Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: w podróży

  1. #1

    Domyślnie w podróży

    Jak sobie radzić w podrózy ze sprzętem? wybieram się w tym roku w kompletną głuszę. Bedę odciety od energii elektrycznej. Może znajdzie się ktoś kto przerabiał juz podobne tematy. Jak zasilic ładowarki baterii, jak przerzucić materiał z karty na kompa. Czy kupić byle agragat i jakis stabilizator czy tez jakiś agregat inwertorowy. Może ktoś z was ma juz takie doświadczenia za sobą. piszemy tyle o sprzęcie a niewiele wiemy jak go np. chronić w podrózy. Lapię się na tym ze tak mało jescze mam doswiadczenia.

  2. #2
    Coś już napisał
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    61

    Domyślnie

    Agregat.....? Jak jedziesz w głuszę samochodem to chyba najlepsza będzie przetwornica samochodowa, z zapalniczki podłączysz do niej ładowarkę do akumulatorków, możesz też naładować laptopika i zgrać zdjęcia.

    Jak nie jedziesz autkiem to będzie problem, poza sporym zapasem aku i kar pamięci nic mi do głowy nie przychodzi.

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    41
    Posty
    992

    Domyślnie

    10 dni w Nepalu bez elektryczności, 3 aku, 64GB w kartach (za dużo akurat ;-))

    Co do backupu zdjęć zastanawiałam się nad Hyperdrive Colorspace, ale finalnie zrezygnowałam na rzecz dokupienia 2 kart 16gb ;-)

    Myśleliśmy też o ładowarkach słonecznych, ale nijak nie kalkulowała się inwestycja. Dokupiłam trzecie aku (zamiennnik) ;-)

    No i na szlajanie się z aparatem po "różnych" terenach polecam camera armor.
    www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
    C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII

  4. #4

    Domyślnie

    no własnie boje się ze nie ruszę po paru sesjach z laptopem
    rózne pomysły chodziły mi po głowie
    najrozsadniejsze wydawały się agregat z porządną stabilizacją napięcia lub jakis "solar"
    rozwiazania podobne w cenie. ale raczej agregacik by się zdał. Tylko to co mamy dostepne to wszystko chińszczyzna i sie normalnie boję ze pojadę zawiozę i bedę mógł tym gratem w niedźwiedzie rzucać a nie zdjęcia robić
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    temat jest szerszy
    akumulatorki to nie wszystko
    jest tu cała masa informacji o programach obróbce, omawiamy sprzęt do fotografii makro czy w studio.
    Teraz do mnie doptarło jak wazne są dylematy turysty fotografa. Jak pojechać z tym elektronicznym sprzetem np. pod namiot i nie "zginąć". Gorąco żle, zimno jeszcze gorzej. Czy byłeś w nepalu czy na syberii i wiesz "jak to sie robi" proszę napisz. temat rzeka a każdy sprzedany patent na wagę złota.
    Ostatnio edytowane przez takos ; 28-05-2012 o 23:09 Powód: Automerged Doublepost

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    41
    Posty
    992

    Domyślnie

    Po pierwsze: na ile jedziesz?
    Po drugie: w jakie warunki? chodzisz czy stacjonarnie?
    Po trzecie: ile zdjęć dziennie przewidujesz?

    Z aparatem jedzie się prawie tak samo jak bez aparatu
    Aparat też sporo zniesie.
    Nie wiem jak u Ciebie, ale mój potrafi zrobić z 600 zdjęć na jednym aku.
    Fakt, że jak było zimno (<5st) to łaziłam z akumulatorami w kieszeni i spałam z nimi w śpiworze ;-)

    Ile i do czego Ty tego prądu potrzebujesz że myślisz o agregatach?
    Jedziesz sam czy w grupie? Czy reszta grupy też tak potrzebuje elektryczności?
    www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
    C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    1 631

    Domyślnie

    Robić zdjęcia z umiarem. Lepsze będą, a karta się wolniej zapełni, a akumulator na dłuższy czas wystarczy. A potem będzie mniej kasowania po powrocie. Same plusy.

  7. #7

    Domyślnie

    dzieki
    powoli leczę się z agregatu
    (poza zasilaniem dałby jeszcze jakąś namiastkę komfortu)

    trzy osoby na dwa tygodnie w sam środek dużego lasu
    kupię ze dwa akumulatorki i jakąś sporą kartę i przetwornicę 12-230V 150W
    w razie biedy odpalę z samochodu co bedzie mi potrzebne
    (bez GPS nie trafię z powrotem, już kiedyś sie zamotałem )
    wczesną jesienią podobna wyprawa więc bedzie czas naprawiac bledy
    dam spokój agregatom.
    ........ale temat jest ciekawy choć rzadko podejmowany

    dzieki

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    41
    Posty
    992

    Domyślnie

    myślę, że samochód wystarczająco dobrze Ci zadziała jak agregat, tylko pamiętaj, żeby zatankować
    poza tym nie masz problemu gdzie schować sprzęt jak będzie padać itp itd.

    a co do podejmowania tematu:
    http://fotografwpodrozy.pl/
    i ogólnie google "fotograf w podróży" ;-)
    www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
    C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII

  9. #9
    Coś już napisał Awatar tapirek
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    52

    Domyślnie

    Dobrym pomysłem jest wziąć ze sobą trochę filmów i jakiś aparat nie wymagający baterii, (trzeba się tylko mniej więcej nauczyć naświetlać na oko). Przy odrobinie wprawy zdjęcia wyjdą (może nie idealnie) ale przynajmniej jest jakaś szansa - jak w cyfrze nie ma prądu to lipa... a 1/125s plus tolerancja negatywu czasem pozwala zawalczyć.
    ~~~
    Canon EOS 5DII + 35/50/85 / Canon EOS 650 + kilka m42
    http://niewolnicyhistogramu.blogspot.com

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar najeli
    Dołączył
    Nov 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    41
    Posty
    992

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tapirek Zobacz posta
    Dobrym pomysłem jest wziąć ze sobą trochę filmów i jakiś aparat nie wymagający baterii, (trzeba się tylko mniej więcej nauczyć naświetlać na oko). Przy odrobinie wprawy zdjęcia wyjdą (może nie idealnie) ale przynajmniej jest jakaś szansa - jak w cyfrze nie ma prądu to lipa... a 1/125s plus tolerancja negatywu czasem pozwala zawalczyć.
    Wystarczy nawet analog z bateriami, mi ta w piątce starczyła na pół roku (15 filmów).
    ALE... negatywy też są wrażliwe na parę rzeczy
    www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
    C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •