Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 37

Wątek: Serwis - ku przestrodze oszczędność nie zawsze popłaca.

  1. #1
    Bywalec Awatar monii
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    43
    Posty
    170

    Domyślnie Serwis - ku przestrodze oszczędność nie zawsze popłaca.

    Witam.

    Otórz mój aparat Canon 5D zaczął robić zdjecia z paskiem czarnym na dole.
    Oddany do serwisu na żytniej , tego samego dnia wycena
    -Uszkodzony Mirror Box - wymiana 1200zł ( 14 dni)
    Cóż przyznam że drogo jak na naprawę 3 letniego aparatu pomyślałam że strasznie drogo i wiedząc co mu dolega podpytam w innych serwisach.

    Na forum min. tym dowiedziałam sie o znanym serwisie, dobrym polecanym itp.

    Dzwonię do serwisu i pytam ile kosztuje nowy mirror box i wymiana.
    Miły pan serwisant odpowiada że 600zł + robocizna razem ok 700zł.
    Ucieszyłam się niezmiernie bo wiadomo to spora oszczędność, wiec nast. dnia dzwonie, potwierdzam wszystko i mówie że wysyłam aparat na wymianę mirror boxa, proszę o szybką naprawę gdyż pracuje zawodowo. Miły Pan oczywiście zaprasza i mówi że nie ma problemu.

    Po 10 dniach ( nikt jeszcze do mnie nie zadzwonił ) myślę że pewnie już aparat zostanie mi zwrócony, gdyż rozmawiałam i prosiłam o wymianę mirror boxa i jeszcze pismo dołączyłam.
    Hmmm jakież było moje zdziwienie że jeszcze niestety nikt aparatu nie oglądał i zrobią to dzisiaj czyli po 10 dniach od doręczenia :/

    Po kolejnych 5 dniach sama dzwonię i znowu grzecznie pytam i miły Pan stwierdza że niestety nie da się naprawić i trzeba wymienić.
    Myśle sobie kurcze przecież od samego początku prosiłam o wymianę i dlaczego po 15 dniach nawet nie zamówili części.

    Niestety Pan oddzwania dnia następnego że mirror box jest droższy i niestety kosztuje ok 1000zł + wymiana. I pyta się czy jestem pewna aby go wymienić bo strasznie drogo.
    Trochę już wkurzona ( 15 dni bez aparatu) a oni dopiero sprawdzili ile kosztuja części. Mówię Panu że jestem rozczarowana ich serwisem ale proszę o wymianę i to szybko bo cały czas pracuje na pozyczonym sprzęcie.

    Niestety za ok 6 dni znowu dzwoni do mnie inny Pan i pyta czy napewno chce wymienić Mirror Box on bedzie jednak troche droższy niż 1000zł + wymiana. I teraz to już mnie wkurzyli.
    Nie dość ze aparat do wyceny im się zapodział i trwa to strasznie długo, to jeszcze obarczają mnie kosztami wynajmu sprzętu i chcą za naprawę więcej niż na żytniej, mimo wcześniejszuych ustaleń.
    Mówię że serwis ma bałagan ( bo z canonem odsyłałam ixusa który wrócił do mnie wcześniej, zamiast np. 1 paczką ) że zgubili mój aparat do wyceny do czego przyznał się pracownik. I jeszcze ani razu nikt mnie nie przeprosił, i to ja musze do nich co chwile dzwonić.
    Uważam że za takie zamieszanie powinni mi naprawić za free i obciążyc tylko mirror boxem na co
    Pan stwierdził iż nie jestem wyrozumiała i odeśle mi aparat nienaprawiony.
    SUPER...
    Ale jakimś cudem poprosił o 24h i zadzwoni jaka jest ich decyzja.

    Nast. dnia Pan dzwoni iż mają nową technikę naprawy i uda się naprawić mirror boxa za jedyne 250zł ( z rabatem z 300 )

    Hurra ...

    Aparat przyszedł wczoraj ( po prawie m-cznym pobycie w serwisie )

    Aparat ma naprawiony mirror box ale .... nie działa ostrość w wizjerze.
    Tz łapanie ostrości ma się nijak do tego co widzę w wizjerze... jest poprostu nieostro i nie da się pracować.
    Widać że łapie punkt ostrości ale jest rozmydlone :/ co mogli popsuć ??

    Nie wiem co teraz zrobić z tym faktem ... odsyłac spowrotem ponad 300km.. aby naprawili to co popsuli.
    Zgłosić gdzieś sprawę do konsumetna ?
    Iść ze spuszczoną głową na Żytnią , tylko kto pokryje koszta ?

    Jutro zobaczę co miły Pan z serwisu mi powie, i co zaproponuje, ale po tych przejściach średnio mam ochotę wysyłać im ponownie aparat.

    Co radzicie?

