Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 41

Wątek: [A-la-N] A.Prugar WWW

  1. #11

    Exclamation Pytanie

    Pojawiło się pytanie Kol. Mungo: Jak udało Ci się namówić tych ludzi z hałd na zdjęcia i na to, żeby oni tak opowiadali o sobie? Ze skromnego, ale własnego bagażu doświadczeń, wiem że tacy ludzie są zazwyczaj zamknięci na obcych, szczególnie z aparatem.

    Ludzie z hałdy. Życie znają z najtrudniejszej strony. Codziennie grupa przyjaciół zbiera się i pracuje aby zarobić parę złotych, żeby przetrwać.

    Od jakiegoś czasu wiedziałem, że na tej hałdzie pracują osoby które zbierają węgiel. Przez parę dni kręciłem się wokół nich. Z ciekawości. Przyszedł dzień kiedy postanowiłem ich poznać. Zawsze w mojej pracy kieruję się zasadą, po pierwsze – szczerość. Trzeba przedstawić siebie, wytłumaczyć co się chce zrobić, jaki się ma pomysł, plan, po co, dla kogo. W moim przypadku chodziło o reportaż dla „Gazety”. U hałdziarzy nie było wyjątku. Przedstawiłem te, najważniejsze punkty i ku mojemu zdziwieniu powiedzieli, że nie ma żadnego problemu. Postawili jeden warunek, absolutnie nie zgadzają się na zdjęcia kobiet i dzieci które z nimi przebywały. Dotrzymanie takich umów jest „żelazną zasadą” reportera. Na tym opiera się zaufanie. Spotykamy się nie na swoim, gruncie, w nie swojej rzeczywistości i dlatego trzeba poddać się zasadom otaczającego nas w danym momencie środowiska. Zaufanie jest warunkiem działania. Chodzi o takie stwierdzenie: my dajemy ci to o co prosisz ale uszanuj nasze uwagi – wtedy między nami relacja ułoży się pomyślnie.


    Kiedy każdy podał mi rękę i przedstawił się, usiedliśmy na „kiblach” i zaczęliśmy rozmawiać. Oni porzucili swoje zajęcia, zebrali w kółko. Zapytałem czy mogę nagrywać dźwięki na MD. Nie mieli nic przeciwko. Dźwięki te chciałem zmontować i dodać do zdjęć – efekt na stronie. I tak przegadaliśmy cały dzień. Hałdziarze po skończonej pracy, wieczorem zawsze wybierali się na piwo do oddalonej o 15 minut spacerem knajpy. Zaproponowali abyśmy się tam wybrali wspólnie. Odpowiedziałem, że odprowadzę ich do knajpy ale na piwo niechętnie, że czas wracać. Powiedzieli: idziemy razem, więc poszliśmy. Kiedy byliśmy już na miejscu powiedziałem raz jeszcze, że niechętnie. Antek się obruszył (Antek siedzi przed „szałasem” na hałdzie) popatrzył wprost w oczy i powiedział: „Czy Ty wstydzisz się, aby ci tacy biedacy jak my postawili piwo?” Wzruszyłem się. Tego dnia późno wróciłem do domu. Następnego czułem się ich.


    Spędziłem z nimi tydzień. Codziennie od 8 do momentu, kiedy kończyli pracę. Obiecałem, że przyniosę gazetę ze zdjęciami, kiedy się ukażą. Trochę się obawiałem, ich reakcji na materiał. Jak go odbiorą, jak będą się czuli przedstawieni przeze mnie, czy nie robiłem im krzywdy. Kiedy gazeta się ukazała, szybko zjawiłem się na hałdzie i zaskoczenie. Przypadkowo ktoś z nich kupił już gazetę. Ja przyszedłem a oni wyszli mi naprzeciwko wymachując stronami z reportażem. Stwierdzili, że jest to cała prawda o nich. Codziennie o nich pamiętam, za lekcję godności.


    Najważniejszym „narzędziem” pracy reportera nie jest notatnik, aparat fotograficzny czy dyktafon. Najważniejszym jest uśmiech. Uśmiech, który wynika z możliwości spotkania drugiego człowieka, z tego, że ten drugi człowiek włączył nas, choć na moment w grono swych najbliższych. Bo tylko najbliższym opowiada się o własnym życiu, własnych myślach czy przeżyciach. O sile uśmiechu można przekonać się codziennie, wszędzie. Wystarczy lekko się do kogoś uśmiechać na ulicy a ta druga osoba odwdzięczy się na pewno i wszyscy będą mieli dobry dzień. To działa! Ja nie mogę zapomnieć kilku takich odwzajemnionych uśmiechów.


