Wersja do druku
Z przerażeniem zauważyłem, że na zdjęciach mam kilka czerwonych punktów. Okazało się, że mam je od dobrych kilku miesięcy - lepiej mieć czysty monitor przy obróbce..
Załącznik 631
https://drive.google.com/open?id=1iN...W3A4TUgGOGDVTT
próbowałem mapowania przy zdjętym obiektywie i podniesieniu lustra ale nie dało rady. Jakieś pomysły?:|
centrum fotki
Nie tylko czerwone, powiedziałbym, że jedna jest nawet niebieska. Klasycznego syfka przy f4 to raczej nie powinno być widać, wg mnie to może być coś "na matrycy" - zaglądałeś tam? Można przyświecić latarką i popatrzeć.
Nic nie widzę :/
Spróbuj jeszcze raz "po mojemu" tego mapowania tzn. jest to metoda zebrana z kilku "poradników" internetowych w jedną. Mnie pomogła niedawno na "stuck pixels" w moim 5DS które uwidoczniły się na zdjęciach w formacie JPEG, pliki RAW były od nich wolne.
1. Naładuj akumulator na maksa.
2. Odłącz obiektyw i załóż dekielek ochronny na bagnet aparatu.
3. Pokrętło wyboru trybów ustaw na M.
4. Aparat połóż na stole bagnetem do dołu.
5. Czyszczenie matrycy -> Czyść matrycę ręcznie i potwierdź swój wybór.
6. Zostaw tak aparat na 50 sekund.
7. Wyłącz aparat czyli przełącznik daj na OFF.
Sprawdź czy nadal coś jest widoczne na zdjęciach czy też nie. Jak nadal coś jest to może oberwała konkretniej matryca z jakiegoś nieznanego nam powodu, nie napisałeś nam nic w jakich warunkach wykonujesz zdjęcia.
Dokładnie to wczoraj robiłem, bez rezultatu.Cytat:
Zamieszczone przez mkamelg
Jeśli chodzi o warunki zdjęć to sram się z tym niesamowicie, nie ma absolutnie mowy, żeby coś tam za mojej kadencji wpadło. Aparat i obiektywy traktuję lepiej niż dziewczynę.
Boję się, że było to od momentu zakupu, czyli grudnia a ja zobaczyłem to dopiero teraz. Czy jest możliwość sprawdzenia faktycznego przebiegu aparatu? Sprzedający zapewniał mnie, że jest 10000 kliknięć, program (eos coś tam) też tyle pokazał. Jednak to wyżej przedstawione i zniszczony pasek w okolicy szyjnej przedstawia zupełnie inny obraz.
Czerwone kropki? Twój aparat chce stać się Leicą! :-)
Może to czerwone śmiecie na matrycy?
Klasyczne hot pixele a nie smieci. Smieci jakiego by koloru nie byly zawsze na zdjeciu beda czarne ew. w odcieniu szarosci.
Czy zrobiłeś zdjęcie np. przy f22, widok ilości paprochów może przyprawić o palpitację serca.
Sam muszę matryce wyczyścić, ale jakoś sie nie chce. Jak do f8 nic nie widać to nie tykam tematu.