Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    May 2014
    Posty
    16

    Domyślnie Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    Witam
    Mam coraz więcej problemów wynikających z szumu, bandingu (czy jak to się tam fachowo nazywa) w cieniach zdjęć z 5dII. Fotografuje w studio, iso100 a cienie wyglądają po prostu masakrycznie. Ponieważ dużo spośród użytkowników tego forum to osoby mocno obeznane w sprzęcie foto to do nich chciałbym skierować pytanie: czy faktycznie ten problem nie występuje w Nikonie? Chodzi mi konkretnie o model D810. A może ktoś wie czy ten irytujący problem został rozwiązany w tych nowych 5Ds?
    Dla mnie to duży problem i tylko z tego powodu być może będę musiał zmienić system.
    Poradzicie?

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    Cytat Zamieszczone przez radpas Zobacz posta
    Witam
    Mam coraz więcej problemów wynikających z szumu, bandingu (czy jak to się tam fachowo nazywa) w cieniach zdjęć z 5dII. Fotografuje w studio, iso100 a cienie wyglądają po prostu masakrycznie. Ponieważ dużo spośród użytkowników tego forum to osoby mocno obeznane w sprzęcie foto to do nich chciałbym skierować pytanie: czy faktycznie ten problem nie występuje w Nikonie? Chodzi mi konkretnie o model D810. A może ktoś wie czy ten irytujący problem został rozwiązany w tych nowych 5Ds?
    Dla mnie to duży problem i tylko z tego powodu być może będę musiał zmienić system.
    Poradzicie?
    nie moge sobie tego wyobrazic.
    tzn oczywiscie wyobrazam sobie szum i banding.
    ale na 100 iso w studio ? - to trzeba byc rzeczywiscie nie lada artystom by wystapil banding.

    podjerzewam , ze cos nie tak z Twoim workflow

    najlepiej pokaz jakies zdjecie , ktore jest tak zmasakrowane , moze uda sie zidentyfikowac problem.

    800/810 - szumia nieco mniej - oczywiscie po przeskalowaniu zdjecia do tej samej wielkosci co z c5.
    banding jest w nich zdecydowanie mniejszy , ale problem bandingu wystepuje na silnych niedoswietleniach i rozjasnianiu cieni.
    dlaczego mialbys w studio doprowadzic do takiej systuacji w ogole?

  3. #3
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    May 2014
    Posty
    16

    Domyślnie Odp: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    Kurde już zarchiwizowałem tą sesję, w wolnej chwili wygrzebę taki plik ale generalnie chodzi o sesję z kawą. Mam ciemno brązowe tło, na pierwszym planie filiżanka kawy z ziarnami, młynek itp. pierdoły. To ziarno wyłazi właśnie w tym tle. Oczywiście mógłbym je bardziej oświetlić ale wtedy tracę efekt o który mi chodzi - ciemniejszego tła. Nie mam teraz za bardzo czasu ale za parę dni będę robił podobną sesję, w sumie niemal z tymi samymi rekwizytami czyli to ciemne tło i ciemne dechy na pierwszym planie, spróbuję wtedy bardziej doświetlić tło i zobaczę. Teraz jak w ACR zwiększam ekspozycję o 0,2 to już zaczyna się robić sieczka. Wcześniej tego nie miałem jednak zauważam to gdy chciałem porobić zdjęcia w nieco innym klimacie, z silnym światłem modelującym i bardzo słabym - lub żadnym - wypełniającym (histogram generalnie przesunięty na lewo), wtedy tworzą się głębsze cienie i tam to widać.

