Chciałbym zebrać opinie (wiem, że dość świeże) użytkowników 7d i jasnych stałek w sprawie pewności AF.
Niestety, AF w 550d jestem w tym względzie zawiedziony, ratunkowe LV oczywiście jakoś tam rozwiązuje sprawę ale tylko w określonych sytuacjach.
Chciałbym zebrać opinie (wiem, że dość świeże) użytkowników 7d i jasnych stałek w sprawie pewności AF.
Niestety, AF w 550d jestem w tym względzie zawiedziony, ratunkowe LV oczywiście jakoś tam rozwiązuje sprawę ale tylko w określonych sytuacjach.
Entuzjastyczny Neofita
Wytłumacz jeszcze o co chodzi z "jasnymi stałkami"? Bo jeśli o minimalną głębię ostrości sugerującą słabą precyzyjność AF, to na długim końcu 55-250 masz pewnie często porównywalnie małą głębię, a trafień jakby więcej? Wskazówka: na tele fotografowany obiekt zajmuje większą część kadru, więc nawet niezbyt precyzyjne trafienie punktem ostrości daje dobry efekt. Uzywając AF z ogniskowymi rzędu 50mm pamiętaj, że punkty AF są większe niż ich reprezentacja na matówce.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie potwiedzam słabego działania AF z "jasnymi stałkami" ani w 550d ani w 7d.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 22-04-2010 o 10:11 Powód: Automerged Doublepost
Trafienie zestawu 550d+85/1.8 (niezależnie od przysłony, w końcu i tak ostrzy na jednej, pełnej dziurze) jest losowe, poniżej mojego progu akceptowalności. Najczęściej ucieka w FF i to o przypadkowym stosunku. 550d po dwóch regulacjach na Żytniej. 85/1.8 ostrzył z 5d, ostrzy zadowalająco z 20d.
Nie mi oceniać swój warsztat, ale nie wydaje mi się żebym popełniał większe błędy techniczne. Zdesperowany, myślę o wymianie aparatu.
Entuzjastyczny Neofita
Jeśli z 20d masz zadowalające rezultaty, to z 550d powinno być tak samo lub lepiej. W przeciwnym razie korpus rzeczywiście kwalifikuje się do wymiany.
Niestety w 7D wciąż jest trochę przypadkowo, choć pewnie lepiej niż w 550D. Przynajmniej można sobie skalibrować obiektyw (skoro mówisz że zwykle jest FF) i wybrać AF punktowy.
Legenda twierdzi, że dopiero w jedynkach jest bardziej pewny AF - nie wiem, nie próbowałem.
C7D | S30 1,4 | C17-55 2,8 | S50-150 2,8
A ja właśnie pozbyłem się 7D i kupiłem 550D. Często robię zdjęcia czterolatce, która w zasadzie jest stale w ruchu i niestety 7D nie radzi sobie z tym tematem. A skoro mogę mieć aparat o połowę tańszy z podobną (nie)skutecznością AF w scenach dynamicznych w zastosowaniu, o którym wspomniałem, to dlaczego nie, zwłaszcza, że tak reklamowany AF w 7D był dla mnie podstawowym atutem. Problem polega na tym, że 7D ma co prawda poprawiony AF w stosunku xxD - w scenach statycznych jest całkiem o.k. (w końcu to 19 czujników krzyżowych), ale w dynamicznych słabiutko. Jest niby coś podobnego do trybu 3D Nikona, w którym działa to tak, że łapię ostrość np. środkowym czujnikiem i tylko wybieram moment na zdjęcie (AF podąża za wybranym celem po przez wszystkie czujniki i nawet jak na chwilę go zgubi z powodu wyjścia z kadru, to potrafi z powrotem złapać). W przypadku 7D to nie działa, mimo tego, że nawet można sobie ustawić czułość tego trybu - AF się gubi, wybiera przypadkowe przedmioty, jest mało przewidywalny i precyzyjny - masa zdjęć zepsutych przez nietrafioną ostrość. W zasadzie dalej musiałem robić tak, jak w przypadku np. 50D czyli kadrowanie, ale coś takiego przy ruchliwym dziecku daje znacznie słabsze rezultaty niż tryb 3d nikona albo aktywowanie konkretnego czujnika i "czekanie" aż obiekt znajdzie się w jego celu.
Ja używam 7D do fotografii ptaków, często w bardzo dynamicznych sytuacjach i nie mam problemu z AF-em, w porównaniu z np. 50D widzę ogromną poprawę. Nie mam pojęcia jak AF może nie dawać rady z dzieckiem, gdy daje radę z sikorką w locie?
Może miałeś "walnięty" egzemplarz?
C7D; C 400 f/5.6 L USM
Ptaki to trochę co innego. Nie mówię, że AF 7D jest wolny - jest najszybszy ze wszystkich Canonów jakie do tej pory miałem (40D, 50D, 500D, 5dmkII i 550D), ale w trybie śledzenia (ai servo), gdy przedmiot porusza się od boku do boku kadru, a przy tym zmienia odległość i dzieje się to na tle innych przedmiotów, wypada słabo (chodzi o celność, a nie o ułamki sekundy szybszy AF), słabiej niż np. D90 z wolniejszym przecież AF. Ptaki w scenach dynamicznych fotografuje się zwykle na tle nieba, ewentualnie zieleni lub innych, zbliżonych jednorodnością barw. Nie ma więc przedmiotów, które "rozpraszają" AF. Po za tym fotografuje się je z większej odległości, gdzie obiektyw z przysłoną np. f/2.8 daje większą głębię ostrości, przy czy zwykle i tak przysłona jest domykana - w takich warunkach zawsze powinno być ostro. Problem dotyczy jednak korzystania z dużych otworów przysłon w jasnych szkłach na odległości portretowej, czy też z kilku metrów - przy fotogafowaniu całej postaci.
To też trochę co innego - my tu mówimy o pewności AF. Ile siostra ma lat? Jak jej powiesz, żeby się przez chwilę nie ruszała, to posłucha? Poza tym masz większy i "dokładniejszy" wizjer, no i nie używasz AF, tylko polegasz na własnym oku - co w tym przypadku jest pewnie dokładniejsze niż AF.Zamieszczone przez _igi
PS. Przy okazji takie pyatnie: kupiłem kartę SD 16GB, włożyłem do 550D i chciałem sformatować, a tu taka informacja: zajęte 160KB, przy czym do wykorzystania pozostało tylko 15GB (po sformatowaniu jest tak samo) - czy Wy też tak macie z kartami 16GB (mam Preteca Class10)?