Cześć
Mam do was pytanie... a w sumie pytania

Ostatnio z nudów przed sesją zacząłem robić zdjęcia hmm... produktom jakie miałem pod ręką. Jako że siostra ma na studiach zajęcia z fotografii a ja dysponuje aparatem to dostałem małe zlecenia do zrealizowania

Pod błysk poszły truskawki :razz: i zdjęcia wyszły hmmm... naprawdę bardzo fajnie... Ćwiczeniowiec był zachwycony i siostra dzięki mnie była najlepsza w grupie. Wiem, że to nie fair ale... rodzina xD (nie to że się chwalę czy coś ale facet chyba ma pojęcie skoro pracuje na uczelni...)
Wziął mnie temat fotografowania żywność... I zastanawiam się aby nie rozkręcić małego biznesu w moim mieście... Oczywiście nie mówię teraz i już bo nie mam za dużego doświadczenia i muszę sobie sam powymyślać wyzwania i przeczytać kilka książek... Ale mam zarys interesu czyli mobilne studio fotograficzne wykorzystujące głównie namiot bezcieniowy.
I tak się zastanawiam ile trzeba zainwestować? główne patrze na namiot lampy i statyw... obiektyw 2.8 wydaje się w sam raz do takich rzeczy
I ile można zarobić... najrozsądniejszym pomysłem jest praca na godziny... tylko ile godzina powinna kosztować...?