Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: Brak pomysłu jak zacząć.

  1. #11
    Początki nałogu Awatar biodar
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    255

    Domyślnie Odp: Brak pomysłu jak zacząć.

    Kurs to fajna sprawa z jeszcze jednego powodu - często okazuje się , że wszyscy robią ... podobne zdjęcia "do moich" i są z nich zadowoleni To wzmacnia poczucie własnej wartości bo czasem tu leży jakiś problem, że inni potrafią a ja nie.

  2. #12
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    294

    Domyślnie Odp: Brak pomysłu jak zacząć.

    w Twoim przypadku może być tak, że coś Ci się podoba ale nie masz do tego zbyt dużych chęci i szybko się zniechęcasz...więc albo to olejesz w cholerę albo zaczniesz działać

    na pewno przeglądasz fotki w necie...podoba Ci się któreś ? spróbuj takie zrobić...ucz się od innych...czytaj dużo poradników i kombinuj..skoro sam nie masz pomysłu na zdjęcie to na początku odgapiaj od innych ;-)...to że zrobisz jakiś kurs nie to sądzę że nauczy się patrzenia inaczej na świat
    R + C 50 1.8 STM + C 17-40 + C 70-200 f/4 + CDN.
    https://www.facebook.com/dawidzawilafotografia

  3. #13
    Dopiero zaczyna Awatar ttoffi
    Dołączył
    Feb 2014
    Miasto
    Łomianki i Jędrzejów
    Posty
    33

    Domyślnie Odp: Brak pomysłu jak zacząć.

    Nie przejmuj się i pstrykaj.Czytaj dokształcaj się i pstrykaj. Jak pstrykniesz śmietnik w kałuży i zdjęcie będzie dla ciebie nijakie to zrób mu kolejne i kolejne aż do momentu kiedy poczujesz satysfakcję. Nie szukaj na siłę. Na tym forum są ludzie z wielką wiedzą i zawsze coś podpowiedzą(chociaż w specyficzny sposób hehe).

  4. #14
    Uzależniony Awatar trothlik
    Dołączył
    Sep 2004
    Wiek
    46
    Posty
    782

    Domyślnie Odp: Brak pomysłu jak zacząć.

    Cytat Zamieszczone przez Macios Zobacz posta
    A ja bym Ci radził wybrać się na warsztaty fotograficzne (np. fotografia kulinarna, akt czy portret)
    A ja nie. Z takich warsztatów wychodzisz "ociosany". Mówią ci co i jak. Zrób warsztaty dla 100 osób o "street" i puść ich w miasto. Dostaniesz takie same zdjęcia. Poczytaj o podstawach, a potem kombinuj. Wypracuj własny styl. Jak zaczniesz strzelać to zobaczysz czy chcesz szersze szkiełko, czy dłuższe, czy jaśniejsze...ogranicza wyobraźnia. No i budżet....
    trothlik
    "Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".

  5. #15
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 251

    Domyślnie Odp: Brak pomysłu jak zacząć.

    Cytat Zamieszczone przez slayerq Zobacz posta
    A zadam Wam pytanie: ktoś kiedyś mi powiedział właśnie jak się borykałem z tym problemem, że nie mam po prostu "oka fotografa" i jakbym się nie starał, to nie jest to mój kierunek. Może coś w tym być?
    Bzdura, tego się można i trzeba nauczyć. Daj sobie czas, rób zdjęcia, które się Tobie podobają i nie przejmuj się tym, że ktoś powie "do albumu rodzinnego".
    Każde zdjęcie, nawet to u cioci, można zrobić dobrze lub źle. Ludzie, widząc co mam na szyi, czasem dają mi swoją komórkę i proszą o zdjęcie na tle. Wtedy też staram się stosować to co wiem i na ogół tym ludziom się podoba efekt, a to tylko przecież "my z Zosią na tle Giewontu".

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar kmeg
    Dołączył
    Jul 2009
    Wiek
    48
    Posty
    1 459

    Domyślnie Odp: Brak pomysłu jak zacząć.

    Cytat Zamieszczone przez slayerq Zobacz posta
    Mam takie pytanie do bardziej doświadczonych i mądrzejszych ode mnie, chociaż wiem, że bezpośrednio nie odpowiecie na moje pytanie, ale zawsze może jakaś porada naprowadzi mnie na jakiś kierunek / pomysł.

    Mianowicie, mam jakiś taki pociąg do fotografii, zawsze mi się podobały jakieś zdjęcia i byłem ciekaw jak to się robi. Technicznie lubię się bawić tym całym sprzętem, obróbką itd. Ale jak już wychodzę z aparatem, to jakoś nie umiem robić zdjęć, nie mam pomysłu co fotografować, jak już coś zrobię, to tak bardzo odbiega od mojego wyobrażenia, że często rzucam aparat w kąt i po 2 miesiącach znów mam nawrót. W sumie tak walczę już jakieś paręnaście miesięcy.

    Nie wiem czy w czymś robię błąd? Ogólnie nie wiem czy nie mam tego czegoś co pozwoli mi robić zdjęcia trochę lepsze niż to co potrafi każdy zrobić w trybie auto. Staram się inspirować innymi zdjęciami, brać pomysły, ale no jakoś nie wychodzi.

    Może jak ktoś miał podobnie lub wie o czym mówię i ma jakiś pomysł, to się podzieli ze mną? Będę bardzo wdzięczny!
    Znajdź jakaś lokalną grupę fotograficzną, w zasadzie w każdym mieście można takową znaleźć (i bardziej pro i mniej pro). Sprawdź czy w okolicach nie odbywają się lokalne fotospacery a jak nie to poszukaj globalnych (podpowiedź: są takie, ostatnio byli w szydłowcu, płocku, warszawie, teraz gdzieś nad morzem). Można się uczyć samemu ale można też i w grupie...

  7. #17
    Uzależniony
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    850

    Domyślnie Odp: Brak pomysłu jak zacząć.

    Za długo ktoś chyba mieszka z rodzicami i potrzebuje "niańki" 24h / dobę.

  8. #18
    Uzależniony
    Dołączył
    Nov 2013
    Posty
    592

    Domyślnie Odp: Brak pomysłu jak zacząć.

    Tez tak mam. Tez nie potrafie robic zdjec. Dlatego robie ich tysiace i nic z nimi nie robie...

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •