Dlaczego lista podzielona jest właśnie w taki sposób? Co zadecydowało o wyborze monitorów?
Aby odpowiedzieć sobie na powyższe pytania, należy najpierw zwerbalizować czym tak naprawdę jest monitor. Niby banalne, ale po latach pracy w tej branży, stwierdzam, że zdecydowana większość użytkowników tego nie wie! Widzi się go jako mało istotny element zestawu komputerowego, specjalnie nie odróżniając od dysku, czy procesora. A to błąd! Komputer jest maszyną wszechstronną, służy do wszystkiego, od rozrywki, prowadzenia korespondencji do tysiąca innych czynności. Jednak w kontekście tematyki tego forum, jest to specjalizowane narzędzie pracy. Fotoamator będzie mimowolnie oczekiwał pewnej funkcjonalności, użytecznej w swoim hobby. Gdyby tak nie było, nie pojawiałyby się, z nużącą regularnością, pytania typu: "Dlaczego moje fotki wyglądają inaczej...?". Decyduje o tym monitor. Dlaczego? Ano dlatego, że jest to jeden z trzech elementów toru obróbki obrazu, który zapoczątkowany jest obiektywem a zakończony fotolabem. Z reguły przykłada się wielką wagę do optyki i samego aparatu. Wystarczy przejrzeć ilość wątków "sprzętowych". Wybór labu również jest żelaznym tematem i psioczenie na "laboludków" co to wszystko psują. A środkowy etap drogi jaką przechodzi zdjęcie, najczęściej jest dziełem przypadku. Często też jest wynikiem filozofii: "byle tanio". A tymczasem jest to niemal tak samo ważny element jak obiektyw aparatu.
Poszczególne grupy cenowe monitorów są odpowiednikiem progów jakościowych, jakimi posługujemy się na przykład dobierając szkła. Poziom startowy nie obejmuje funkcjonalnych w tej dziedzinie monitorów, podobnie jak nie jest funkcjonalnym obiektywem plastikowa soczewka w jednorazówce. Następne grupy są podobne do powszechnie zrozumiałej fotografom i łatwo dostrzegalnej różnicy pomiędzy obiektywami jak "kit", "niezły zoom", "stałka". Grupy najwyższe, są analogią do profesjonalnych obiektywów, pozwalających uratować sytuację w skrajnie trudnych warunkach. Zrozumienie istnienia takiego podziału jest kluczem do doboru monitora. Niedoświetlone fotki z imprezy, a delikatny różowy zafarb na ślubnej sukni to inna skala kłopotu. Określenie zastosowania powinno zdeterminować potrzebne cechy obrazu. A z tego natomiast, będzie wynikać klasa monitorów, która je spełnia. Cena wyjdzie na końcu.
Dlaczego na liście nie ma ani jednego monitora z popularnych, stojących w wielkim wyborze w sklepach?
Monitor LCD ma kilka poważnych defektów wynikających z zasady działania. Graficy wiele lat podchodzili do LCD, jak pies do jeża i mieli rację. Wady wrodzone ma każda technika obrazowania i bardzo ciężko, lub czasem w ogóle, nie jest możliwe ich zlikwidowanie. Na przykład kineskop ma nieodłączne błędy kowergencji wynikające z problemów ogniskowania wiązki i dyfrakcji fali na krawędzi otworów maski, oraz nieostrość wynikającą z powyższego plus efekt halo na luminoforze. W najlepszych monitorach CRT te błędy mają wartości mierzone w dziesiątych częściach milimetra, ale ważne jest, uzmysłowić sobie, że nie jest możliwe ich całkowite wyeliminowanie. Wrodzoną przypadłością LCD jest sposób tworzenia barwy, czyli mieszanie światła pochodzącego z lamp podświetlenia. Fizyczną anomalią jest odstępstwo od, wydawałoby się, natury. Przykładowo wymieszanie składowych RGB w równych wagach powinno, a wcale nie da neutralnej szarości. Będzie wpadać w różnych zakresach jasności w zafarb, zależnie od humoru wyświetlacza. Efektem tego są przebarwienia, najbardziej widoczne właśnie