Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 25

Wątek: 24-70 L vs. 24-105 L IS - jak to jest ?

  1. #11
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    45
    Posty
    11 945

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    to ja nie kumam.. kąt widzenia a milimetry nie idą w parze ?
    ida. im szerszy obiektyw tym mniej milimetrow. na logike
    tylko, ze faktyczna szerokosc obiektywu (kat widzenia) jest w tabelach podawana wzgledem indykowanych milimetrow. a te sa zaokraglane. czyli tak tlumaczac na polski: ten kat widzenia, ktory masz w obiektywie nie jest zawsze tym katem, ktory znajdziesz w katalogu

    Cytat Zamieszczone przez mattnick Zobacz posta
    mysle, ze jako kat widzenia podawali diagonalny, ale ze korzystaja z katalogu o identycznym bledzie, to dla 24-70 wzieli nieprawidlowa wartosc po prostu

    swoja droga, to dziwi mnie tendencja do podawania kata widzenia akurat diagonalnego. przynajmniej dla mnie, jako dla fotografa, ktory raczej umieszcza horyzont zdluz dluzszej krawdzi kadru, a nie w jego poprzek, jest to srednio szczesliwy wybor ;-)


    jakby ktos potrzebowal:
    http://akustyk.magma-net.pl/temp/EFLensChart.pdf
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 09-11-2006 o 18:44
    www albo tez flickr

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar KuchateK
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    USA
    Posty
    4 895

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    A druga sprawa - testowałem taką rzecz - czy w utrzymaniu ostrości w czasie rzędu 1/10 - 1/20 jest bardziej możliwa dysponując jaśniejszym szkłem (2.8 ) czy robiąc zdjęcia na f4 + IS.
    Ma sie rozumiec na jednym 1/10 IS a na drugim 1/20?

    Liczac 3 przyslony skutecznosci IS podawane przez Canona to nie dziwne ze IS wygral. Ale jak przyjdzie focic koncert ruchomego artysty to jednak na 2.8 rozmazania beda 2 razy mniejsze
    ...

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    swoja droga, to dziwi mnie tendencja do podawania kata widzenia akurat diagonalnego. przynajmniej dla mnie, jako dla fotografa, ktory raczej umieszcza horyzont zdluz dluzszej krawdzi kadru, a nie w jego poprzek, jest to srednio szczesliwy wybor ;-)
    Mnie na przykład dziwi, dlaczego kąt widzenia jest inny pionowo a inny poziomo, a jeszcze inny po skosie - przecież szkła są okrągłe.
    Jak przykręcam m42 - to on czasami może być przekręcony lekko - i co? będzie mi winietował?

  4. #14
    Pełne uzależnienie Awatar KuchateK
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    USA
    Posty
    4 895

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Mnie na przykład dziwi, dlaczego kąt widzenia jest inny pionowo a inny poziomo, a jeszcze inny po skosie - przecież szkła są okrągłe.
    Jak przykręcam m42 - to on czasami może być przekręcony lekko - i co? będzie mi winietował?
    Szklo niestety nie ma tak wyraznego przejscia w rejestrowaniu jak matryca/film i ciezko by bylo sie zdecydowac gdzie nastepuje koniec obszaru widzianego przez obiektyw jesli plynnie przechodzi od najlepszej jasnosci na srodku poprzez delikatna winiete az do... Wlasnie? Gdzie koniec? A czy jak dluzej naswietlic to moze jednak jeszcze cos przepuszcza?

    Dlatego podaje sie rozne katy po skosie i w pionie, bo podaje sie je dla pary obiektyw-matryca. Prosta metoda pomiaru i precyzja w porownywaniu roznych szkiel.
    ...

  5. #15
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    45
    Posty
    11 945

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Mnie na przykład dziwi, dlaczego kąt widzenia jest inny pionowo a inny poziomo, a jeszcze inny po skosie - przecież szkła są okrągłe.
    Jak przykręcam m42 - to on czasami może być przekręcony lekko - i co? będzie mi winietował?
    ale katy sa podane do tego co widac na filmie/matrycy. logicznie, bo szkla inaczej niz w polaczeniu z docelowa klatka uzywal nie bedziesz
    a ze jest inny kat w pionie i poziomie to raczej wiadomo
    www albo tez flickr

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez KuchateK Zobacz posta
    Dlatego podaje sie rozne katy po skosie i w pionie, bo podaje sie je dla pary obiektyw-matryca. Prosta metoda pomiaru i precyzja w porownywaniu roznych szkiel.
    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ale katy sa podane do tego co widac na filmie/matrycy. logicznie, bo szkla inaczej niz w polaczeniu z docelowa klatka uzywal nie bedziesz
    a ze jest inny kat w pionie i poziomie to raczej wiadomo
    Tylko właśnie pytanie - po co?
    Wystarczy podać kąt widzenia (przestrzenny, czy jak mu tam).
    Odległość od filmu jest stała.
    Rozmiary klatki są ustandaryzowane i znane (film, matryca canona, matryca nikona itp)
    Mając kąt widzenia, wystarczy sobie z prostego pierdzenia o któjkącie (tangens i cośtam) określić, czy dany obiektyw pokryje nośnik czy też nie.

    Akustyk: Zdarza się wcale nie rzadko używanie obiektywów od PSIXa, nawet do cyfer z półframe.

    I jeszcze jedno. Żeby określić, czy przy danym kącie widzenia zmieści się cała klatka, trzeba liczyć dla jej przekątnej właśnie. Dlatego pewnie podaje się te wartości dla przekątnych.

  7. #17
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    45
    Posty
    11 945

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Tylko właśnie pytanie - po co?
    Wystarczy podać kąt widzenia (przestrzenny, czy jak mu tam).
    wiem o co Ci chodzi, ale czegos takiego nie ma, bo to wartosc i nie do ustandaryzowania i nie do zmierzenia.

    pierwsza prawda jest taka, ze nie kazdy obiektyw rzuca obraz kolowy. niektore, np. 20-35/3.5-4.5 jesli dobrze pamietam dziurki, maja w srodku "ogranicznik" toru optycznego, ktory zatrzymuje zbedne promienie nierysujace z dala od komory filmu/matrycy. obraz rzucany przez obiektyw jest bardziej zblizony do prostokata (no... takiego z zaokraglonymi bokami).

    ale zalozmy na chwile, ze olejemy ten przypadek.

    zostaje wtedy pomierzenie promienia tego kola rzucanego obrazu. sek w tym, ze rzucane swiatlo plynnie przenika w cien - ze wzgledu na winietowanie. jesli mialby byc mierzony kat, to trzeba by przyjac do czegos i jako progowa wartosc przyjac tu jakis stopien utraty swiatla. a tu moga pojawic sie bardzo rozne wartosci, nawet dla tych samych formatow klatek. EF-S Canona rzuca mniejsze kolo niz niektore DX-y Nikkora (rowniez wieksze po uwzglednieniu proporcji klatek). o Sigmach DC, ktorych winieta jest juz legendarna boje sie nawet wspominac.

    no i teraz jakby juz chciec mierzyc kat obserwowanej sceny obrysowany w kole o wybranym promieniu to nie ma problemu.


    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Mając kąt widzenia, wystarczy sobie z prostego pierdzenia o któjkącie (tangens i cośtam) określić, czy dany obiektyw pokryje nośnik czy też nie.
    a tu chyba w inna strone kombinujesz. kat widzenia podawany dla lensow okresla nie to co sie dzieje z tylu ukladu optycznego, tylko z przodu. z polskiego na nasze: jak slepisz w celownik, to jak szeroka scene przed soba mozesz objac na zdjeciu

    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    I jeszcze jedno. Żeby określić, czy przy danym kącie widzenia zmieści się cała klatka, trzeba liczyć dla jej przekątnej właśnie. Dlatego pewnie podaje się te wartości dla przekątnych.
    upewniasz mnie w przypuszczeniach...

    odpowiedz na pytanie o pokrycie klatki to raczej nie jest teraz wielki problem.

    mnie bardziej chodzilo o wartosc informacyjna kata diagonalnego dla fotografa. tak naprawde jak staje przed scena to interesuje mnie jaki odcinek horyzontu od lewej do prawej moge ujac danym sloikiem. a z uwagi na fakt, ze czesciej umieszczam horyzont z poziomie niz po przekatnej, wartosc katowa diagonalna jest tu deczko bez sensu, bo bez przeliczenia jej na, w tym wypadku pozioma (co raczej nie jest samo z siebie rachunkiem do zrobienia w glowie) nie daje odpowiedzi na pytanie ile zmieszcze...
    www albo tez flickr

  8. #18
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    46
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    wiem o co Ci chodzi, ale czegos takiego nie ma, bo to wartosc i nie do ustandaryzowania i nie do zmierzenia.
    Kiedyś było... dla obiektywów do dużych kamer to nadal jest bardzo ważny parametr. Mroczek o tym pisał, podawął o ile się dobrze nie mylę nawet przykład: trzy obiektywy o tej samej ogniskowej, ale różnym kącie widzenia. Ten o największym był najdroższy. Oraz - miał największą winietę (-:

    a tu chyba w inna strone kombinujesz. kat widzenia podawany dla lensow okresla nie to co sie dzieje z tylu ukladu optycznego, tylko z przodu. z polskiego na nasze: jak slepisz w celownik, to jak szeroka scene przed soba mozesz objac na zdjeciu
    Właśnie tez się nad tym zastanawiałem.
    Ale doszedłem do wniosku, że chyba nie aż tak bardzo nie mam racji. Uparłeś się na to patrzenie przez celownik.
    A gdyby nie ograniczać się do wizjera, tylko w miejscu płaszczyzny filmu położyć dowolnie dużą matówkę, ha?
    Wtedy kąt widzenia (ten z przodu obiektywu) ma bezpośrendio przełożenie na ten z tyłu. Fakt, że w sztywnych aparatach ma to niewielkie znaczenie.

