Cześć,
Szybkie pytanie. Czy warto Canona 7D wersja I z przebiegiem około 110 tysięcy za 1 tysiąc PLN ? Aktualnie mam 20D i fajnie by było mieć coś lepszego :)
Obiektyw jaki posiadam to 50mm 1,8 STM, także chyba powinno być ok ? :)
Wersja do druku
Cześć,
Szybkie pytanie. Czy warto Canona 7D wersja I z przebiegiem około 110 tysięcy za 1 tysiąc PLN ? Aktualnie mam 20D i fajnie by było mieć coś lepszego :)
Obiektyw jaki posiadam to 50mm 1,8 STM, także chyba powinno być ok ? :)
Moim zdaniem zdecydowanie warto. Chociaż dołożyłbym ze 300 stówki za przebieg o 30-40-50 tysięcy mniejszy.
Na pewno warto. Mam 7d i 7d mkII z gripem i często jak mam zabrać 1 aparat i nie ma bardzo ciemno to biorę 7D bo lżejszy i mniejszy bez gripa. Przebieg 110 tys to niewiele dla tego aparatu. Taki z przebiegiem 30 tys to może być od kamerzysty a nie wiem czy to tak dobrze.
Po 20d nie zauważysz żadnych wad o których piszą na tym forum - może jedna - nie cierpi przepaleń. Nie wyciągniesz tyle z przepaleń co w 20d
No właśnie naczytałem się, że ten 7D jest słaby itp... Ale nie wiem ile w tym prawdy :)
Wydaje mi się, że z moim obiektywem będzie w porządku ?
Poczytaj moje posty o 7d tam są + i -
Nie ma aparatu doskonałego a za te pieniądze nie kupisz nic lepszego do zdjęć z canona. To szybki z dobrym AF i jak się nauczysz obrabiać raw to bez problemów do 4000 ISO będziesz robił a jak ci się zdarzy 6400 to też będzie to w miarę wyglądało. ( jak na 20d -1600)
Właąnie dlatego zainteresowałem się tym 7d bo to ciekawa opcja za te pieniądze.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Wejdź na moją stronkę ze stopki. Masz galerie. Większość to 7d. Wyższe mumery galerii na pewno. No i sobie sprawdź czy taka jakość Ci wystarczy.
Co do przebiegu to nie miałem na myśli 30 tys. Tylko o 30 mniejszy od 110 ;-)
Te z niskimi przebiegami rzeczywiście mogą być mocno filmowe.
Ale 110 tys to chyba nie jest padaczka ? :)
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
W brew pozorom 7D wspominam całkiem miło. W 3 lata zrobiłem nim nieco ponad 37 tyś zdjęć. Nawet w ciemnych kościołach dawał radę (musiał). Podstawą są jasne szkła. Ta 50mm na tym aparacie będzie idealna do portretów, ale przydała by sie jeszcze do kompletu jakieś 20mm lub 24mm. 110 tyś to w tym aparacie sporo, ale jeszcze sporo wytrzyma. Pamiętaj, że to sprzęt sportowy i często tak jest wykorzystywany, a wtedy zdjęcia lecą seriami. Na pewno jak będziesz chciał robić w ciemniejszych pomieszczeniach, czy trudnych warunkach oświetleniowych (ostre słońce), to bezpieczniej będzie zastosować RAW + ew. JPG. Z RAWa w tej puszce idzie dosyć sporo wykręcić. Za to AF ma super (jak na tamte czasy).
Ja przesiadłem się z 7D na 6D mark II i powiem, że spodziewałem się po 6DII znacznie więcej, zwłaszcza po matrycy.
