Pogoda do zdjęć fatalna, z roboty wracam jak już jest ciemno, przez ostatni tydzień nie miałem okazji robić zdjęć, no i dzisiaj nie wytrzymałem, wyciągnąłem
aparat i przeczesałem dom w poszukiwaniu jakiegoś obiektu do zdjęcia.
Tym razem mała abstrakcja:
zapomniałem dodać: Tamron+Raynox, 75mm, F22, 1/2s, MLU, statyw