    Cóż, dobra, w sumie to nie mam o czym pisać ani się o co spzrzeczać. Rozumiem, co oznaczają podawane kąty widzenia, nie rozumiem tylko dlaczego tak jest. Chyba marketing jakiś.
    W średnim formacie też tak podają, a tam przecież rozmiar klatki jest od 6x4.5 do 6x9 (około).
    Hassel podaje diagonalny i horyzontalny kąt widzenia co jest nadmiarowe, bo przecież wystarczy podać poziomy (lub pionowy), diagonalny będzie razy pierwiosnek z dwóch - tam jest kwadrat.

    mnie bardziej chodzilo o wartosc informacyjna kata diagonalnego dla fotografa. tak naprawde jak staje przed scena to interesuje mnie jaki odcinek horyzontu od lewej do prawej moge ujac danym sloikiem. a z uwagi na fakt, ze czesciej umieszczam horyzont z poziomie niz po przekatnej, wartosc katowa diagonalna jest tu deczko bez sensu, bo bez przeliczenia jej na, w tym wypadku pozioma (co raczej nie jest samo z siebie rachunkiem do zrobienia w glowie) nie daje odpowiedzi na pytanie ile zmieszcze...
    Ha, już wiem! Całe to podawanie kątow przywiązanych do rozmiaru klatki nie ma żadnego znaczenia, bo dla danej ogniskowej zawsze wychodzi tak samo! I po co to komu?
    Chociaż... moce silników też czasami podaje się w KM i w KW jednocześnie

  9. #19
    Pełne uzależnienie Awatar KuchateK
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    USA
    Posty
    4 895

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Odległość od filmu jest stała.
    Register (czyli odleglosc od filmu) zmienia sie zaleznie od puszki. Choc w danym systemie bedzie taka sama, wiec to takie trzeciazedne troche.

    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Kiedyś było... dla obiektywów do dużych kamer to nadal jest bardzo ważny parametr.
    Tyle ze kamera wielkoformatowa ma zmienna odleglosc od bagnetu do filmu, do tego jeszcze skrety i poklony... Stad koniecznosc podawania takich parametrow aby wiedziec ile mozna sobie pokrecic Jak zakrecasz to na sztywno co ma za znaczenie ile z tylu bedzie swiecic obok filmu na komore?

    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Ha, już wiem! Całe to podawanie kątow przywiązanych do rozmiaru klatki nie ma żadnego znaczenia, bo dla danej ogniskowej zawsze wychodzi tak samo! I po co to komu?
    Bo milimetry podaja pieruny w przyblizeniu zeby latwiej bylo sprzedac ten sprzet. Dobrze znac dokladna wartosc.
    ...

  10. #20
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    45
    Posty
    11 945

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Kiedyś było... dla obiektywów do dużych kamer to nadal jest bardzo ważny parametr. Mroczek o tym pisał, podawął o ile się dobrze nie mylę nawet przykład: trzy obiektywy o tej samej ogniskowej, ale różnym kącie widzenia. Ten o największym był najdroższy. Oraz - miał największą winietę (-:
    tu chyba Kuchatek trafil w powod podawania takiego parametru. oczywiscie, i w malym obrazku by sie to przydalo, zeby miec pojecie o ewentualnym problemie spadku jasnosci w rogach


    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Wtedy kąt widzenia (ten z przodu obiektywu) ma bezpośrendio przełożenie na ten z tyłu. Fakt, że w sztywnych aparatach ma to niewielkie znaczenie.
    ma, ale niekoniecznie proporcjonalne - tzn. jesli z przodu jest te 84 stopnie to niekoniecznie tyle bedzie z tylu. zreszta, sam fakt istnienia szkiel o kacie widzenia 180 stopni stanowi podstawowy geometryczny kontrprzyklad

    na pewno im blizej tylna soczewka do matrycy i im ta matryca wieksza tym ten kat padania promieni wiekszy


    Cytat Zamieszczone przez minek Zobacz posta
    Cóż, dobra, w sumie to nie mam o czym pisać ani się o co spzrzeczać. Rozumiem, co oznaczają podawane kąty widzenia, nie rozumiem tylko dlaczego tak jest. Chyba marketing jakiś.
    w sumie to informacyjnie. wartosc 74 stopnie w poziomie daje jakas orientacje co do tego ile zmiescisz w kadrze. i jak masz inne szklo 37 stopni to wiadomo, ze polowa klatki

    poniekad, gdybysmy potrafili myslec o szklach w terminologii kata widzenia to byloby nam wygodniej. utarly sie milimetry, ktore maja pewne zalety (latwiej liczyc odwzorowanie makro), ale przy roznych formatach klatek i na dodatek roznych ich proporcjach takie oznaczenie jest troche "z d...y"

    czemu wiec wybrano milimetry? chyba dlatego, ze stopnie katowe milily by sie ludziom z Celsjuszami
    www albo tez flickr

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •