maroku, znającej teren i zwyczaje itd.
    Przemieszczamy się przez cały czas wyprawy mini busem, mamy 2 luksusowe samochody terenowe Toyota Land Crusaier wynajęte do poruszania się po pustyni, (no i wielbłądy – 3 godziny w karawanie).
    Śniadania, kolacje i obiady - jak w programie.

    Cena nie zawiera:
    Przejazdu do i z Berlina, ubezpieczania indywidualnego, zwyczajowych napiwków dla obsługi hotelowej i kierowcy ( 5-8 euro zrzuta całej grupy), biletów wstępu – Marrakesz – ogrody 5 euro, 3 euro zabytek.
    Nie wiem ile będzie kosztował dojazd do Berlina, bo nie wiem z jakich miejscowości będziecie. Możliwe, że sobie wynajmiemy Bus do Berlina. Ale na miejscu (w Maroku) wydamy max kilkadziesiąt euro, chyba, że ktoś będzie kupował drogie suweniry.

    Wpłata równowartości 1030 euro (Maroko + bilety lotnicze) najpóźniej do początku stycznia 2013. Jeśli ktoś nie pojedzie i info da nam przed kupnem biletów (powiedzmy 5 stycznia) to zwracam całość wpłaty.
    Przypominam - nabór będzie prowadzony równolegle w kilku miejscach netu, więc nie patrzcie tylko na to co w tym wątku.

    Na pewno pojawi się argument wydawałoby się wysokiej ceny. To nie tak. To co proponuję nie ma nic wspólnego z wakacjami w Egipcie z wycieczką fakultatywną.
    Ze względu na to, że Easy-Jet lata z Berlina tylko w poniedziałki i piątki mogliśmy zrobić imprezę tylko 7 lub 11 dniową. Maroko to duży kraj, większy niż Polska. Zrobimy po nim ponad 2 tysiące kilometrów. Trójkąt Marrakesz – Fez – pustynia Sahara z przejazdem przez góry Atlas - Marrakesz. I tak nie odwiedzamy kilku miejsc (musielibyśmy być 2 tygodnie lub dłużej, a cena byłaby jeszcze wyższa). Gdybyśmy chcieli zrobić te trasę w 7 dni to byśmy pędzili pomiędzy punktami trasy. A co z smakowaniem kraju i fotografowaniem? Nie byłoby też noclegu na pustyni.
    W przypadku gdyby się nie udało zebrać 8 chętnych (ze względu na koszt, bo niby z jakiego innego powodu) to możemy zredukować program do 7-dniowego. Byłoby taniej o ponad 200 euro. Modyfikacje mogły by być różne – np. odpuszczenie Fezu, za to pozostaje nocleg na Saharze i zachowany spokojny charakter wycieczki. Albo zrobić prawie cały program w tempie ekspresowym, ale ja bym chciał uniknąć zwiedzania stylu „japońska wycieczka” – wpada, robi zdjęcia, jedzie. Chciałbym posmakować kraju. Jeśli jednak nie możesz brać udziału w imprezie 11 dniowej, a chcesz w 7 dniowej – wpisz się, zaznaczając to w tekście. Z ostatnich moich rozmów z Martyną wynikło, że możemy jechać w mniej niż 8, a ceny nie zmieni. Paru chętnych już jest.
    Zapraszam :grin:
    Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 04-12-2012 o 01:19
    Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...

  2. #2
    Moderator PREMIUM member Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    2 602

    Domyślnie Odp: MAROKO fotowyprawa 2013.02-03

    Ale się wątek rozwija :wink:
    Informuję (jesli się ktoś przypadkiem zastanawia), że chyba zostało jedno miejsce. Więc z deklaracjami to się trzeba spieszyć.
    Nabór jest w kilku miejscach sieci. A ja się ciagle zastanawiam dlaczego na CB jest tak mało (w tym konkretnym przypadku to eufemizm) wpisów.
    Z innymi imprezami było podobnie - tu wpisów mało, a na imprezie canonerzy byli (i to bardzo dobrze, że byli). Tylko, że jest canonierów mniej więcej tylu, ile osób z Sony i z Olka. A przecież popularności systemów są znacząco inne.
    Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 09-12-2012 o 01:13
    Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...

