Wiem, że jeszcze luty, ale ja już o krokusach
Zimy prawie nie było i w ogrodach widziałam dzisiaj pierwsze kwitnące krokusy. No i ciśnie się pytanie - jak te anomalie pogodowe przełożą się na sezon w Chochołowskiej ? Duża pokrywa śnieżna jest teraz?
Rejony te bardzo mocno ucierpiały podczas halnego w grudniu i ciekawi mnie, czy są już w miarę uporządkowane?