Odp: pierwsze studio - zakupy
Od wyszukania jakiegoś dobrego kursu fotografii studyjnej. Później nie będziesz miał wątpliwości, co jest Ci potrzebne. I wbrew pozorom to może być najtańsza propozycja (po podsumowaniu niepotrzebnie zakupionego, nietrafionego sprzętu, i kosztów straconego czasu na próby wyciągnięcia dobrych efektów).
Określ sobie wymagane parametry zdjęć (ISO, czas, przysłona, uwzględnij ogniskową), to da Ci orientację ile światła potrzebujesz. Na tej podstawie będziesz mógł przyjrzeć się lampom światła ciągłego (prawdopodobnie masz na myśli lampy LED, coś w rodzaju świecących paneli albo lamp z mocowaniem Bowens?), ale już możesz skreślić energooszczędne świetlówki "prawie profesjonalne" (tania chińszczyzna), bo takie lampy nie mają żadnej regulacji, a wierność odtwarzania barw też nie jest najlepsza. Co do ilości światła, zdziwiłbym się, gdyby Ci wyszło mniej niż (w przybliżeniu) "budowlany" halogen 500W - na pewno znasz takie źródło światła, i zdajesz sobie sprawę, jaki jest komfort siedzenia przed światłem o takiej jasności.
Odp: pierwsze studio - zakupy
dokladnie tak jak piszesz, myslalem nad tymi zarowkami spiralnymi :), chcialbym oswietlic obiekt z lewej i prawej strony oraz czasami z gory. rzeczywiscie ledy bylyby lepsze jak widze, ale czym wiecej ledow tym drozej. juz prawie wybralem dwie takie lampy, ale faktycznie jeszcze poczytam troche
walimex Daylight 1000 lampa studyjna + Octagon Softbox 60cm - lampy światła stałego - Digital24
Kaiser Lighting Kit studiolight 1010 3165 zestaw do fotografii studyjnej - lampy światła stałego - Digital24
Odp: pierwsze studio - zakupy
Z jednej strony 4 "niewiadomojakie" świetlówki o mocy 50W każda, z drugiej halogen 1000W (tu już powinno być lepiej z wiernością barw), sporo tego światła.
Wiesz o tym, że halogen 1000W "trochę" się grzeje, i zwykłe sotfboxy tego nie wytrzymają? Regulacja mocy jest, ale mogę się założyć, że jednocześnie z regulacją mocy będziesz także regulował temperaturę barwową (nie jest podana w opisie, albo nie zauważyłem), która na 90% już "na starcie" (pełna moc) będzie się różnić od światła dziennego (więc łączenie i doświetlanie odpada).
Zrób próbę: włóż pilota 150W do swojego R+300Ws, załóż "coś dużego" (bo pewnie zależy Ci na miękkim świetle), ustaw ISO400 (masz 6d, więc i ISO800 nie powinno być problemem), i sprawdź, jakiej mocy błysku musisz użyć. Potem zaproś kogoś znajomego z dzieckiem do pomieszczenia o przeciętnej jasności (nie do całkiem wyciemnionego studia o szarych ścianach), wyłącz sygnalizacje naładowania lampy (żadnego piszczenia, żadnego wygaszania pilota po błysku) i zrób kilka zdjęć, zobaczysz, jaka jest reakcja dziecka na błysk o mocy wymaganej do poprawnego naświetlenia zdjęcia. A potem postaw w miejscu lampy pożyczony od kogoś halogen budowlany 1000W, i ustaw do przez jakiś dyfuzor (ostatecznie dobij od ściany), włącz, i obserwuj reakcją dziecka - nie jestem pewien, czy w tej drugiej sytuacji poczuje się bardziej komfortowo.
Odp: pierwsze studio - zakupy
dzieki za podpowiedzi. na kurs sie zapisalem, niestety zakupy musze zrobic przed kursem. wstepnie zdecydowalem sie na:
Lampa Quadralite Video LED 600 x2
Blenda 5in1 Quadralite 120x180cm
Statyw studyjny Quadralite AIR260
Quadralite Softbox 60x60cm
Quantuum Wrota + plaster miodu + filtry kolorowe
Quadralite Softbox DeepOcta 120cm
plus wyzwalacz Yongnuo YN-622C II/Canon - tylko musze sie zapytac czy bedzie wspolpracowac z moja lampa blyskowa
Odp: pierwsze studio - zakupy
Jako że to mój pierwszy post, chciałbym się przywitać - cześć wszystkim.
