W czym nosić sprzęt - część II

[gadget_zary]

epicure taki rozmiar raczej poręczny nie jest. Sam miałem Crumplera December Quarter, którego zamieniłem na Mekko R1X/R2X i nie żałuję Także mekko mogę polecić z czystym sumieniem.

[epicure]

epicure taki rozmiar raczej poręczny nie jest.

Nie wiem, co rozumiesz pod pojęciem "poręczny rozmiar", ale chyba nie to samo, co najeli, skoro:

...powinno wejść body z podpiętym szkłem + 2 szkła lub 2 body ze szkłem i szkło (przeważnie 17-40, 50/1.4, 70-200/4, no i reszta szpeju -- zestaw cokina w sumie jest wielkości przeciętnego szkła)

(...)

...żeby torba ogarniała też coś wiecej niż sprzęt foto jest dla mnie bardzo ważne, bo jednak parę rzeczy na wyjazdach trzeba mieć przy sobie.

Albo wóz, albo przewóz... Albo traktujemy pojęcie poręczności dość dowolnie, albo musimy się pogodzić z tym, że takiej ilości szpeju do poręcznej torby po prostu nie wepchniemy.

[piotre_k]

Ostatnio kupiłem Lowepro Flipside 400 AW. Generalnie udany plecak. 3 dni łaziłem po Pradze (czeskiej :-)
1) minusy
a) słabe mocowanie statywu - "normalnie" można przymocować tylko bardzo niewielki, ponieważ kieszeń na nóżki statywu jest bardzo krótka, statyw można przymocować tylko jedną taśmą w która jest wyposazony worek...

Mam ten plecak. Jeśli chce się nosić statyw tak jak wymyślili to projektanci Lowepro, to potwierdzam powyższe słowa. Źle pomyśleli. Mam duży statyw Benro, z dużą głowicą kulową. Jeśli chcieć go przymocować "po bożemu" to ciężka głowica będzie sprawiać, że statyw będzie latał na lewo i prawo, bo środek ciężkości jest wtedy bardzo wysoko. Jest jednak patent rozwiązujący ten problem. Polega na tym, by zrobić odwrotnie. Głowicę dać na dół do woreczka na nogi. Moja nie wchodzi w całości, ale płytka się mieści i siedzi w woreczku dość dużo, żeby statyw nie wypadał. W takiej konfiguracji (nogami do góry) jest stabilnie i plecak ten służył mi cały rok, zanim postanowiłem kupić nowy.

Skoro już piszę, to polecę swój nowy nabytek wszystkim tym, którzy szukają dużego, wygodnego plecaka, w szczególności zaś, polecam go tym osobom, które mają dwa korpusy i chcą mieć w plecaku miejsce na obydwa, wraz z zapiętymi do nich szkłami.
Sporo się takiego plecaka naszukałem. Jeśli popatrzycie do sieci, na zdjęcia dużych plecaków, ich konfiguracja jest taka, że drugie body zwykle się tam łatwo mieści, ale bez szkła. Ja tak nie chciałem, bo jeśli spotkam w lesie zwierzaka i mam szansę na zdjęcia, to nie chcę kombinować z dopinaniem długiego tele do korpusu, tylko wyjąć gotowy do zdjęć zestaw.

Dosyć długo szukałem czegoś, co miało szansę spełnić moje wymagania. Ganiam po trudnych terenach i plecak miał być duży i wygodny. Ostatecznie kupiłem Kata Beetle-282: http://www.dfv.pl/torby-i-plecaki.html?id=1176
Dobrze zrobiony, otwierany od tylnej strony, podobnie jak Flipside - mi to pasuje, bo jak chcę mieć dostęp do sprzętu to wybłocę sobie w terenie zewnętrzną część, a nie tą, która potem przylega do pleców. Dostęp do sprzętu jest nieporównanie lepszy od Lowepro Flipside, bo tylna ścianka otwiera się w pełni, a nie jak w Lowepro, że trzeba ją odginać, a ta się sama zamyka. Zmieściłem w środku 5dMkII z zapiętym 70-200 f2.8, a obok spokojnie wchodzi C50D z podłączonym C400mm f5.6. Jest jeszcze miejsce na 100-tkę makro, i zoom typu 24-105.
Statyw daje się swobodnie wsunąć w specjalną kieszonkę na tylnej części - dokładnie po środku, więc nie ma niesymetrycznego obciążenia. Z boku są troki, do których mocuję karimatę. Stary już jestem i jak chcę w lesie posiedzieć, to na czymś suchym i izolującym od ziemi. Jakość wykonania wzorowa. Jest miejsce na laptopa 17", a w kieszonkę na statyw (bo można go mocować na różne sposoby) wkładam bidon rowerowy z piciem. Cztery płaskie kieszenie po bokach zmieszczą różne pomniejsze gadżety.

