Ja nie miałem z tym problemu. Adresy miejsc można również znaleźć w inny sposób, pod warunkiem że zależy nam na tym i mamy odrobinę chęci, pomysłów..
Złomiarze trafiają tam bez pomocy internetu, większym problemem są amatorzy paintballu i osoby które umyślnie dewastują to co zostało bez głębszych celów. Jednak przede wszystkim, należy liczyć się z tym że obiekty często grożą zawaleniem i przebywanie wewnątrz jest niebezpieczne oraz uskuteczniane tylko na własną odpowiedzialność.