Tablet

[becekpl]

ja sie chyba jeszcze zalapalem
jak quail napisal;
nie ma jak się podłączyć do ipada
bron Boze nie dawajcie zgody na akcje z muzyka
tzn ipod chce wejsc w biblioteke muzyki i wszystki pliki podmienia na swoje bazowe
czyli robi kiche w muzie bo zamiast np bootlegow macie wzorcowy ocenzurowany kawałek
kumplowi tak załatwili niezłą kolekcje muzy
a np w ajfonie nie ma mozliwosci zgrac kontakty na karte-zmieniasz telefon i masz klopot
mocno monopolistyczne posunięcia

[banan82]

Wydaje mi sie ze jesli ktos nie chce brnac w ekosystem Apple to lepiej zostac przy poczciwym Androidzie. Adroidowe tablety szczyca sie tym wszystkim czego nie maja Applowskie produkty (ekstra karta pamieci, pierdylion wyjsc AV itp itd).

Ipad swietnie wspolpracuje z Apple TV i zdjecia mozna bez kabla pokazywac na TV jednym ruchem palca. No ale.....trzeba kupic Apple TV, koszt okolo 500zl. Nie jest to problem jak juz masz Macbooka bo wtedy tak samo mozna ekran bezprzewodowo puszczac na TV - super sprawa jesli pokazujesz cos rodzinie i nie musisz siedziec z kablem pod TV tylko np. w drugim rogu pokoju
Problem jest taki ze tutaj juz zaczyna sie brnac w ekosystem apple.

Itunes to nie jest zlo konieczne jak sie ludziom wydaje, ale bardzo wydajne narzedzie do zarzadzania muzyka, podkastami, filmami itp itd. Synchronizacja urzadzen to czesc jego specyfikacji.
Jesli masz iphone oraz ipad mozesz miec te same zdjecia, te same ksiazki, te same kolekcje muzyki na wszystkich urzadzeniach. Malo tego, gdy czytasz ksiazke na ipadzie i jestes na stronie "X", to dzieki iCloud, ta sama ksiazka otwarta na iPhonie np. wskoczy od razu na strone "X". Genialne rozwiazanie.

Co do kontaktow, w iphonie mozna je wyeksportowac do googla i stamtad potem w nowym telefonie wrzucic tak jak bylo. Jesli uzywasz iCloud, kontakty masz stamtad zaimportowane bez dodatkowych czynnosci.

Ludzie po prostu nie znaja iOS czy nawet OSX i nie wiedza na czym polega ta integracja. Zawsze staraja sie porownywac produkty applowskie do tanszych rozwiazan z androidiem - gdzie cos chodzi tak a nie inaczej, nie ma tego czy tamtego w porownaniu do ipada czy iphone'a.

Jesli sie to wszystko ogarnie to zmiana telefonu i przywracanie zawratosci to gora 2 godziny roboty i wszystko chula tak jak na starym telefonie, lacznie z kontaktami.

Android robi wiele rzeczy inaczej, i stad powstaja nieporozumienia i frustracja.

Nie jestem fanbojem Apple, po prostu uzywam ich produktow i mam porownanie do innych, konkurencyjnych produktow.

[Witek.K]

Ipad swietnie wspolpracuje z Apple TV i zdjecia mozna bez kabla pokazywac na TV jednym ruchem palca. No ale.....trzeba kupic Apple TV, koszt okolo 500zl.

TV z dostepem do sieci + Android + Twonky + jeden ruch palca = zdjecia na TV i 500zl w kieszeni

[jinks]

W moim lg (za 700zł) jest coś takiego jak miracast i też jednym ruchem można wyświetlić obraz z tabletu (zdjęcia, filmy itd.) na TV bezprzewodowo. Nowe projektory obsługują też wi-fi więc tu również można robić prezentacje bez kabli na odległość. Jak widać czasami wystarczą niedrogie rozwiązania.

[m_o_b_y]

IPad jest wspaniałym urządzeniem i IMHO w swojej klasie bezkonkurencyjnym, ale jego wielką wadą jest zamknięty system, znakomity, ale jednak zamknięty.

Dlatego mając ipada zamierzam dokupić jakiś tablet, do którego będę mógł swobodnie wszystko wgrywać i zgrywać, bez pośrednictwa Wielkiego Nadgryzionego Jabłka i bez łamańców typu jailbraeker, który otwiera urządzenie firmy Apple, ale równocześnie pozbawia go wtedy wielu bezcennych zalet.

[akustyk]

IPad jest wspaniałym urządzeniem i IMHO w swojej klasie bezkonkurencyjnym, ale jego wielką wadą jest zamknięty system, znakomity, ale jednak zamknięty.

nie wiem co jest w iOS-ie znakomite, bo na pewno nie multitasking czy wydajnosc, ale ze zamkniety to na pewno prawda
ale ze w klasie tabletow z iOS-em Ipad jest swietny, to sie zgadzam alternatyw w koncu nie ma...

Dlatego mając ipada zamierzam dokupić jakiś tablet, do którego będę mógł swobodnie wszystko wgrywać i zgrywać, bez pośrednictwa Wielkiego Nadgryzionego Jabłka i bez łamańców typu jailbraeker, który otwiera urządzenie firmy Apple, ale równocześnie pozbawia go wtedy wielu bezcennych zalet.

mialem ipada 2 dawno temu i przy kazdym wyjezdzie rodzinnym maksymalny wk*, kiedy malzonka dopraszala sie o zgranie dziecku nowych bajek na droge do auta. pliki lezace na dysku sieciowym, w przypadku telefonu androidowego wystarczalo skopiowanie menedzerem plikow po wifi i wszystko gra i buczy. oczywiscie nie w rezerwacje fapple'a, gdzie tego typu fantasmagorie nie maja racji bytu, bo jedynym slusznym sposobem dodawania danych jest masakryczny itunes. no i ze wzgledu na wespawane w srodku tylko 16GB tych bajek tak czy siak nie wrzucilo sie bog wie ile...


rok temu z okazji znacznie tanszego niz spodziewany przegladu auta zrobilem sobie (i dziecku) prezent i zakupilem tablet androidowy. problemy minely jak reka odjal.

Andoid tez nie jest idealny, bo i tu sporo software'u projektowane jest pod polglowkow* ale jednak nie ma w nim sztucznych ograniczen, z gatunku "dla malo rozgarnietych humanistow, zeby sobie krzywdy nie zrobili". w zasadzie na obecna chwile w Androidzie mnie tylko jednego brakuje - ze nie mozna bez rootowania sobie postawic share'a sambowego do karty pamieci telefonu/tabletu. uprosciloby to mnostwo...


* - polecam wrzucic sobie na PC 30 zdjec luzem na Dropboksa i potem je "zsynchronizowac" na tablecie przed wyjazdem zagramanice.

[pan.kolega]

Z tego co widzę i czytam prawie wszystkie problemy z systemem iOS wynikają z jego nieznajomości przez pecetowych.

Niestety reklamowana intuicyjność tego system jest brana zbyt dosłownie - niektórzy maja troche wypaczoną intuicję. Np. ładowanie kontaktów na kartę i kopiowanie to sposób myslenia z innego świata.
Robi sie to o wiele prościej. Nawet kontakty z Androida można łatwo przenieść na iPhona bez żadnego machania kartami pamięci.

Ja nie mam wk* z IOS, bo rzeczy, których ponoć nie da sie zrobić nie mieszczą się w kręgu moich potrzeb. Np. nigdy nie stanałem przed problemem stawianie shara sambowego (czy też sara szambowego? ) jak również nie brakowało mi multitaskingu w telefonie czy tablecie. Oglądanie filmów na telefonie czy tablecie jest mi potrzebne jak rybie hulajnoga. A działa znakomicie np. z subskrypcją do TV kablowej, również pełno serwisów typu Amazon Prime, które ma wiecej filmów niż mam czasu i ochoty oglądać Aż mi szkoda tej świetnej funkcji, bo taki ładny display i tak świetnie to chodzi.

Niestety, nigdy w życiu nie obejrzałem filmu na tablecie, chociaż sa ich setki w zasięgu jednego kliknięcia i nie mam takich planów. Ja myślę o telewizorze 90 calowym a nie tablecie, kiedy już mam poświecić bezcenne 2 godziny na jakiś holiłódzki gniot.

[Witek.K]

Z tego co widzę i czytam prawie wszystkie problemy z systemem iOS wynikają z jego nieznajomości przez pecetowych.

.....

Ja nie mam wk* z IOS, bo rzeczy, których ponoć nie da sie zrobić nie mieszczą się w kręgu moich potrzeb.

Hmmm... i to ma swiadczyc o Twojej znajomosci IOS?

[Bolek02]

Co by nie mówić o IOS to jednak system szyty na miarę i trzeba go polubić takim jakim jest, bo przy bliższym poznaniu sporo jednak zyskuje

[WaldekA]

Ty

Ja nie mam wk* z IOS, bo rzeczy, których ponoć nie da sie zrobić nie mieszczą się w kręgu moich potrzeb.

Czyli typowe tłumaczenie entuzjastów (fanbojów)"nie ma tego czegoś, ale mi to jest niepotrzebne" brak kart pamięci - "kup model 128GB", podłącz do telewizora - "kup appleTV". I tak można mnożyć przykłady funkcji których ipad nie ma bo ktoś ich nie używa. Nie ma co. Świetny sprzęt. Choć wykonanie niczego sobie.