Na wycieczce w górach czy urlopie ważniejszy GPS, WiFi może się przydać (np. synchronizacja z netbookiem), ale da się przeżyć.
Za to w studio GPS potrzebny jest jak dziura w bucie, a WiFi... nie trzeba się specjalnie wysilać żeby znaleźć zastosowanie ;-)
PS: Jak Canon spartoli (tj. DPP będzie z niego korzystać w jakiś dziwnie upośledzony sposób), to może 3rd party software będzie sobie lepiej radził?
Ja się tam cieszę z obu opcji, pod warunkiem że będzie je można wyłączać z poziomu C.Fn.