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    Cytat Zamieszczone przez radpas Zobacz posta
    Kurde już zarchiwizowałem tą sesję, w wolnej chwili wygrzebę taki plik ale generalnie chodzi o sesję z kawą. Mam ciemno brązowe tło, na pierwszym planie filiżanka kawy z ziarnami, młynek itp. pierdoły. To ziarno wyłazi właśnie w tym tle. Oczywiście mógłbym je bardziej oświetlić ale wtedy tracę efekt o który mi chodzi - ciemniejszego tła. Nie mam teraz za bardzo czasu ale za parę dni będę robił podobną sesję, w sumie niemal z tymi samymi rekwizytami czyli to ciemne tło i ciemne dechy na pierwszym planie, spróbuję wtedy bardziej doświetlić tło i zobaczę. Teraz jak w ACR zwiększam ekspozycję o 0,2 to już zaczyna się robić sieczka. Wcześniej tego nie miałem jednak zauważam to gdy chciałem porobić zdjęcia w nieco innym klimacie, z silnym światłem modelującym i bardzo słabym - lub żadnym - wypełniającym (histogram generalnie przesunięty na lewo), wtedy tworzą się głębsze cienie i tam to widać.
    wydaje mi sie , ze te rzeczy da sie uniknac przez obrobke.
    Ale wracajac do Twojego pytania.
    mialem no niedawna d800 i aktualnie c5II wiec jakies porownanie mam.
    d800 ma mniejszy banding , z tym ze sytuacje gdzie banding mi w c5 przeszkodzil to moze zdazyla sie z 5 razy a mam na liczniku prawie 200 000 wyzwolen.
    tzn przechodzac na d810 problem bedzie mniejszy , ale spodziewam sie, ze sie da go uniknac rowniez w c5 , jako ze warunki jak wynika z opisu nie sa extremalne.

    Albo inaczej - jesli zrobiles cos nieoptymalnie , to skutki w postaci bandingu na d800 beda mniejsze niz na c5.

    jesli sie pracuje optymalnie , czyli zna ograniczenia i mozliwosci aparatu to banding w C5 w praktyce nie odgrywa roli.

    jeszcze nie dawno bylem zdecydowany zamienic d800 na d810 , ale zapowiedz nastepnego modelu c5IV daje nadzieje , ze poprawia slabosc canona w zakresie bandingu i rozpietosci tonalnej.

    Jak duze robisz powiekszenia ?
    w jakim programie wywolujesz raw-y?

  5. #5
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    May 2014
    Posty
    16

    Domyślnie Odp: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    Wszystko oglądam w 100% bo tak oglądają to inspektorzy na stockach a z nich żyję. Normalnie używam Adobe Camera Raw ale właśnie teraz siedzę nad obróbką innej sesji - tym razem krople wody - i zauważyłem że chyba DPP lepiej sobie radzi z cieniami, ale to wniosek na szybko, po pierwszym zdjęciu, przede mną jakieś 2000 rawów do przejrzenia więc będzie pole do eksperymentów.
    Tu mam jeszcze większy problem ze światłem (a raczej jego brakiem) bo z racji zamrażania błyskiem korzystam z lamp systemowych a te mam tylko dwie i to na dodatek muszą pracować na 1/128 mocy więc jest nie za bogato, niemal zawsze coś trzeba podkręcić w rawie - zobaczymy, może niepotrzebnie trzymam się tego ACR? chociaż jest dla mnie wygodniejszy, jakoś nie leży mi DPP.
    Ten zapowiadany 5Ds byłby dla mnie aparatem niemal idealnym, jeśli miałby jakość obrazka na poziomie 5dII przy tych 50mpx i poprawiony ten banding to dla mnie jest to ideał - reszta nie specjalnie ma dla mnie znaczenie - gdyż najboleśniej rozliczają mnie z jakości zdjęć w 100% powiększeniu.

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    2 512

    Domyślnie Odp: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    Cytat Zamieszczone przez radpas Zobacz posta
    Wszystko oglądam w 100% bo tak oglądają to inspektorzy na stockach a z nich żyję. Normalnie używam Adobe Camera Raw ale właśnie teraz siedzę nad obróbką innej sesji - tym razem krople wody - i zauważyłem że chyba DPP lepiej sobie radzi z cieniami, ale to wniosek na szybko, po pierwszym zdjęciu, przede mną jakieś 2000 rawów do przejrzenia więc będzie pole do eksperymentów.
    Tu mam jeszcze większy problem ze światłem (a raczej jego brakiem) bo z racji zamrażania błyskiem korzystam z lamp systemowych a te mam tylko dwie i to na dodatek muszą pracować na 1/128 mocy więc jest nie za bogato, niemal zawsze coś trzeba podkręcić w rawie - zobaczymy, może niepotrzebnie trzymam się tego ACR? chociaż jest dla mnie wygodniejszy, jakoś nie leży mi DPP.
    Ten zapowiadany 5Ds byłby dla mnie aparatem niemal idealnym, jeśli miałby jakość obrazka na poziomie 5dII przy tych 50mpx i poprawiony ten banding to dla mnie jest to ideał - reszta nie specjalnie ma dla mnie znaczenie - gdyż najboleśniej rozliczają mnie z jakości zdjęć w 100% powiększeniu.
    na temat jakosci obrazu z 5DS to juz wszystko prawie wiadomo.
    taka jak z c7mk2.
    przez resampling do wielkosci 20 mpx uda sie teoretycznie poprawic poziom szumu o 30% . ( pierwiastek z dwoch)
    raczej cudow w zakresie tonalnym i szumow nie mozna oczekiwac. za to bedzie rekordowa rozdzielczosc.
    w sumie to bedzie lepiej niz w c5mk2 , kazdy nastepny model daje nieco lepszy obraz.

    jesli banding jest problemem , to na pewno c810 jest lepszy , ale jestem zdania, ze w c5mk2 jestesmy konfrontowani z bandingiem w przypadku bledu.

    zobacz ponizej na ciemna lawke w poblizu , kolor chyba kawy , 100% powiekszenia c5mk2 , przechodzi niemal w czern- bandingu nie ma - no nie chcial wystpic ;-)

    Jesuit Church , Vienna

    acr czyli LT jest lepszy pod wzgledem szum/ostrzenie od DPP.
    dpp defaultowo ma ustawiony wysoki kontrast , czyli sprowadza ciemne szarosci do czerni , stad mozna miec poczucie lepszego odszumiania i braku bandingu - ale tak nie jest.

  7. #7
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    May 2014
    Posty
    16

    Domyślnie Odp: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    No to faktycznie ja nie umiem robić zdjęć. Wezmę sobie do serca Twoją pierwszą radę i poważnie przemyślę swój workflow bo jak widzę nie w sprzęcie tkwi problem. W Twoim zdjęciu jest wszystko jak trzeba. Dzięki za rady.

  8. #8
    Uzależniony
    Dołączył
    Nov 2010
    Miasto
    TWOJA STARA
    Posty
    697

    Domyślnie Odp: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    duży banding sam z siebie Ci nie wyskoczy. musisz forsować cienie w górę podczas obróbki. po prostu tego nie rób
    ebe ebe

  9. #9
    Bywalec
    Dołączył
    Jul 2014
    Posty
    119

    Domyślnie Odp: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    Nie znam się kompletnie na tej dziedzinie fotografii, ale skoro robisz w studiu itd. to nie możesz zrobić 2-3 rawów z innym naświetleniem i potem skleić ich w jeden za pomocą jakiegoś programu?
    | D7100 | 12-24/4 | 70-200/2.8 | 150-600/5-6.3 |

  10. #10
    Uzależniony Awatar Macios
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    45
    Posty
    692

    Domyślnie Odp: Banding w5dII, a co z Nikonem D810?

    Hej, też męczę się z bandingiem z 5dII (też do stocków) - ale głównie w obróbce widoków po "złotej godzinie". Nie ma wtedy forsowania cieni, a główną przyczyną są zwykle maskowanie miękkim pędzlem i gradienty. Można trochę powalczyć przy obróbce - ale jak nie banding, to większa kasza...

    Najlepszy sposób na pozbycie się bandingu jaki znalazłem w necie (najczęściej doradzane zwykłe dodawanie szumu na stockach nie przechodzi) z w miarę jednorodnych powierzchni (np. niebo bez chmur) - to użycie filtra bryzganie (gładkość na 1, promień rozpylania zależy od danego zdjęcia, zwykle ok 7).

    A może znacie inne lepsze sposoby?
    Pozdrawiam

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •