Witajcie,
mam do Was pytanie odnosnie wyboru body jak w temacie. Zdaje sobie sprawe z faktu, iz odpowiedz klaruje sie sama w stylu "jakbym mial kase, to tylko nowa jedynka" ale... no wlasnie. Chcialbym troszke namieszac, bo roznica nie jest az tak jednoznaczna

Jak wiemy jedynki, to troszke inna filozofia (klawiszologia, jakosc obrazu, tonalnosc, szumy, wytrzymalosc etc.), jednak w tym wypadku ta jedynka nie do konca bezposrednio "miazdzy" piatke.

AF 5D III- podobno ten sam, co w X.
Uszczelnienia do piatki dodano a i budowa jest solidna.
Nowa piatka ma rowniez 2 razy wiecej klatek na sekunde niz starszy model a to juz wielu wystarczy w 100%.
Czyszczenie matrycy - to samo.
Mikroregulacja i tu i tu.
ISO - rowniez.
I co najwazniejsze - nowa piatka produkuje zdjecia o wiekszej rozdzielczosci, co wbrew pozorom do zdjec studyjnych (i nie tylko) czesciej bedzie wykorzystywane na plus.

Jesli nie szybkostrzelnosc i wieksza zywotnosc migawki sa tym glownym powodem, dla ktorego wybralibysmy jedynke, to cala reszta jest praktycznie identyczna (wg. specyfikacji oczywiscie) a do tego mniej megapixeli w jedynce.

Pozostaje kwestia ceny - roznica ok. 13.000pln - czy warto?

Co Wy sadzicie na ten temat - chetnie poznam Wasze zdania i opinie

Pozdrawiam
pikczer