Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Pentacon electric 2.8/135mm oraz 2.8/29mm -> opinie

  1. #1

    Domyślnie Pentacon electric 2.8/135mm oraz 2.8/29mm -> opinie

    Witam.

    Mam możliwośc nabycia w/w obiektywów.

    Szukałem o nich w internecie informacji (nieskutecznie:\)i wyszło na to ze pentacon 135mmm jest jedym z gorszych dostępnych na ryknu (od sonnara,jupitera czy oczywiście zeissa o tej ogniskowej.

    Natoiast 29mm (bez syfu w środku) jest naprawę "spoko"

    Ceny tych obiektywów są, jak zauważyłem, naprawdę różne: od 40 do 200 za 135mm oraz 100-200 za 29mm.

    Chciałbym się zapyta co szanowni koledzy sądzą o tych szkłąch, czy warto je nabyc? Czy ktos ich używa? Jaka byłaby za nie rozsądna cena?

    P.S. Bardziej mnie interesuje 135mm, Pentacona 2.8/29 moglbym ew sprzedac-stan bardzo dobry.
    Osoba od której moge je nabyc to moj daaaawny wychowawca z liceum i sam mi kazał poda cenę, a że jestem uczciwy

  2. #2

    Domyślnie

    Pentacon 135/2.8 – wbrew powszechnej opinii nie jest to dobry obiektyw. Przysłonięty ma przyzwoitą ostrość, otwarty jednak sprawia wrażenie „mydlanego”. Lepszym zakupem będzie wybór któregoś ze „szkieł” rosyjskich. Pentacon ma wbudowaną wygodną osłonę przeciwsłoneczną. Jest bardzo popularny i nieco za drogi.
    Pentacon MC 29/2.8 – bardzo popularny obiektyw szerokokątny, zestawiany niegdyś z Prakticami i Zenitami, dziś stał się obiektywem praktycznie standardowym (jego ogniskowa w cyfraku stanowi ekwiwalent 46 mm w lustrzankach analogowych). Po przymknięciu daje bardzo przyzwoitą ostrość. Sporo zyskał dzięki zmniejszeniu pola krycia w cyberlustrzankach, przy pełnym kadrze nie był bowiem zbyt ostry w rogach. Winietowanie pomijalne, bardzo dobra praca pod światło dzięki dobrym powłokom. Mimo jeszcze niewielkich kłopotów z telecentrycznością polecam z racji ceny i dostępności. Niewielka wada to mały skok pierścienia ostrości, co przy tej ogniskowej można jeszcze wybaczyć.
    Zródło Chip Foto-Video digital 7/2005

    Nie używałem tych szkieł więc sam się nie wypowiem ;-)
    350D | 30D | 30D | 5D mkII
    Canon EF: 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | 300/4 L IS | 17-40/4 L | 24-105/4 L

  3. #3

    Domyślnie

    Porobiłem parenaście fotek 135tka i jest tak jak piszą/mówią: przy 2.8 trochę mydli, ale moża to, jak prawie wszystko, poprawić w PSie. Ostrość zaczyna się poprawiac przy 5.6, natomist chyba najlepiej jest przy f8. Pierścien ostrości mnie trochę denerwuje: kręci się i kręci i kręci, z jednego końca na drugi... zajmuje strasznie dużo czasu, bynajmniej mi, ale może to kwestia wprawy
    No coż, obiektyw musiałem dziś oddac, jeszcze wszystkich zdjęć nie przerzuciałem z 400d, potem jeszcze sobie poprzeglądam i będę musiał zdecydować.

    29mm nie jest mi potrzebny, jedynie mobłym używać go do makro, ale narazie Industar mi wystarczy.

    Pzdr.

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Ja mam dokładnie odwrotne wrażenia dotyczące egzemplarzy które miałem w rękach.

    135 jest ok, tak jak piszą, lekkie mydełko na pełnej dziurze, ale takie co można jeszcz ahtystycznie wykorzystać Możliwe, że sonnary czy jupitery są lepsze, nie używałem.

    Natomiast 29 2,8 odrzuciłem od razu. Mydło mydło mydłem pogania. Pod światło tragedia.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  5. #5
    Bywalec
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    37
    Posty
    136

    Domyślnie

    Co do 29 2.8 to zalezy duzo od egzemplarza. Przerzucilem 3 zanim trafilem na zylete
    Pierwszy: pentacon electric z czerwonymi napisami- zupelna kaszana. Niezaleznie od przeslony lewa strona zdjecia zawsze nieostra.
    Drugi i trzeci to pentacony auto z zielonymi napisami. Jeden ostrzejszy od drugiego.
    Zostawilem sobie egzemplarz ostry juz od 2.8. Naprawde fajne szkielko

  6. #6
    Uzależniony Awatar FlatEric
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    572

    Domyślnie

    Cóż, ja miałem kiedyś MC pentacona 29 mm f/2,8 - fabrycznie zwalony, akceptowalną ostrość na brzegach uzyskiwał przy f/22. Kolega ma do tej pory - bardzo źle spisuje się pod światło, czasem wychodzą takie zadymienia, że proszę siadać.
    Oba (tzn. mój i kolegi) obiektywy wykazywały jeszcze jedną cechę wspólną - samorozkręcalność - po penym okresie użytkowania wszystko latało w nich luzem, ze szczególnym uwzględnieniem gwintu mocującego do aparatu (kolega raczył był nawet zgubić zapadkę pierścienia przysłony - po prostu wyleciała sama - teraz ma więc przysłonę regulowaną bezstopniowo ).
    Natomiast z telekonwerterem 2x (używałem radzieckiego TK-2M) jest to dość ciekawy obiektyw do zdjęć macro, oferujący małą odległość ogniskowania i przysłonę f/44.

    Pzdr

    Grzesiu

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •