Cześć!
Dziś spotkała mnie nie miła sytuacja... podczas robienia zdjęć moja karta CF (kingston) odmówiła dalszej współpracy. Na "spokojnie" w domu podłączyłem ją do czytnika iii... lipa nie działa... błąd karty. Kurcze formata nie chcę robić bo mam na karcie fajne fotki. Z pomocą przyszedł pewien program który odzyskuje dane z uszkodzonych kart. Niestety za pierwszym razem po pół godzinie odczytywania danych program nic nie odczytał. Ja naturalnie nie poddałem się i postanowiłem spróbować jeszcze raz i ta dam! Odczytało ku mojemu zdziwieniu ponad 1072 rawy o_O no dobra sobie myślę pewnie jakaś pomyłka bo nie robiłem tylu zdjęć tego dnia. Po całkowitym odzyskaniu zdjęć ku mojemu zdziwieniu program odzyskał również zdjęcia które były robione 1,5 roku temu i w późniejszych terminach o_O. Zdjęcia były usuwane wielokrotnie, a sama karta też była formatowana kilkukrotnie i tu nasuwa się moje pytanie o co chodzi? Dlaczego program odzyskał zdjęcia które były robione tak dawno i jak one były pomieszczone na karcie? Jakim sposobem po kilkukrotnym formatowaniu coś jednak zostało. Mieliście może podobne przypadki?