Witam!

Dziś napiszę malutki test szkła, jakie wymieniłem w tytule wątku.
Znam się z nim od trzech miesięcy, więc myślę, że coś już mogę na jego temat powiedzieć.
No więc do roboty.

Pierwsze wrażenia:
Niewielkie pudełko, między dwoma styropianikami kawałek szkła, plastiku i metalu. Trochę papierków, jakieś broszurki. Bzdety.

Sam obiektyw nie jest duży, ma około 9 cm długości. Ma sporą średnicę, czuć, że ma się coś w rękach. Do obiektywu standardowo otrzymujemy przedni i tylny dekielek ( taki dziwny ten tylny ).

Osłonę przeciwsłoneczną ( dedykowany, dość spory tulipanek ) należy sobie dokupić osobno.

Budowa:
Jak napisałem wyżej, szkło, plastik i metal.
Obiektyw ma w sobie szkła niskodyspersyjne oraz zapaćkany jest powłokami antyodblaskowymi. Metalowy bagnet, ogólnie bardzo solidne wrażenie.

Gumowe pierścienie ostrości oraz zoomu. Skala ostrości naniesiona na obiektyw, może kiedyś się zetrze. Zoom "odwrotny" w stosunku do szkieł Canona.
Pierścień zooma pracuje płynnie, ale z wyczuwalnym oporem. Pierścień ostrości lekko. Przełącznik A/M, brak systemu FTM.

Obiektyw ma wewnętrzne ogniskowanie oraz wewnętrzny zoom - nie zmienia długości podczas ostrzenia ani zoomowania.

Osłona przeciwsłoneczna bagnetowa, można założyć ją normalnie ( pasuje dobrze ) lub odwrotnie na czas np. transportu. Można wtedy zoomować, ale MF odpada ( zasłonięty pierścień ).

Dekielek jest trochę niewydarzony - lepszy by był zrobiony jak np. super-snap Hamy, a jest taki typowy z zatrzaskami po bokach - strasznie niewygodnie zakłada się dekielek z nałożoną osłoną.

Średnica filtra to 77mm.
W tym momencie człowiek sobie uświadamia, że właśnie staje dla niego otworem nowy świat drogich filterków...

W praniu:
Podpięty do aparatu obiektyw działa całkiem sprawnie.
Pierścienie są w odpowiednich miejscach, nie za blisko, nie za daleko.
Jedyne co może przeszkadzać to ruchomy pierścień ostrości w trybie AF, może ocierać się o dłoń gdy ktoś ma większą...

Światło 3.5 na krótkim końcu i 4.5 na długim to żadna rewelacja, ale nie ma co się czarować - głebia ostrości tak czy tak będzie duża, a czasy rzędu 1/20 przy 19mm czy 1/40 przy 35mm to żaden problem.
Z resztą utrzymywałem przy 19mm i 1/4. Da się.

Autofokus pracuje dość sprawnie - słychać jedynie świst-świst, nie ma żadnych brzęczeń czy warczeń. W porównaniu do EF 50/1.8 II to jest po prostu coś pięknego. Łapanie ostrości jest pewne i szybkie ( przy tych ogniskowych obiektyw nie ma zbyt dużo pracy ), hunting nie zauważony. Zaczyna krążyć dopiero przy słabym świetla, ale nie bardziej niż każde inne szkło w tych warunkach.

Lens-hood sprawdza się raczej dobrze - podczas całej zabawy nie złapałem żadnej flary, choć odruchowo staram unikać się takich sytuacji.
Może więc flaruje piekielnie, ale ja tego nie stwierdzam.
Ogólnie przednia soczewka osadzona jest dość głęboko i nie ma wcale zawrotnej średnicy, więc może sama budowa nie sprzyja nagminnemu "łapaniu" flar.
Nie wiem.

Wyniki:
Szkło produkuje bardzo ładne obrazy.
Ostrość zdjęć jest bardzo dobra, zwłaszcza po przymknięciu, "wady" obrazu typowe dla tych ogniskowych, a raczej typowe dla tego kąta widzenia ( ponad 98 stopni! )
Żadnych aberracji czy potwornych poduszek nie stwierdziłem. Linie proste są liniami prostymi.
Konstrukcja ogólnie bardzo udana ( moje zdanie, lecz kupiłem szkło opierając się na opinii innych ).

Jak widać?
Poniżej kilka "sampelków", są to skany z negatywu bez żadnej większej obróbki - USM po zmniejszeniu.

19 mm, f/8.

19 mm, f/8.

35 mm, f/4.5

35 mm, f/8

Jak widać nie jest tak źle, 19 mm daje nam trochę inne spojrzenie na świat, szczególnie na perspektywę. Bardzo ładnie można za pomocą takiej ognioskowej nadać budynkom monumentalności ( cokolwiek to znaczy :wink: )

Cyfrowo?
Obiektyw bez większych problemów współpracuje z cyfrowym lustrem - sprawdzone z EOS'em 350D.
W przypadku APS-C zakres ogniskowych wynosi 30-56mm, co stanowi krótki odpowiednik szkła "kitowego".

Na zakończenie...
Ze szkła jestem zadowolony - tyle mogę powiedzieć.
Myślę, że było warte swojej ceny - no trochę bolała cena osłony, ale co zrobić?
Swoje zadanie spełnia bardzo dobrze - uważam, że mam dość dobry szeroki kąt za niewielkie pieniądze.

Dla wszystkich, którzy chcą zobaczyć o jakim szkle mowa - polecam stronę Pana Pstryka.


To chyba wszystko, co miałem na ten temat do napisania... w razie jakichś pytań śmiało pisać.

Pozdrawiam!