  3. #3
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    44
    Posty
    7 756

    Domyślnie Odp: MAROKO fotowyprawa 2013.02-03

    Jak nie wiadomo o co chodzi...
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  4. #4
    Moderator PREMIUM member Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    2 602

    Domyślnie Odp: MAROKO fotowyprawa 2013.02-03

    Każdy ma do wydania tyle samo, obojętnie z jakiego jest systemu. Ba, w Sony czy Olympusie nie siedzi wielu tych najmajętniejszych, ci preferują Leice, Canona, Nikona.
    Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...

  5. #5
    Początki nałogu Awatar Fatamorgana
    Dołączył
    Dec 2011
    Miasto
    Yorkshire/Silesia
    Posty
    401

    Domyślnie Odp: MAROKO fotowyprawa 2013.02-03

    Mogę tylko gorąco zachęcić i polecić.
    Sam planuję coś podobnego tyle że na własną rękę- na podstawie informacji pary Polaków, którzy tam też mieszkają i pary z kraju, która tam corocznie jeździ.
    Co do ceny to powiem krótko- tylko ktoś, kto nie wie jakie ten kraj oferuje atrakcje może wydziwiać że drogo...
    Organizowanie każdego przejazdu osobno - z innym kierowcą innym pojazdem może wydrenować trochę kieszenie. Tu macie wszystko z jednego źródła!
    "Szlak Tysiąca Kasb" to jedna z najbardziej bajkowych tras świata, Umowna, dowolnie konfigurowalna, przenosząca nas w świat historii, niejednego filmu który pod kasbami był kręcony no i krainy bajek oraz świata arabskiego.

    P.S. Jacku, masz coraz lepsze pomysły. Brawo!
    A ilościami wpisów się nie przejmuj- tu tak jest a mimo to ludzie czytają.
    Sympatyk Canona, użytkownik Sony, posiadacz Nikona.:smile:
    3x body+16, 18-105, 20-35, 50, 70-200f4, 80-200f2.8, 300f4 + rozmaite foto klamoty

  6. #6
    Moderator PREMIUM member Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    2 602

    Domyślnie Odp: MAROKO fotowyprawa 2013.02-03

    Dzięki za poparcie
    Chcieliśmy juz nawet kupować bilety lotnicze wcześniej niż zakładałem (czyli w początku stycznia), bo grupa niby juz była zebrana, ale jak przyszło do wpłat to okazało się, że ... wiadomo.
    W efekcie Mamy nadal wolne 2-3 miejsca. Zapraszam.
    Nawet w takiej obsadzie jaką mamy - jedziemy (jak sądzę, bo w końcu cos tam się jeszcze do końca lutego może wydarzyc - majowie mówią coś o końcu świata )
    Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...

  7. #7
    Moderator PREMIUM member Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    2 602

    Domyślnie Odp: MAROKO fotowyprawa 2013.02-03

    Skoro siedzę w tym dziale - nabór już jakiś czas temu zamknięty, ba, w poczatkach stycznia kupiliśmy bilety i prawie siedzimy na walizkach, bo do wylotu mniej niż miesiąc. Będzie nas 10, tzn 9 plus ja. Miało być 8, ale jak było 7-miu uczestników to pojawiła sie "parka" i tak jest jedna osoba nadprogramowo.
    Jak w sygnaturce widac to 10 dni po powrocie będę na drugiej imprezie - warsztatach aktu, więc chyba nie zdąże zdac nawet jakiejś dokładniejszej relacji. A nikogo z CB nie ma, więc nikt inny za mnie relacji tez nie zda. Chyba. Nie pytałem jakie kto "reprezentuje" systemy foto. To nieistotne.
    Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •