Jak ktoś chodzi po górach i chce zrobić fotkę będąc w zacienionej dolinie w samo południe (wiem, wiem, nie fotografuje się w samo południe ale na wycieczkach rózbie bywa i w pewnych ciekawych a trudno dostępnych miejscach da się być tylko w samo południe i chce się mieć stamtąd w miarę fajne i poprawne technicznie fotki) i mieć na tej fotce fajne niebieskie niebo i szczegóły dna doliny i nie używać przy tym filtrów połówkowych to niestety musi niedoświetlić o te 3EV. Nie wiem jak to będzie wyglądało w 6DII ale mam teraz 80D a wcześniej 70D i 1000D i w 80D naprawdę fajnie wyciąga się z cieni. W stosunku do wcześniejszych aparatów postęp jest olbrzymi.