Widzisz, kolega cobalt nie może przyjąć do wiadomości, że usługa to nie jest towar na półce marketu, gdzie trzeba obok dać wywieszkę z ceną.
To nie jest to może usługa złożona jak prace budowlane i w zasadzie da się zrobić "standardzik" w stylu: "pakiet złoty, pakiet srebrny i pakiet z tombaku".
Ale można też do każdego klienta podchodzić indywidualnie i zrobić wycenę po wysłuchaniu jego wymagań.
Można też nie chcieć zamieszczać cennika, żeby fotoziutki nie zrobiły podobnego o 50 zł taniej.
Ot, wolny rynek.