Czyli jednogłośnie pomogliście mi Panowie za co bardzo dziękuję. Jestem zdecydowany na zakup tego 7D :)
P.S. Jakby co mam na sprzedaż 20D z oryginalnym gripem :)
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
No to masz ciężko tylko z 50/1.8 ;)
Na twoim miejscu szedłbym w FF. W cenie 1000-1500 dostaniesz 5D. Body jest znacznie starsze niż 7D ale obrazek IMO będzie lepszy. No i będziesz miał szerzej tylko z 50mm. Chwilowo to może być twój jedyny obiektyw. Wbrew pozorom FF kupuja nie tylko ślubniacy i portreciści :)
50mm wystarczał mi w 20D także w 7D też będzie chyba ok ;-)
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Tak ja kkolega wyże jwspomniał, dokupienie 10-18 STM za na prawdę dobre pieniądze zrobi robotę. To jest świetny obiektyw za tącenę (choć skarżyłem się tu na forum na jego ostrość na brzegach to po przymknięciu przysłony dostajesz dobry obrazek).
warto
Póki co będę bawił się tym 7D + 50 mm 1,8 STM.
Później, jak fundusze pozwolą pomyślę o innym obiektywie.
Póki co bardzo pozytywne.
Duża pyszka, takie jak lubię, czyli wygodnie trzyma się w dłoni.
O wiele ciszej działa wyzwalanie klatki niż w 20D.
Zdjęcia według mnie lepsze niż na 20D.
Ogólnie bardzo jestem zadowolony. Oczywiście to póki co pierwszy dzień ;-)
i tak trzymaj,to nie jest zła puszka(no, może jesli ustawi sie ekstremalnie wysokie iso to wtedy....:cry:)jak potrzebuje siegnąc "po cos" tak na szybko, to nie mam oporów zeby jej użyc,
i nie daj sobie wmówic, "że białe jest białe, a czarne jest czarne" to Ty masz byc zadowolony z posiadanego sprzetu
O to właśnie chodzi :-)
Czytam od dłuższego czasu o 7d,70d i 6d. Mam 5d classic i myślę nad drugą puszką. 6d niezły aparat ,ale Af chyba nie dużo lepszy od 5d classic. 7d byłby dobrym uzupełnieniem ,bo dla przykładu dużo zdjęć z gry w tenisa ziemnego odpadło ,więc tu było by na plus dla 7d. Ale sam już niewiem ,bo dużo skrajnych opinii na temat tej puszki.Af da radę większą trafność przy zdjęciach w ruchu ,ale jak z plastyka obrazka ?
Poszedł bym raczej w stronę 80D. 7D fajny sprzęt, ale kiepsko z ISO. Max sensowne to 800. Przy 1600 już tracił na rozdzielczości. AF naprawdę daje radę, ale w 6D2 również daje radę. Plastyka... hm, to raczej w FF.
Miałem w ręce kilka nowych body w tym 80d i dla mnie to dramat jeśli chodzi o wykonanie i malutkie to wszystko więc ergonomia fatalna ,bo mam duże dłonie.Poszedlbym w 6d I ,ale Af nie będzie dużo lepszy niż w classic. Walczę na aukcjach głównie z myślami ,bo dalej niewiem ,który kupić.
IMHO 6D ma pewniejszy AF na centralnym punkcie od 7D. Choć pewnie nie szybszy. Ale w przypadku pudła to i tak nie istotne.
7D wcale niam ma takiego cudownego af jak to sie podaje. 6d spokojnie da rade.
Ale można go spalić i dalej robi zdjęcia, jak udowadnia YT ;)
No właśnie nie wszyscy już wychwalają 7d i więcej można znaleźć o wadach. Okazuje się że AF wcale nie taki kozak ,a i matryca szumi. Na pewno pancerna reporterska puszka :)
Ale szumi tylko od ISO 200 w górę, na ISO 100 jest ok. W 70% zdjęć...:mrgreen:
No jest szybki więc jest z czego wybierać :-)
7d pancerna puszka, uszczelniona i naprawdę odporna. Miałem i bardzo miło wspominam. Zależy do czego szukasz. Jak do sportu, to puszka lux. Na boisku dasz radę (ISO max 1250). Przy 1600 zdjęcie musi być już perfekcyjnie naświetlone.
Jak wycieczki, to też się sprawdzi, zwłaszcza, że za 1200-1500 kupisz już dobrą i nie zajeżdzoną puszkę.