na szarościach. Na domiar złego, czym bardziej skrajne zakresy odcieni (najciemniejsze i najjaśniejsze) tym gorzej z liniowością. Sąsiednie odcienie w zakresie cieni (od 0 do 25% jasności) wręcz zleją się i nie będą rozróżnialne. Podobnie w najjaśniejszych odcieniach. Obraz staje się przekontrastowany. Kluczowa cecha decydująca o niwelacji ww niepożądanych efektów to szerszy zapis koloru w monitorze, niż wynika ze sterowania karty graficznej. Dysponując większą paletą, można skorygować, jak właściwie monitor ma ją wyświetlać. Poszerzenie opisu kanału do min 10 bitów powoduje, że zamiast podstawowych 256 odcieni na każdy kanał, do dyspozycji jest 1024. Jest z czego wybrać, aby podstawowe 256 odcieni było reprodukowane poprawnie. To jedyny sposób na ominięcie tej cechy wyświetlacza LCD. Niestety, wszystko kosztuje i na rynku masowym, czyli takim, jakiego przedstawiciele stoją w przeważającej ilości na witrynach sklepów, to cena, a nie jakość obrazu, mają większe znaczenie. A nawet paradoksalnie wadliwy, jasny, silnie przekontrastowany obraz, wygląda na pierwszy rzut oka lepiej, gdyż jest "mocniejszy". Obecnie duża część produkcji, to taki właśnie rynek masowy, i na naszym, biedniejszym niż reszta UE, widać to jeszcze bardziej. Monitory, ze źle skompensowaną charakterystyką wyświetlacza lub nie skompensowaną wcale, z dwoma wyjątkami, nie znalazły miejsca na poniższej liście. Tym bardziej, nie zostały uwzględnione żadne monitory z 6 bitowym kolorem i sztucznym tworzeniem brakującej palety. Oferty producentów takich jak Acer, Neovo, Benq, Hansol, Medion, eYama, FS, LG, Samtron, Belinea, Tatung, Samsung, KVC, Aoc, Pleq, Philips, itp nie mają w ofercie ani jednego monitora z szerszym zapisem niż 8 bitów, a i to rzadkość. Niezależnie od tego ile słów "Professional" jest na pudle. Co za tym idzie, są zupełnie pozbawione możliwości poprawnej kompensacji gamma. Do tego u wyżej wymienionych trzeba zauważyć chroniczny brak satysfakcjonującej regulacji jasności, oszukańczy regulator "kontrastu", i parę innych ciekawostek. Najlepsze z nich (Iyama, Formac) dzieli przepaść jakościowa do najtańszych sensownie skorygowanych.
Najczęściej spotykane rozdzielczości i plamki:
17" - 1280x1024, 0.264mm
19" - 1280x1024, 0.294mm
20" - 1600x1200, 0.255mm
21,3" - 1600x1200, 0.270mm
20" panorama - 1680x1050, 0.258mm
21,1" panorama - 1680x1050, 0.270mm
22" panorama - 1680x1050, 0.282mm
22" panorama - 1920x1200, 0.249mm
24" panorama - 1920x1200, 0.270mm
26" panorama - 1920x1200, 0.287mm
27" panorama - 1920x1200, 0.303mm
30" panorama - 2560x1600, 0.251mm
Plamki i związek z komfortem patrzenia:
Duża 0.290mm i więcej. Duże elementy ekranowe i nawigacyjne.
Standard 0.270mm. Ekran komfortowy, obszerny zarówno w obszarze roboczym jak i wielkości elementów.
Mała poniżej 0.270mm. Monitory z tym rozmiarem mieszczą więcej informacji na ekranie. Zalecane jest sprawdzenie czy mniejsze elementy ekranowe nie będą uciążliwe przy pracy.
Kalibracja, fakty i mity:
Kalibracja nie jest panaceum na wszelkie dolegliwości monitora. Kiepskiego monitora nie można skalibrować. Można co najwyżej obciąć część funkcjonalności tak, aby to co zostało było względnie poprawne. Analogia: Załóżmy że auto marki Polonez jest mało komfortowe i niebezpieczne w okolicach prędkości 120 km/h i wyżej. Jak zatem sprawić, aby zachowywał się przynajmniej w części analogicznie do Mercedesa? Należy założyć blokadę prędkości na 80 km/h. Wówczas właściwości jezdne w zakresie 0-80 będą nieco bardziej podobne.
Krzywe korekcji oraz gamuty pokazywane przez oprogramowanie profilera nie jest wiarygodnym kryterium oceny. Krzywa taka, tworzona jest przez pomiary kilku kombinacji kolorów podstawowych, w tym kilku poziomów szarości. Na tej bazie rysowany jest wykres. Dokładność jest tym mniejsza im monitor ma więcej defektów w wąskich przedziałach. Jednym z ważnych problemów jest podświetlenie, które w wycinkach widma generuje piki o wielokrotnie większej jasności niż średnia. Powstałe w ten sposób, eksponowane lub tłumione odcienie, w zasadzie nie są mierzalne popularnym sprzętem. Drugim problemem jest niestabilność temperaturowa samego wyświetlacza. Działa wybiórczo w różne strony. W efekcie, bez problemu można znaleźć słabe monitory z dobrymi krzywymi i odwrotnie.
Lista monitorów
Poniżej 1 tys zł, brak propozycji, produkty monitoropodobne. Odpowiedniki "wędliny" z hipermarketu za 4,99 zł/kg i plastikowych obiektywów.
1. Klasa domowo-uniwersalna. Najtańsze na których coś widać. Nadają się do amatorskiej fotografii z naciskiem na amatorską. Poza Nec'em xx70NX problemem mogą być kąty widzenia.
Ok 1 tys zł
17" Eizo S1721
Do 1,5 tys zł
17" Eizo S1731
19" Eizo S1921
19" Eizo S1931 (wycofany)
19" Eizo S1932
19" Formac Gallery 1900
19" Nec 1970NX (wycofany)
19" Nec 1990FX/FXp
19" Nec 1990SX
Do 2,5 tys zł
20" Eizo S2031W
22" Eizo S2231W
19" Nec 1990SXi (wycofany)
19" Eizo M1950 (wycofany)
20" Nec 2070NX
21" Nec 2170NX
24" Nec 2470WNX
Ok 3 tys zł
21" Eizo S2100
24" Eizo 2431W
2. Klasa ambitna amatorska. Mogą już wymagać indywidualnego podejścia przy komponowaniu miejsca pracy. Podobnie jak profesjonalne, niektóre monitory tej klasy wykazują pierwsze oznaki specjalizacji. Nec'e serii 90, po zakupie profilera Spectraview II można kalibrować sprzętowo.
Do 3 tys zł
20" Eizo S2000 (wycofany)
21" Eizo S2111W (wycofany)
24" Eizo S2411W (wycofany)
20" Nec 2090UXi
21" Nec 2190UXp
21" Nec 2190UXi
Do 5 tys zł
24" Eizo SX2461W
26" Nec 2690WUXi
Nec SV2090/LaCie 320
Nec SV2190/LaCie 321
Do 6 tys zl
27" Eizo SX2761W
Nec SV2690/LaCie 526
Do 10 tys zł
30" Eizo SX3031W
30" Nec 3090WQXi
3. Klasa profesjonalna, niekalibrowane, bardzo neutralne.
Do 4 tys zł
19" Eizo L797 (okrojona wersja monitora CG19)
19" Quato Intelli Color 190
Do 6 tys zł
21" Eizo L997 (okrojona werjsa monitora CG210N)
20" Quato Intelli Color 201
21" Quato Intelli Color 213
4. Klasa profesjonalna, kalibrowane. Pokazanie skóry, detali w głębokich cieniach czy niewielkich zafarbów to żadna sztuka.
Do 3 tys zł
19" Eizo CG19
19" Nec SV1990 (trudno osiągalny z uwagi dziwną na politykę Nec'a)
Do 5 tys zł
22" Eizo CG222W
Nec SV2090/LaCie 320
Nec SV2190/LaCie 321
19" Quato Intelli Proof 190
Do 7 tys zł
21" Eizo CG210N
24" Eizo CE240W
24" Eizo CG241W
Nec SV2690/LaCie 526
20" Quato Intelli Proof 201
Do 9 tys zł
21" Eizo CG211
21,3" Quato Intelli Proof 213
Do 20 tys
22" Eizo CG221
30" Eizo CG301
21" Nec SV Reference 21
Są to w zasadzie wszystkie monitory z dostępnych na rynku nadające się do koloru. Monitory nie wymienione, należy traktować jako ..... długo.... długo nic ..... reszta.
Pozwolę sobie jeszcze wrzucić taką poglądową planszę, bardzo pożyteczna rzecz:
źródło: http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=32374
szczególne podziękowania dla kolegi Tom01 z forum Nikona.