żeby obliczyć kiedy zakup się zwróci, musiałbyś wiedzieć ile tracisz zleceń z powodu słabości obecnego sprzętu a ile zyskasz kupując nowy.
Myślę że ma to raczej małe przełożenie. Nie ma się co czarować po prostu chcemy nowej zabawki
Ja pewnie łyknę R jak zejdzie do 8 tysi i starczy.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Robie dla typa zdjecia szaf, stolików krzeseł od 2013. Ostatnio już dwa albo 3x pytał kiedy kupuje nowy aparat, masakra jakaś. Tam wystarczy 60D a strzelam 5d3 więc...
Potrzebowałem 60fps w FHD to kupiłem M50. Takie te nowe zabawki.
Gdybym kupił R'ke to tylko do foto dzieciaków, af fajny i nawet ten z M50 mi leży.
Ostatnio edytowane przez zdebik ; 16-04-2019 o 17:50
He he, za klientem nie nadążysz;-) Stały klient to skarb, tylko czy bezlusterkowe Profi R będzie inaf. Gość może kalkulować że porządny sprzęt musi być duży a nie taka zabaweczka.
Może wpierw mklV, potem dopiero jedynka, żeby się nie okazało że za trzy lata to ledwo średni format daje radę ;-)
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Chyba nie można było doczekać gorszych czasów jak takich, że klient zamiast oceniac
Zlecenia po efektach, ocenia sprzęt jakim do tego zlecenia podchodzimy ... Słabo się robi.
EOS R | EF-s 10-18 IS STM | RF 24-105 f/4L IS USM | EF 70-200 f/2.8L IS USM | 580EX II
Ale to dlatego że teraz można zrobić bardzo przyzwoite (jak się umie) zdjęcia najtańszym sprzętem na rynku. I klienci nie potrafią tego odróżnić. Dlatego jedynym wyznacznikiem jakości i profesjonalizmu jest dla nich posiadany sprzęt. To zresztą nic nowego. W wielu branżanch jest już tak od dawna.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
No dobra, ale napisał, że strzela 5d3. To jest aparat duży, czarny i z dużą ilością guzików = profesjonalny osobiście starałbym się wyjaśniać klientowi, że sprzęt którego używam daje wysoką jakość. Choć znajomi mieli na ślubie fotografa z fuji i odebrali ten sprzęt jako zabawkę.
Miłego dniamoja www