Jak inne zastosowania (ciemniejsze miejsca, portrety, krajobrazy) to szedł bym w 6D/5D2. Użytkuję 5D2 i af nie wprawia w osłupienie, ale na środkowym daje radę. Do portretu super puszka. Obecnie z niej jeszcze sporo korzystam, choć na uwadze trzeba mieć, że to już nie najnowsza puszka i wydatek przynajmniej 2500zł plus ew. obiektywy. Do 7d będziesz również miał tańszą szklarnię.
Wysłane z mojego BND-L21 przy użyciu Tapatalka
I czasem kuloodporna ;)
https://allegro.pl/canon-eos-7d-po-p...545729101.html
stare sensory canona w ładnym (albo pro) opakowaniu są nadal starymi odgrzanymi i to wielokrotnie kotletami w pewnych zastosowaniach mogą się sprawdzić ale jeśli w tym konkretnym zastosowaniu jakość obrazu jest istotna to każdy fullframe canona zrobi to porażająco lepiej.
Czytałem trochę o 7d na anglojęzycznych forach i jest to chwalona puszka.Mam 5d classic ,więc szkła z FF na 7d dodają mu skrzydeł.Mam na oku parę 7d poniżej 10tys klapniec ,a parę takich mi już poszła z przed nosa za około £260.
MZ to nie do końca tak działa owszem crop wybiera lepszy środek ze szkła fullfrejmowego ale z drugiej strony szkła cropowe powinny mieć większę rozdzielczość niż fullfrejmowe, dodawanie skrzydeł to widać jak na 5D classic zmieniasz 17-40 /4 na 16-35 /4 i nagle masz ostrość w całym kadrze - oczywiście to tylko jak zaznaczyłem na początku moim zdaniem.
ogólnie jak masz ochotę na korpus to nie ma się nad czym zastanawiać używki są tanie, jak sie nie spodoba to pchniesz do ludzi i po problemie - własny test jest najlepszy :) każdy ma indywidualną odporność na kiszkę - dla jednego może być dobrze dla innego słabo - co do chwalenia w intenetach to ludzie chwalą wszystko szczególnie jak wydadzą na to kupę kasy (to taka racjonalizacja zakupu - wydalem co prawda kasę ale jest świetnie) - testy i opisy internetowe trzeba czytać między wierszami (niestety), opinie takich malkontentów jak ja też są lekko skrzywione - ale potrzebne bo inaczej entuzjazm wybitnych specjalistów by nas zabił.
To fakt każdy chwali swoje ,a co tam poszalalem właśnie wygrałem aukcje i świadomie przepłaciłem £334 (1583zl) ,ale poniżej 1000 klapniec. Nie będę go używał powyżej 200 ISO :) i wreszcie będę widział coś w ekranie byle by nie kaszkę hehe. Masz rację trzeba samemu spróbować tak też kupiłem 5d classic i nie żałuje choć ma parę wad to cieszę się że mam tak kultowy aparat ,który potrafi zaskoczyć szczególnie ze 135mm L ,ale i z innymi szkłami ma swój klimat. 7d wśród wielu wad też ma wiele zalet i też jest kultowym aparatem ,więc cieszę się że będę miał go w swojej kolekcji. Pewnie zmienię zdanie jak będę walczył w lightroomie ,ale teraz jestem dobrej myśli. Wiem jedno byłem w sklepie miałem w rękach nowe body Canona i jakiś wolę te stare klocki :) Z nowszych to tylko 5d Mark III no ,ale za wysoka cena jak do amatorskiego użytku.
No i załamałem się :( Ok robi niby robotę nawet na Af servo wszystko wygląda ładnie na ekranie aparatu ,ale na kompie dramat. Na powiększeniu jeszcze gorzej ,bo takiej sraczki dawno nie widziałem powiem nawet ,że Sony Alpha 200 to jest kozak w porównaniu z 7d. Dalej będę testował jutro ale chwilowo jestem załamany tym zakupem. Focilem z Tamron 90mm macro , Canon 135mm 2.0 L i Tamron 70-300 SP VC. ISO 200 priorytet czasu 1.60 ,1.25 i sraczka że nie chciałem nawet lightroma odpalac. Na FF obiektywach wcale nie odżył. Jak będzie pogoda jeszcze jutro powalczę na ten moment żałuje ,że Was nie posłuchałem.5D classic to inna klasa budowa i materiały dużo lepsze, matryca bije 7d pod każdym względem. Pomysł miałem fajny na cropie wszystkie obiektywy x 1.6 ,więc zapowiadał się fajny duet. Wrzuciłem najnowszy software i wyczyściłem matrycę jutro postaram się nie wychodzić powyżej ISO 100. Sprawdzałem przebieg na Canon eos digital info i jest 462 ,a sam natluklen z 200 dzisiaj. Okazało się że tylko angielski i chiński ,więc grey import. Jakieś minusy w związku z nie uropejska wersja?
Do iso400 powinno być ok przy poprawnie naświetlonej klatce.
Siódemka pierwszej generacji to wredny aparat. Obsługa jest genialna, AF szybki, ilość klatek na sekundę i mnożnik ogniskowej dają nawet możliwość poważnego fotografowania sportu i gdyby brać pod uwagę tylko to byłby aparat praktycznie bez wad. A potem powstaje zdjęcie i jest... sraka. Wypluwa gorsze zdjęcia nawet niż starsze aparaty z serii xxD (np. 40D). Na iso400 daje zdjęcie jak 40D na 800 czy 1000.
W dobrym stanie (4/5, 70k klatek) w komisach fotograficznych można zdobyć nawet poniżej 2000, więc od ludka pewnie nawet taniej. Sam pogoniłem dwa w niezłym stanie ale z przebiegami 200k za około 1500zł.
Jeżeli nie jedzie się powyżej iso800, albo dopuszcza potrzebę późniejszego obrobienia zdjęcia to 7D jest niezłym wyborem. Jeżeli jakość zdjęcia jest ważna to niestety trochę trzeba wydać i albo pełna klatka, albo kompromis między zaletami 7D i ceną w postaci używki 1dmk4.
Kupiłem jako druga puszka właśnie jako uzupełnienie bardziej do szybszych zdjec.Jak zrzucam te zdjęcia na komórkę jest duzo lepiej chyba trzeba będzie zainwestować w monitor.Zdjecia wyszły poprawnie naświetlone lecę pobawić się na innych szkłach. Puszka jest w super stanie tylko 462 szoty według Canon shutter count -eoscount. Ktoś wcześniej pisał że na szklach z FF kontrast będzie gorszy?
Czasem niebieskiego nieba nie fotografuj bo sie załamiesz nawet na ISO 100.
Ogólnie to 7d lubiłem i pozwolił robić mi lepsze fotki w porównaniu do poprzedniego 40D, ale to głównie o AF chodziło, mimo że ten z 5dIII rozkłada go.
Klatki z 7d muszą być bardzo dobrze naświetlone i nie ma mowy o wyciąganiu z cieni. Jak coś miało być na ISO640 to dawałem ISO800 i ściągałem w dół ekspozycją w LR.
Czyli lepiej przepalić jak nie doświetlić? Niewiem czy nie za dużo wymagam od tej puszki siądę do Lightroma jeszcze dzisiaj zobaczymy ,bo wczoraj byłem załamany.
7d nie lubi przepaleń - staraj się naświetlać tak by nie musieć ciągnąć ze świateł.
Przy raw nie wyostrzaj i odszumiaj minimalnie ostrożnie z suwakiem "Clarity"( jak chcesz zmniejszyć szumy to warto po prostu zmniejszyć rozmiar a następnie powiększyć i wyostrzyć (dziwne ale działa) - to wół roboczy i potrafi dać wiele satysfakcji ale trzeba się go nauczyć.Może niektórzy się zdziwią ale nie zmieniłem jej na 6d tylko dokupiłem jako drugie 7d MKII
2 razy podchodziłem do 7d i zawsze pogoniłem. Gdyby nie paskudny obrazek (i nie chodzi tylko o szumy)byłby świetny aparat. Trwały, szybki, stosunkowo tani że nie szkoda było go żle traktować..