Plecak foto Burton Resolution
Hej!
Niedawno stałem się właścicielem plecaka fotograficznego Burton Resolution .
Chciałbym podzielić się z Wami moją opinią na temat tego "philipińskiego" plecaczka
Dlaczego wybrałem akurat ten plecak?
Ogółem wszystko co fotografuje wiąże się poniekąd ze sportami ekstremalnymi, masę wyjazdów, plenerów, sesji -w różnorakich warunkach atmosferycznych, od upału, po mróz, obfite opady deszczu, śniegu itp.
Zaufałem firmie Burton, która jak wiadomo jest czołową firmą snowboardową, produkującą deski, ciuchy-ale także plecaki.
Burton zatroszczył się także o fotografów i kamerzystów tworząc serię plecaków na sprzęt foto/video.
Poprzedni plecak który posiadałem to polski plecak firmy JPA (bodaj z Nowego Targu)
Wykonany był w porządku, jednak rozleciał mi się zamek, i trochę go eksploatowałem, i przyszedł czas na zmianę
Najpierw zacznijmy od ceny..
Cena tego plecaka to ok. 140 euro-w polsce za ok. 550-600zł
Czy się opłaca?
Osobiście uważam, że w tej cenie-lepszego plecaka NOWEGO dostać się nie da.
Nie oszukujmy się, wykonanie firmy Burton jest na bardzo wysokim poziomie-jak nie najwyższym!
Za tą cenę, dostajemy pojemny, i przede wszystkim BEZPIECZNY plecak na sprzęt fotograficzny-na który trochę kasy wydaliśmy
Wykonanie:
Jak wspomniałem wyżej, plecak wykonany z idealną wręcz zegarmistrzowską precyzją... nie odstają żadne nitki, niteczki...
Zamki dobrze wszyte, kieszenie szczelne w 100%.
Plecak wykonany z materiału "deszczoodpornego" : )
Kieszenie:
Plecak posiada masę kieszeni;
na akumulatorki(wodoodporne)
karty do aparatu- przy pasku biodrowym
termos!, miejsce na kask, google, lapton-bez problemu 15,6 i statyw...
no i główna komora na aparat ; )
komora na aparat:
Komora na aparat otwierana jest z "poziomu" pleców.
Czyli żeby wyjąć aparat-musisz ściągnąć plecak;
-dla mnie to plus-przynajmniej nie ma obawy, że ktoś inny wyciągnie nam sprzęt-będzie musiał wyciągnąć go nam przez brzuch :P
Jednak jak otworzymy pierwszą klapę-sprzęt jest umiejscowiony w drugiej -dodatkowej komorze, która miedzy innymi jeszcze bardziej chroni nasz sprzęt
Czyli po prostu plecak jest "dwukomorowy" -druga komorę można spokojnie wyciągnąć, i używać plecak jak normalny-niefotograficzny.
Pojemność:
Plecak w specyfikacji ma podane 28L.
Ja w komorze głównej zmieściłem bez problemu:
7D z 70-200, 85mm 1.8, 20mm 2.8, 2x 430EX, kit 18-55 is, rybie falcon 8mm.
Do tego mamy jeszcze kieszenie-gdzie spokojnie upchamy pewnie jeszcze raz tyle samo
Oczywiście przegródki można sobie dowolnie układać-i co istotne-przegródki są bardzo sztywne i bardzooo dobrze wykonane-co zapobiega, że aparat nie lata po całym plecaku-tylko trzyma go w idealnej pozycji.
Do plecaka dostajemy naklejki od sprzedawcy, jedną małą kieszonkę-na rzepie oraz saszetkę do której w moim przypadku wchodzą radiówki
Podsumowanie:
-za 550zł lepszego NOWEGO plecaka raczej nie dostaniesz
-wykonany z świetną precyzją i z kozackiego materiału
- +10 do lansu
-sprzęt poprzez "2 komorowość" jest naprawdę dobrze zabezpieczony
-masę przydatnych kieszeni(na google, termos, karty pamięci, akumulatorki..)
-jest bardzo pojemny(28L)-do komory foto wchodzi spokojnie jedno body(na zdjęciu 7d) z 70-200, 4-5 szkiełek i 2x 430EX
-strasznie wygodny-idealnie rozkłada ciężar sprzętu na plecach
Podziękowania dla firmy KOSMOS oraz Galerii Blackbook!
w razie pytań[więcej zdjęć] alakomy@vp.pl : )
pozdrawiam
Adam Łakomy
adamlakomy.blogspot,.com
Odpowiedz z cytatem
, ja mam flipside lowepro (ten sam system dostępu) i nie zdejmuję plecaka jak nie potrzebuję. Przy zapiętym plecaku w pasie zdejmuję jedno ramię, przesuwam do przodu i spoko od pleców wyjmuję sprzęt najczęściej w ruchu :-D, dla mnie super rozwiązanie.
Zamieszczone przez merger