Pozdrawiam
Piotrek

[gadget_zary]

epicure No to widać pojęcie poręczności może być dość szerokie. Ja u siebie mieszcze 2 body z gripami, 3 szkła (50mm z założoną osłoną), 2 lampy, osłonę do 17-40, 2xstofen, komplet wyzwalaczy do lamp z okablowaniem, karty, 6 baterii do aparatu, 3x box enelopów, pasek reporterstrap. (Ostatnio pod klapą miałem jeszcze 2 statywy oświetleniowe i parasolki). I sądzę że, gdybym trochę inaczej poukładał sprzęt to bym jeszcze coś zmieścił. Jak dla najeli TT Retro jest za wysoka to Crumpler wydaje mi się że też będzie (patrząc z perspektywy modelu który miałem, nie wiem jak z innymi).

Co do mojego postu sprzed kilku dni to koniec końców zakupiłem crumplera muffin top 5500 bo trafiła się okazja na nową torbę taniej o jakieś 30-40% niż cena sklepowa Póki co udało mi się w niej zmieścić w głównej komorze 7d+grip+17-40L, 580EX, Samyang Fish, z tym że to już mocno na ścisk. W dodatkowej kieszeni spokojnie mieszczą się zapasowe baterie, wyzwalacze i filtry

[axk]

Dobrze zrobiony, otwierany od tylnej strony, podobnie jak Flipside - mi to pasuje, bo jak chcę mieć dostęp do sprzętu to wybłocę sobie w terenie zewnętrzną część, a nie tą, która potem przylega do pleców. Dostęp do sprzętu jest nieporównanie lepszy od Lowepro Flipside, bo tylna ścianka otwiera się w pełni, a nie jak w Lowepro, że trzeba ją odginać, a ta się sama zamyka.

Z testu jasno wynika iż to nie ta sama klasa co Lowepro Flipside 400 - Kata jest ponad 3 razy droższa. Rozwiązanie plecaka ciekawe jednakże cena mało przystępna.

[najeli]

Nie wiem, co rozumiesz pod pojęciem "poręczny rozmiar", ale chyba nie to samo, co najeli
Albo wóz, albo przewóz... Albo traktujemy pojęcie poręczności dość dowolnie, albo musimy się pogodzić z tym, że takiej ilości szpeju do poręcznej torby po prostu nie wepchniemy.

Panie, ale to co napisałam pakuję spokojnie do mojego LP które jest mniejsze niż ten crumpler Twój Chociaż nie powiem, torba wyglada nieźle, może jakiś okoliczny model mi się sprawdzi...

Sam miałem Crumplera December Quarter, którego zamieniłem na Mekko R1X/R2X i nie żałuję Także mekko mogę polecić z czystym sumieniem.

Nad Mekko też myślałam. Tylko one chyba nie mają pokrowca przeciwdeszczowego, co nie? W tropikach to mi "wodoodporny" materiał może nie dać rady...

No nic, popatrzę jeszcze na te crumplery i mekko...

[gadget_zary]

No moja nie ma (któraś z mekko takowy ma). Miałem ją jedynie podczas naszej Polskiej ulewy :P i dała sobie radę

[tornado17]

Mam ten plecak. Jeśli chce się nosić statyw tak jak wymyślili to projektanci Lowepro, to potwierdzam powyższe słowa. Źle pomyśleli. Mam duży statyw Benro, z dużą głowicą kulową. Jeśli chcieć go przymocować "po bożemu" to ciężka głowica będzie sprawiać, że statyw będzie latał na lewo i prawo, bo środek ciężkości jest wtedy bardzo wysoko. Jest jednak patent rozwiązujący ten problem. Polega na tym, by zrobić odwrotnie. Głowicę dać na dół do woreczka na nogi.
Piotrek

Moja głowica jest strasznie duża. poza tym jak głowica jest na dole to zwieksza sie ryzyko jej uszkodzenia (np. kładąc worek na ziemi). Ściągniecie pasem głowicy do górnej rączki (taki pasek w kazdym sportowym sklepie można kupić kosztuje 5 zł) doskonale stabilizuje statyw.
A Kata ma pasy naramienne z gumy czy jak to nazwać, co mi sie nie podoba, bo one nie oddyhaja w miejscu stykania się z ciałem i sa twardsze od wykonanyh z materiału. Jest to istotne zwłaszcza przy upałach. Oczywiście jest to rzecz gustu.

[_igi]

Od siebie mogę polecić torbę Manfrotto Messenger VII, jest znakomita do noszenia małej ilości sprzętu fotograficznego, dużego laptopa (u mnie MBP 17") i dodatków. Jest również osobna przegroda na mały statyw, którą oczywiście można wykorzystywać w innych celach. Zaletą torby jest pakowność i mały ciężar, jest o wiele przyjemniejsza do noszenia niż np. Lowepro Classified 200AW.

[YaneC]

Przejrzałem ten wątek i (chyba, że coś przeoczyłem) nie znalazłem torby dla moich WSZYSTKICH "klocków" ze stopki...
Podpowie jakaś dobra dusza w czym można by zmieścić te klamoty z opcją zamiany 55-250 na C70-200 (lub T70-300 ew. T70-200/2.8) ?
Z góry dziękuję