Nie rozumiem, z czego robicie problem. Punkty AF są podświetlane przez diody umieszczone obok matówki. Na matówce są naniesione ramki, które odbijają światło diód. Ramki mają swoją wielkość, więc plamka świetlna produkowana przez diodę musi mieć jakąś średnicę. Diody nie są idealne, stąd dodatkowa wielkość plamki, żeby zawsze trafiła w swoją ramkę, bo przecież nikt tych diód indywidualnie nie ustawia. Montaż jest maszynowy. Poza tym we wnętrzu wizjera jest sporo miejsc, od których może powstać refleks świetlny, widoczny, jako poświata w innym miejscu. Na zdjęciu matówka z EOS 350D