Przejściówka EF -> M42 z... potwierdzeniem ostrości?

[Peri Noid]

Znalazłem na Allegro taką aukcję. Zadziwiło mnie to, że podobno dzięki tej przejściówce działa potwierdzenie ostrości z obiektywami manualnymi. Czy ktoś używał takiej przejściówki? Mógłby potwierdzić/zdementować te rewelacje? Prawdę powiedziawszy to perspektywa złączenia styków na złączu obiektywu "czymś" nieznanego pochodzenia jest mało kusząca, za to sam fakt uzyskania potwierdzenia ostrości - bardzo.

[popmart]

Działa dobrze , używał, nic nieznanego , mozna brać , sprzedawca znany z forum M42 gdzie prawie wszyscy to mają ......


http://forum.stock-photo.pl/index.php

trzeba się zarejestrować

pozdro

[enter]

również mogę polecić tego usera jak dotąd nikt na forum nie zgłaszał niedziałanie takiego adaptera.

Może sam będe zamieżał nabyć coś podobnego.

[DoMiNiQuE]

Uzywal ktos tego? Sprawdza sie w praktyce? Rozumiem, ze po przymknieciu przyslony powyzej f/5.6 potwierdzenie ostrosci przestaje dzialac? Eee lipa

[Kolaj]

Rozumiem, ze po przymknieciu przyslony powyzej f/5.6 potwierdzenie ostrosci przestaje dzialac? Eee lipa

Eee, raczej nie przestaje o ile dalej masz wystarczająco dużo światła, żeby AF był w stanie ocenić ostrość. Aparat przez cały jest święcie przekonany, że ma podpięty obiektyw z przysłoną 1,4.

BTW, Chyba lepiej wyostrzyć na otwartej dziurze i dopiero skręcić przysłonę, więc o ile nie używasz bardzo ciemnych szkieł, to chyba nie ma znaczenia.

[piast9]

Eee, raczej nie przestaje o ile dalej masz wystarczająco dużo światła, żeby AF był w stanie ocenić ostrość. Aparat przez cały jest święcie przekonany, że ma podpięty obiektyw z przysłoną 1,4.

Co z tego że jest światło, skoro maleje dokładność lub w ogóle przestaje działać czujnik fazowy? Moje obserwacje klina na matówce przy przymykaniu przesłony raczej nie zachęcają do takich eksperymentów.

[Kolaj]

Co z tego że jest światło, skoro maleje dokładność lub w ogóle przestaje działać czujnik fazowy? Moje obserwacje klina na matówce przy przymykaniu przesłony raczej nie zachęcają do takich eksperymentów.

No tak, ale to już zupełnie inna bajka, rzecz wynikająca z zasad optyki i nie do przeskoczenia. Dlatego ostrzymy zawsze na pełnym otworku. W poprzednim poście chodziło mi o to, że żaden automat się automatem nie wyłączy po skręceniu przysłony powyżej jakiejkolwiek granicy. A, że jak zasłonisz dziurkę, to widzsz ciemność jest raczej oczywiste ;-)

[piast9]

W poprzednim poście chodziło mi o to, że żaden automat się automatem nie wyłączy po skręceniu przysłony powyżej jakiejkolwiek granicy

A mi chodzi o to, że na klinie widzę zmianę przesunięcia połówek przy przymykaniu obiektywu. Nawet zanim klin zacznie poważnie ciemnieć. Najprawdopodobniej to samo jest na obu linijkach czujnika fazowego, wszak zasada zdziałania taka sama, i aparat musi jakieś poprawki brać, wynikające z jasności obiektywu z którym się ostrzy.

Jeśli tak jest to aparat, błędnie domniemając jaki to właśnie mamy otwór względny, będzie nieprawidłowo ustawiał ostrość przy przymkniętym obiektywie. Co prawda GO wtedy jest większa i znaczenie błędu nie jest tak krytyczne, ale zawsze...

[Peri Noid]

No to się wyjaśniło. Ja się jednak nie skuszę, za duży poziom cenowy osiąga ta przejściówka. Swoją drogą - widzieliście, ile na E-Bay'u kosztuje sam moduł do włączania AF? Można zerknąć np. tutaj. Straszne pieniądze jak na mój gust.

[Kolaj]

Piast9,

Zdaje mi się, że ani Ty ani ja nie mamy takiej przejściówki, więc musimy zdać się na relacje (nie)szczęśliwych posiadaczy. Dywagacje akademicko-teoretyczne zostawmy na boku. Na forum M42 raczej wszyscy twierdzą, że jest OK. Może i tutaj się ktoś wypowie. Ja, póki co, planuję coś takiego kupić, ale jeszcze poczekam, aż będzie conajmniej kilku sprzedawców i jakaś sensowna konkurencja.

A i jeszcze jedno. Na formum M42 chłopaki zrzucili się na hurtowy zakup i kupili te dzyndzelki po 25 USD + do podziału bodaj 20 USD za przesyłkę. Zdaje się, że widziałem tam na liście Viteza ;-) Ja się niestety o tym dowiedziałem za późno.

Może zebrałaby się u nas grupa chętnych na taki hurtowy zakup? Ja jestem pierwszy