canon 6D + C70-200 f4/IS L|
Sprawdź jeszcze jak to będzie wyglądało po eksporcie do jpg, możliwe że efekt będzie mniej widoczny.
C7D | S30 1,4 | C17-55 2,8 | S50-150 2,8
1. pobaw się suwakiem 'blacks'
2. Przyciemnij monitor
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
@Sober - po eksporcie do jpg, dalej jest to widoczne. Nasuwa mi się na myśl problem z profilami kolorów w monitorze. Monitor kalibruje raz na dwa miesiące kalibratorem Eye-One Design LT. Może źle ustawiam profile w windows 7, tak to tam zagmatwali, że ciężko to okiełznać. Ale z drugiej strony w CaptureOne problem nie występuje.
@Merde - to raczej nie wina monitora, podłączałem drugi i efekt jest ten sam. Mało tego po eksporcie do jpg pixeloza dalej występuje, i widać to na różnych monitorach. Co do suwaków... hmm W Lightroomie importuje rawy z presetem General-Zeroed, później podkręcam ekspozycje i kontrast.. ale już od samego początku widać te przebarwienia.
Znalazłem podobny temat w którym Janusz Body obwinia chyba profile.. ale na pierwszy rzut oka są u mnie one ustawione prawidłowo.
canon 6D + C70-200 f4/IS L|
Może w CaptureOne jest domyślnie jakieś odszumianie a w LR masz wyłączone?
C7D | S30 1,4 | C17-55 2,8 | S50-150 2,8
Miałem coś takiego z LR i 40D. Na niektórych fotach cienie były nienormalnie zaszumione, zwłaszcza gdy w użyciu były profile udające canonowe. Spróbuj pokombinować z innymi profilami.
Body, stałki, zoomik
LR tak ma, lekkie przesuniecie suwaka rozjaśniającego cienie i widac szumy, działa to zbyt agresywnie i łatwo "rozwalić" zdjęcie. C1 radzi sobie z tym znacznie lepiej, siła działania suwaków recovery jest wyrażnie mniejsza, ale też jakość uzyskanych plików, znacznie większa. w/g zapowiedzi w wersji LR3 ma zostać to poprawione.
ArtMag