6D Mark II - spóźniona migawka przy LV i krótkich czasach

Dziś w związku z piękną pogodą postanowiłem wyjść na zdjęcia plenerowe i zauważyłem, że przy krótkich czasach (najlepiej widać przy 1/4000 s) i zdjęciach przez LV "nie wyrabia się" któraś kurtyna, co skutkuje sytuacją jak na poniższych samplach: Google Drive
Są tam dwie pary zdjęć, zrobione jedno po drugim przy identycznych ustawieniach, ale jedno z LV, a jedno przez wizjer. Miał ktoś tak? Da się w domu ogarnąć, czy czeka mnie serwis? A jeśli serwis, to ponieważ kupowałem jako osoba fizyczna mam wg Was szansę na zwrot kasy, korzystając z praw konsumenckich? Mam już dosyć różnych "udogodnień" 6DMKII, chętnie bym się go pozbył...

Stawiałbym na lustro a nie migawkę. Tak z ciekawości co Cie tak drażni w tym aparacie, że chciałbyś się go pozbyć?

Racja, to może być lustro. Co do zastrzeżeń - wcześniej miałem 70D, i najkrótszy czas 1/8000 a nie 1/4000, czas synchronizacji 1/250 a nie 1/180 (wbrew pozorom zawsze to szerszy zakres pracy z lampami bez HSS), do tego w 6DMKII filmy są z gorszą jakościowo kompresją... Za tyle kasy - masakra...

A, czytałeś specyfikacje przed zakupem? Tam o tych rzeczach pisało.


Wysłane przy użyciu Tapatalka

Ja praktycznie w ogóle nie zwróciłem uwagi na cechy, przez które @temp skreśliłeś ten aparat :)jak ogarniesz temat z lustrem daj znać za ile chcesz sprzedać ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez temp

Racja, to może być lustro. Co do zastrzeżeń - wcześniej miałem 70D, i najkrótszy czas 1/8000 a nie 1/4000, czas synchronizacji 1/250 a nie 1/180 (wbrew pozorom zawsze to szerszy zakres pracy z lampami bez HSS), do tego w 6DMKII filmy są z gorszą jakościowo kompresją... Za tyle kasy - masakra...

---

Jak różnica 1/250 vs 1/180 Ci przeszkadza... może lepiej kupić kosiarkę do trawy. Z lampami studyjnymi rodzina 5D synchronizuje się do 1/100 (najczęściej).

Dobra, wracając do tematu głównego - jestem po batalii z RTV Euro AGD, zakończonej zwrotem kasy. Ponieważ mam już kupiony oryginalny grip, nie było za bardzo innej opcji jak zakup kolejnego egzemplarza, tyle, że 1500 zł taniej :D Jakież było moje zaskoczenie, gdy po przyjeździe do domu i odpaleniu testowym w w/w warunkach zobaczyłem ten sam problem, co w poprzedniej sztuce :shock:
Postanowiłem zrobić dokładniejsze testy, odkopałem starego Samyanga 85/1.4, też w pełni manualnego, i z nim problem przysłoniętego kadru nie występuje. Przepiąłem więc Samyanga 135 do Canona 100D żony i tam też jest wszystko w porządku. Powyższa sytuacja sugeruje, że albo nie zauważyłem tego problemu wcześniej w pierwszym body, co przy mojej intensywności pracy w plenerach jest bardzo mało prawdopodobne, albo coś skopali w kolejnych wersjach softu, co już jest dużo bardziej prawdopodobne - w poprzedniej sztuce robiłem update, a nowa już przyszła z wersją 1.0.2, którą też zaktualizowałem do dostępnej obecnie wersji 1.0.3. Tylko dlaczego zmiana obiektywu na inny full manual nie daje tego samego efektu...?
Póki co zamówiłem Hoyę ProND 8, która wydłuży mi czasy, ale docelowo chciałbym jednak nie mieć tego problemu na głowie. Co robić?
Dla przypomnienia kto nie śledził tematu - w moim poprzednim Canonie 6D Mark II robiąc zdjęcie manualnym obiektywem Samyang 135/2.0 na najkrótszych czasach rzędu 1/4000s przez LiveView część kadru jest przysłonięta przez nie do końca schowane lustro (na początku podejrzewałem migawkę, stąd taki temat wątku). Takie samo zdjęcie zrobione przez wizjer tego problemu nie ma. Podobnie przy innych obiektywach. Tylko w/w kombinacja daje taki efekt. Sample z pokazaną różnicą tutaj.