Mimo iż posiadam lustrzankę od czasu do czasu focę też małpką (wygoda i jeszcze raz wygoda np podczas wycieczek no i mniejsze straty gdy dzieciaki dorwą w łapska) Najpierw miałem Nikona L21 z 8 mp matrycą i nawet znośne foty robił. Niestety był słaby jakościowo i padł podczas gwarancji. Kupiłem Samsunga es 55 z 10 mp matrycą i tu już szumiało ale jeszcze byłem w stanie to przeżyć. Niestety zaliczył glebę, działa ale po siłowym wytarganiu obiektywu rzęzi i mam wrażenie że niebawem padnie na amen. Rozglądam się za czymś innym. Pojawiła się super promocja bo za niecałe 200 zł można było kupić sony e810. Coś mnie tchnęło i najpierw kupiłem w sklepie internetowym (419 zł) do testu i całe szczęście. Szumowina nieziemska z 20 mp matrycą. Po prostu szok jaka to tandeta oczywiście poszedł do zwrotu. Co by tu zatem kupić? Najgorsze że poniżej 16 mp już praktycznie nic nie ma. Skłaniam się ku używkom bo chyba jeszcze w nich nadzieja Nie wydam za takie coś ponad 300 zł. W co warto celować, co jest warte uwagi, niekoniecznie spod Canona?
PS Smartfona nie mam bo nie chcę. Jak już coś ma zaliczyć glebę to niech tylko trzy stówy stracę