Nie mam pod ręką tego szkła, piszę na podstawie Heliosa 44-2, który tez ma przysłonę preselekcyjną:
1) z przodu obiektywu masz dwa wąskie pierścienie, jeden pracuje płynnie, drugi skokowo, zatrzymując się na kolejnych wartościach przysłony - ustawiasz ten "skokowy" na takiej wartości, przy jakiej chcesz robić zdjęcia (podejrzewam, że najczęściej na pełnej jasności)
2) "płynnym" pierścieniem kręcisz do oporu tak, żeby uzyskać całkiem otwartą przysłonę (najjaśniejszy obraz patrząc przez celownik, albo całkowicie schowane listki przysłony patrząc od przodu w obiektyw)
3) ustawiasz ostrość (pierścieniem ostrości, większy, bliżej aparatu)
4) przymykasz przysłonę do wcześniej ustawionej wartości tym "płynnym" pierścieniem (lub nic nie robisz, jeśli chcesz robić zdjęcia na "pełnej dziurze")
5) dobierasz parametry ekspozycji (czas i ISO) tak, żeby przy wybranej przysłonie uzyskać poprawnie naświetlone zdjęcie

Brzmi skomplikowanie, ale robi się to szybciej, niż napisałem jedną linijkę tekstu