Takoż pokazałeś, że "nieodpowiednim obiektywem" można czynić dobre zdjęcia. Zazdroszczę ujęć.
Tryton
--------------------------------------------------------------
5DmkIII, 40D, 17-40L f4, 24-105L f4 IS, 50 f1.8 II, 85 f1.8, 100 f2.8L IS macro, 100-400L f4.5-5.6 IS
Sprzęt każdy ma na jaki go stać. Z drugiej strony to nie sprzęt robi zdjęcia tylko TY. Z całej trójki podoba mi się foto. 3. Portret chyba bażanta.
Akurat w fotografii przyrodniczej sprzęt ma znaczenie.
Nie ma potrzeby, odpowiedni wątek już istnieje :grin: W skrócie:
I dla przypomnienia wkleję jeszcze raz swoje zdanie w temacie:
Ze mnie co prawda żaden łowca zwierzyny jest, nie znam ani zwyczajów zwierząt ani odpowiednich miejsc (z wyjątkiem łabędzi i kaczek) ale zawsze mogę się wybrać do ogrodu zoologicznego z obiektywem o zadanej wartości (w polskich ZŁY) i strzelić kilka pstryków odpowiednio ostrych - co nie zmieni faktu że zdjęcia z ZOO są niewiele warte. To jak?
Ostatnio edytowane przez jacek_73 ; 08-04-2012 o 16:38 Powód: literówka czyli chochlik :)
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
jacek_73
Jak wiadomo każdy ma swoje zdanie na dany temat. Możemy się w wielu przypadkach nie zgadzać. Mimo tego szanuję Twoje poglądy i swoich na razie nie mam zamiaru zmieniać.
Swoje zdanie wyraziłem u Maxa w temacie. W skrócie przypomnę:
Zgadzam się z Tobą, że znaczenie ma wielogodzinne przebywanie i obserwowanie życia dzikiej zwierzyny ale jak już wcześniej wspominałem to nie wystarczy by zrobić odpowiednie zdjęcie kiepskim sprzętem. Podam przykład ze swojego doświadczenia: Wczesnym rankiem w lesie (a raczej na skraju) widziałem następującą scenę..
W promieniach słońca przez niewielką rzeczkę przeskakiwały jelenie (z tego co pamiętam 8 sztuk). Scena idealnie oświetlona wschodzącym porannym słońcem. (coś cudownego). Oczywiście nie zastanawiając się dłużej chwyciłem za aparat i zrobiłem kilka zdjęć. Jak łatwo się domyślić wszystkie foty trafiły do kosza za sprawą ciemnego obiektywu. Przy świetle i warunkach panujących o wschodzie i zachodzie nie zrobisz dobrego zdjęcia, no chyba, że statyczne ze statywu. Ale jak to wytłumaczyć zwierzynie, sarnie czy też jeleniowi to, że masz kiepski sprzęt i żeby chwilę zaczekał bo chcesz nieporuszone zdjęcie zrobić. Nieporuszone gdyż o jakości w przypadku tanich spacer- zoomów możemy zapomnieć.
Zdjęcia z zoo są dobre do rodzinnego albumu dla mnie to to samo co fotografia wypchanych zwierząt (chodzi mi o łatwość fotografowania wystawionych modeli). Większą przyjemność sprawia wytropienia jelenia w lesie i zrobienie mu zdjęcia.
Na koniec jeszcze "pstryk" ze szkła Canon 300 f2,8 ze strony optyczne.pl
http://pliki.optyczne.pl/can300_28/can300_fot06.JPG
Jeden wniosek mi się nasuwa: Nawet zwykły centralny gniot robi wrażenie gdy jest wykonany dobrym szkłem. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez kulek855 ; 08-04-2012 o 17:42
Jacek 73 nawet mnie nie rozśmieszaj.
Jestem ciekaw tylko dlaczego na wszystkich stronach ptasiarskich czy ogólnie związanych z fotografowaniem przyrody jak popatrzysz w profil autora to zawsze jest ponad 300mm.
Większość tych najlepszych zdjęć to 500mm lub 600mm.
Fakt przebywanie w terenie to podstawa.O tym nie ma dyskusji ,po prostu musisz sobie wypracować miejscówkę,poznać obyczaje itp.Samym szkłem nie zrobisz foty.
Ale proszę nie pisz mi tu że sprzet w fotografii nie ma znaczenia.
Nie piszę tu tak jak napisałeś o fotach w ZOO lub fotach sikorek przy karmniku.
Jest to taki rodzaj foto że oprócz godzin spędzonych w terenie musisz jednak zainwestować w sprzęt.
Bez takiego czegoś jak niżej nawet z wieloma milimetrami jest ciężko uwierz mi.
Ostatnio edytowane przez marianzzz1 ; 08-04-2012 o 18:02
Śmiech to zdrowie :-) Było już kiedyś w wątku na forum, ale zawsze warto przypomnieć: http://mateuszpiesiak.pl/index.php?o...&id=2&Itemid=2 Gdyby się komuś nie chciało czytać to jest tam mowa o sigmafonie 120-400 i canonie 400/5.6 ....czyli sprzętów duuużo tańszych od 300 czy 400/2.8. Oczywiście rozumiem że brak 500 czy 600/4 L IS USM to taka wymówka jak coś nie pójdzie najlepsza
Oczywiście pozdrawiam i dodam że podziwiam Was za zapał i poświęcenie - a nie techniczne fajerwerki.
P.S.
Kulek - to podlinkowane foto to gniot i nic tego nie zmieni :-?
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
Jacek 73 .Chyba żle mnie zrozumiałeś (albo ja Ciebie)
Ja nie piszę tu o świetle(które jak chyba sam wiesz zawsze jest pożadane,najlepsze foty o wschodzie i zachodzie,a fotoprzyroda to nie architektura itp.)
Jednak piszę tu o ogniskowej ,ja zrozumiałem to tak że ,nawet szerokim pofocisz jak wyłązisz zdjęcie-tak niestety nie jest.
Choć przyznam że widziałem foty gościa który focił 50mm ptaki.Jednak dość szybko zmienił szkło
Tak zgadza się nie trzeba wydawać majątku na 500 lub 600mm można focić np EF 400 5.6L jak pisałeś wyżej(sam mam to szkło i zdecydowanie polecam)
Jednak te kolejne milimetry w drogich szkłach ułatwiają życie.
Pozdrawiam i bez urazy kolego.
jacek_73
Canon 400 f5,6 to zacne szkło dla wielu marzenie (dla mnie też). Jeżeli ktoś mówi, że 400 f5,6 to złe szkło to się bardzo myli odsyłam do galerii tej Pani: http://www.myroniuk.fotea.pl/. Ja pisałem o super zoomach typu 70-300, 100-300 itp. kosztujące do 500zł. (Za mój rok temu dałem 460zł)
Wybacz ale jak już zaczynasz takie wnioski wyciągać to pora zakończyć dyskusję.Oczywiście rozumiem że brak 500 czy 600/4 L IS USM to taka wymówka jak coś nie pójdzie najlepsza
Jeżeli twierdzisz dalej, że sprzęt w fotografii przyrodniczej niema znaczenia to pokaż mi zdjęcie ptaków lub ssaków, które powali mnie na kolana zrobione Canonem EF 100-300mm f/4.5-5.6 USM (ten co ja mam).
Ostatnio edytowane przez kulek855 ; 08-04-2012 o 19:19