Żeby nie powielać wątków pozwolę sobie przyłączyć się do tego - mam nadzieję, że autor nie będzie miał nic przeciwko.
Mam 80D, główny obiektyw to Tamron 28-75 2.8, chciałbym się wyposażyć w lampę studyjną (póki co jedną, ale docelowo dwie :) ). W planach mam portrety, fotografowanie dzieci, może też fotografia produktowa. Co do pomieszczenia jakim dysponuję, to nie mam żadnego wydzielonego konkretnie pod studio (póki co) - raczej tak "adaptacyjnie", może być korytarz, salon, większy pokój lub mniejszy.
Byłem już prawie zdecydowany na Quadralite DP-300 i softbox okta, ale trochę poczytałem i okazało się, że przydatna jest regulacja mocy błysku większa niż 1/32. Komuś z podobnymi rozterkami, na innym forum zaproponowano Jinbei MSN III 400 - tutaj regulacja aż 1/256, co pewnie jest bardzo przydatne.
Tylko cena za samą lampę jest taka, jak za cały zestaw z Quadralite. I tutaj chciałbym prosić o pomoc - czy warto dopłacać do Jinbei? Czy może polecicie mi coś zupełnie innego? Wolę wydać pieniądze raz a dobrze.
Pozdrawiam.
Odp: pierwsze studio - zakupy
Raz, a dobrze się nie da. To zależy od preferencji (potrzeb), a tych nie określisz bez minimum doświadczenia. YN ma tę zaletę, że zawsze się przyda, nawet w wypasionym studio. Np. jako kontra, czy doświetlenie tła. W sumie jest to temat na długie elaborat, a nie na forumowy wpis, ale nie atakuj studia na ślepo. Fotografia studyjna, to nie lampy studyjne, tylko sztuka panowania nad światłem, a tego można się nauczyć taniej. Nie trzeba kupować lampy studyjnej.
Odp: pierwsze studio - zakupy
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Raz, a dobrze się nie da. To zależy od preferencji (potrzeb), a tych nie określisz bez minimum doświadczenia. YN ma tę zaletę, że zawsze się przyda, nawet w wypasionym studio. Np. jako kontra, czy doświetlenie tła. W sumie jest to temat na długie elaborat, a nie na forumowy wpis, ale nie atakuj studia na ślepo. Fotografia studyjna, to nie lampy studyjne, tylko sztuka panowania nad światłem, a tego można się nauczyć taniej. Nie trzeba kupować lampy studyjnej.
Dziękuję za odpowiedź. Fotografuję amatorsko od równo 10 lat - pod koniec grudnia 2007 odebrałem z poczty paczkę z 400D. Więc to nie do końca tak, że zaczynam zupełnie od zera.
Dotychczas studio było poza moimi zainteresowaniami, teraz chciałbym się w tym podszkolić, rozwinąć warsztat. Przestać być uzależnionym od światła dziennego, albo od tzw "rzeźby w gównie" - odbijając błysk wbudowanej lampy kartką w stronę blendy, żeby równomiernie pokryć kadr.
Wiem, że nie ma idealnego rozwiązania raz na całe życie i nie szukam takiego. Dopiero z tym zaczynam i pytam, bo nie chcę wydać pieniędzy na bubla, który okaże się bezużyteczny.
Pozdrawiam.
Odp: pierwsze studio - zakupy
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Fotografia studyjna, to nie lampy studyjne, tylko sztuka panowania nad światłem, a tego można się nauczyć taniej. Nie trzeba kupować lampy studyjnej.
Używana YN685, około 300-350zł.
Nowa YN560IV chyba ok. 250zł.
Żeby założyć jakikolwiek modyfikator, trzeba dokupić uchwyt.
Używana studyjna 200-300Ws (z czystym palnikiem) z regulacją do 1/32 - 250-350zł, i zakłada się "wszystko" z mocowaniem Bowens (ale nie da się po prostu wrzucić do torby i iść w plener).
Odp: pierwsze studio - zakupy
Czyli nie ma dla mnie rozwiązania?
Nie wiem jak mam to rozumieć.