Przyznam, że jakoś dużo osób kibicuje pomysłowi wygaszenia linii M. I to w momencie, gdy ten systemik jakoś się wykrystalizował i nawet okrzepł na rynku.
Nie wiem jak to wygląda na wiekszą skalę ale ja mam wrażenie, że sporo użytkowników DSLR dokupuje M (tak na podstawie forum amerykańskiego i niemieckiego) bo to małe, skuteczne i jako bonus można podpiąć swoje stare szkła. Dokupiłem M, żadnego z pozostałych (Fuji, Oly, A6XXX) bym nie kupił. Fuji - tragiczna ergonomia, Oly - mały obrazek, Sony .
Absolutnie też nie wierzę w to, że nowy, niedoświadczony użytkownik szukający lepszego obrazka niż smartfon dostrzega przewagę DSLR nad ML w APSC. Cena ML ta sama, AF przyjazny, małe obiektywiki (i duże też jakby co). Wybór to tylko kwestia co podpowie marketing.
M50 za 20% ceny R to jednak łatwy wjazd w świat ML i systemu EF-M, EF i EF-S.