    Jednak każdy nieszczery ruch, cynizm powodują, że „palimy” miejsce i sytuację. Ludzie są tak zrobieni, że mają niebywała umiejętność wyczuwania nastroju innych osób. Jeśli ktoś wyczuje, że mamy niejasne intencję od razu będzie sądzić, że knujemy. Naprawa takiego wrażenia jest bardzo trudna a bywają przypadki, że zupełnie niemożliwa, Ja szacuję, że od około 20 pierwszych sekund spotkania zależy jak zostaniemy, odebrani - jak przyjaciela, jak naciągacza czy wreszcie jak oszusta? Zaufanie i uśmiech – nacennniejsze i najważniejsze.


    a.prugar
    Ostatnio edytowane przez A-la-N ; 15-12-2007 o 01:40 Powód: Automerged Doublepost

  2. #12
    Uzależniony
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    73
    Posty
    634

    Domyślnie

    Szkoda, że na świecie takich "Odmieńców" jest tak niewielu!
    Jeszcze raz serdecznie gratuluję. I TAK TRZYMAJ!

  3. #13
    Uzależniony Awatar mungo
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    A, A
    Wiek
    34
    Posty
    535

    Domyślnie

    Dzięki wielkie za odpowiedż. Teraz już wiem co robiłem żle Trzeba się trochę*pokręcić naokoło przez kilka dni, a ja tego nie zwykłem robić z braku czasu...
    Jeszcze raz dzięki!
    No i zbiera się chmura. Czarna. Canon/Velbon DF 50/Svierdlovsk 4/Lubitel 166B/Ami 66/Zorka 5
    Mówcie, bo kiedyś będę robił takie zdjęcia i takie, i takie, i takie, i takie, a to wszystko tylko kwestia czasu, bo póki co robię takie zdjęcia.
    Zaczątek portfolio: link

  4. #14
    Pełne uzależnienie Awatar sniper88
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Kraków
    Posty
    1 156

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez A-la-N Zobacz posta
    Ludzie z hałdy (...)
    Ja poprosze podobny opis do kazdej (w miare mozliwosci i ochoty) serii twoich zdjec-nie dosc ze niezly kurs dla poczatkujacych, to jeszcze dobrze sie to czyta
    A same zdjecia to pierwsza klasa, wszystkie mi sie podobaja
    WWW | 500px | IG
    Semper in altum

  5. #15

    Domyślnie www

    he he dobra ! nie ma problemu

  6. #16

    Domyślnie

    Dziękuję za wszelkie opinie, zachęcają one do dalszej pracy

  7. #17
    Pełne uzależnienie Awatar kami74
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Piaseczno
    Wiek
    50
    Posty
    1 492

    Domyślnie

    Chociaż reporterka nie jest "moją" dziedziną , to Twoje reportaże to kawałek świetnej fotograficznej roboty. Gratulacje
    5DII 24105f4L S7030045,6APODG 501.8II 430EX wyposażona w ponton VS600R
    MOJE PSTRYKI NA CB& GALERIA NETOWA

    później, późnym popołudniem, gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są..

  8. #18

    Domyślnie

    Mam jeszcze jedną prośbę, jeżeli ktoś wpadjnie w odwiedziny na www proszę, w razie problemów technicznych (brak zdjęć, wolne działanie) o maila z opisem problemu (co nie działa, która galeria, jaki problem)

    Dzięki !

  9. #19
    Bywalec Awatar Nevermind
    Dołączył
    Jan 2007
    Wiek
    35
    Posty
    135

    Domyślnie

    Możesz napisać czym focisz ?
    Power of L lenses

  10. #20

    Domyślnie czym

    Wszystkie zdjęcia reportażowe wykonałem jednym obiektywem Canon f4 17-40mm. Zdjęcia górników wykonałem obiektywem Canon 70-200 f4. Obecnie mam 70-200 f2,8 ale nie ma w galerii ani jednego zdjęcia z tego szkła. Aparaty to: Wcześniej Canon 10d (doskonały!) a obecnie od 2 lat Canon 30d (taki sobie).
    Używam PS CS.

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •