Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: Zdjęcie wykorzystane bez mojej zgody

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    76

    Domyślnie Zdjęcie wykorzystane bez mojej zgody

    Hej,

    Jakiś czas temu zrobiłem 3-4 proste zdjęcia budynku, jedno z nich miało ilustrowac plakat z jego otwarcia. Tam gdzie pracuje, robię głównie plakaty, więc poproszono mnie żebym pstryknął takie proste foto. Nic trudnego, zrobiłem, poszło na plakat i ja dostałem pieniążki za pracę i jest ok.

    Dzisiaj zauważyłem, że moje foto ilustruje artykuł o budowie na jednym z lokalnych portali. Na 300% jest to moje foto. Jak się tam znalazło?
    Zdjęcia zostały na komputerze firmowym, więc prawdopodonie wysłał je im jeden z pracowników, bez mojej wiedzy i zgody (jest to instytucja publiczna, więc pewnie na prośbę portalu).


    Co z tym fantem zrobić?

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Wałbrzych/Wrocław
    Posty
    1 010

    Domyślnie

    A jaką umowę podpisałeś?
    Moje portfolio i blog: http://www.islight.pl
    Możesz mnie także polubić: https://www.facebook.com/Fotografia.IsLight

  3. #3
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bajej Zobacz posta
    Co z tym fantem zrobić?
    Przeczytać swoją umowę o pracę a następnie Art. 12. 1. ustawy o prawie autorskim i np ten artykuł: http://www.prawopracy.fr.pl/8.php

  4. #4
    Coś już napisał
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    76

    Domyślnie

    w mojej umowie nie ma nic na temat praw autorskich, umowa zlecenie

    edit: okej, czyly wchodzi na to, ze mogli sobie dysponowac tymi zdjeciami. No fajnie.
    Ostatnio edytowane przez bajej ; 15-06-2011 o 13:35

  5. #5
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bajej Zobacz posta
    edit: okej, czyly wchodzi na to, ze mogli sobie dysponowac tymi zdjeciami. No fajnie.
    Ano, tym bardziej jeśli leżały na firmowym sprzęcie. Cokolwiek zostawisz na firmowym sprzęcie traktowane jest jako firmowe, a nie swoje.

  6. #6
    Coś już napisał
    Dołączył
    Apr 2009
    Posty
    76

    Domyślnie

    dzieki za rozjaśnienie sprawy. Mam nauczkę na przyszłość

  7. #7
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 257

    Domyślnie

    tylko, że umowa zlecenie (regulowana przez kodeks cywilny) to nie do końca umowa o pracę (regulowana przez kodeks pracy) i tu mamy zagwozdkę dla prawników specjalizujących się w prawach autorskich...
    stosunek pracy powstaje zgodnie z kodeksem pracy,
    jak macie w pracy System Informacji Prawnej Lex (Wolters Kluwer) lub jakikolwiek inny tego typu to poczytajcie komentarze do art. 12 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
    niestey nie jest to takie proste...
    inne pytanie jakie sobie warto postawić to czy gra jest warta świeczki... bo wydaje mi się, że w tym przypadku nie jest
    Ostatnio edytowane przez Bangi ; 15-06-2011 o 14:08

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar Loome
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Poznan
    Wiek
    38
    Posty
    1 008

    Domyślnie

    zazwyczaj pewnie gra nie jest warta swieczki, stad przy mniejszej wartosci 'zapozyczen praw autorskich' nikt nie docieka swoich praw i inni to wykorzystują.

    umowa zlecenie jest dosc dziwna w tym przypadku - to jest typowa sprawa na umowe o dzielo - wykonanie konkretnego zdjecia, 50% kosztow uzyskania przychodu.

    czy w Twojej umowie zlecenie bylo 'wykonac zdjecia budynku' czy bylo opisane przeznaczenie?
    wg praw autorskich kazda umowa o dzielo wymaga jasnego sprecyzowania przeznaczenia danego dzieła. na nastepny raz bierz umowe o dzielo. zapis 'wszelkie nosniki cyfrowe' lub 'wydruki roznego rodzaju' jest nieprawidłowa i nie wiąże Cię.

    co wiecej w przypadku UOD mozesz zawsze ubiegac sie o renegocjacje umowy - jezeli uznales ze zostało dzieło źle wycenione, np dostales 50zł, a oni na tym zarobili milion zł.
    co prawda nie slyszalem zeby w praktyce ktos to wykorzystal, ale teoretyczna mozliwosc taka jest.

    w zasadzie poki nie pokazesz swojej umowy nikt Ci tu w ciemno nie wywróży. a i z umową pewnie rozne interpretacje moznaby znaleźć
    nie jestem pewien jak traktowac umowe zlecenie w tym przypadku, ale na pewno nie jest tak jak przy umowie o prace, ze wszystkich praw sie pozbywasz poza autorskimi osobistymi.

    moze poczytaj :

    http://pl.wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_(ustawa)

  9. #9
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 257

    Domyślnie

    ale on jest chyba ogólnie "zatrudniony" na umowie zleceniu

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar Loome
    Dołączył
    Jul 2008
    Miasto
    Poznan
    Wiek
    38
    Posty
    1 008

    Domyślnie

    nie ma czegos takiego jak zatrudniony na umowie zleceniu
    tzn wiadomo - ludzie tak po kilka lat albo i cale zycie moga byc zatrudnieni, ale w kwestii prawa to nie jest takie zatrudnienie z przekazaniem praw autorskich.
    oczywiscie domyslnie. Nie znam szczegółów umowy

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •