Witam dzisiaj zauważyłem dziwna rzecz. Spojrzałem przez wizjer bez założonego obiektywu ponieważ musiałem przedmuchac matówkę i o ile patrząc na źródło światła wszystko jest ok to zmieniając kąt aparatu czyli kiedy światło pada pod kątem w wizjerze widzę coś jakby pęknięcie przez całą wysokość wizjera...

Co ciekawe z założonym jakimkolwiek obiektywem nie da się nic takiego zaobserwować

Czy są tam jakieś elementy które mogą powodować takie odbicie?