  2. #2
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    Krakówek
    Posty
    352

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez monii Zobacz posta
    Aparat ma naprawiony mirror box ale .... nie działa ostrość w wizjerze.
    Tz łapanie ostrości ma się nijak do tego co widzę w wizjerze... jest poprostu nieostro i nie da się pracować.
    Widać że łapie punkt ostrości ale jest rozmydlone :/ co mogli popsuć ??
    Mogla sie zmienic odleglosc miedzy czujnikami AF a lustrem - efekt: lapie ostrosc nie tam gdzie trzeba

    Cytat Zamieszczone przez monii Zobacz posta
    Iść ze spuszczoną głową na Żytnią , tylko kto pokryje koszta ?
    Kto pokryje? Na Zytniej: TY :]

  3. #3
    Uzależniony
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    850

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez monii Zobacz posta
    Witam.

    (...)

    Co radzicie?
    Wyciagnąć wnioski i uczyć się na błędach :-(
    tzn. omijać ten serwis łukiem :-|

    Aha, nie miej pretensji do serwisanta, tylko ..... od razu wal do właściciela.
    (chyba że to ta sama osoba ??: )

    Musisz mieć ekspertyzę w autoryzowanym serwisie, co "zostało uszkodzone" lub "jakie jest uszkodzenie" i z tym polubownie, jak nic to nie da, na wokandę,

    Jak dobrze uzasadnisz wniosek i przygotujesz całą dokumentację, kupisz znaczki skarbowe, opinie rzeczoznawcy, to do kwoty 10.000zł - można dochodzić i zakończyć w postępowaniu uproszczonym, jak się serwis odwoła to rozprawa.

    I nie jest to skomplikowana sprawa :rolleyes:

    Pozdrawiam.

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar zanussi
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    to tu to tam
    Wiek
    49
    Posty
    1 696

    Domyślnie

    sprawdź pokrętło korekcji dioptrii.... może jest przestawione w skrajne położenie?
    Oko plus aparat - dobrana para.

    sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....

  5. #5
    Zablokowany
    Dołączył
    Aug 2011
    Miasto
    EL PL
    Posty
    394

    Domyślnie

    czy matówka jest założona poprawnie ?

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar gavin
    Dołączył
    Feb 2010
    Miasto
    Czeladź
    Wiek
    44
    Posty
    1 339

    Domyślnie

    Co to był za serwis?

  7. #7
    Cenzor Awatar MacGyver
    Dołączył
    Apr 2006
    Miasto
    Wrocław
    Wiek
    47
    Posty
    7 043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zanussi Zobacz posta
    sprawdź pokrętło korekcji dioptrii.... może jest przestawione w skrajne położenie?
    Jeśli aparat trafia z ostrością a nieostro jest tylko w wizjerze to na to by wyglądało.

    Przy okazji, jeśli już masz zastrzeżenia do pracy serwisu wypadałoby napisać o który chodzi. Tak przedstawiona informacja sugeruje że tylko CSI na Żytniej potrafi naprawiać aparaty, a to jednak nie jest prawdą.

    P.S. Niezależne serwisy zazwyczaj grzebią się z naprawami. Chcesz mieć taniej to trzeba poczekać, takie życie :-)
    Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj

  8. #8
    Pełne uzależnienie PREMIUM member Awatar MMM
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    47
    Posty
    4 250

    Domyślnie

    Jeśli aparat łapie ostrość dobrze a tylko w wizjerze widać przesunięcie płaszczyzny ostrości to znaczy że matówka znajduje się w niewłaściwym miejscu. Gdy różnica jest minimalna na front focus to problem może załatwić podkładka dystansowa pod matówkę. Kiedyś się zmagałem właśnie z takim problemem przy założonej mat.precyzyjnej. Jeśli przesunięcie jest duże (albo w drugą stronę) to trzeba przesunąć cały mirror box sławetnym kluczykiem :-) a następnie programowo skalibrować aparat. W przypadku 5D mk I to oznacza serwis.

  9. #9
    Bywalec Awatar monii
    Dołączył
    Jul 2005
    Wiek
    43
    Posty
    170

    Domyślnie

    Nie jest to niestety pokrętło korekcji..sprawdzałam na każdym ustawieniu.

    Też obstawiam matówkę.
    Ale aparat przeleżał w serwisie m-c czasu wiec spodziewałam sie odebrać już dobry sprzęt.. tymbardziej Panowie powinni się postarać i sprawdzić czy wszytko gra.


    Nie do końca się zgadzam że w innym serwisie trzeba długo czekać, sorry na samą wycene czekać 10 dni , i to po ponagleniu ? Tymbardziej że była i rozmowa telefoniczna i prośba o wymianę mirror boxa.

    Jeszcze bym zrozumiała gdyby od razu przeprosili,
    że źle wycenili
    że gdzieś im się aparat zapodział ( nie zapominajmy że wysłałam dwa i jeden wrócił wcześniej ) a o 5D milczenie.
    za brak kontaktu.

    Serwis przysyła dziś kuriera więc zobaczymy jak wybrną z sytułącji i wtedy dam znać.

  10. #10
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Nowy Sącz
    Posty
    1 304

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez monii Zobacz posta
    że gdzieś im się aparat zapodział ( nie zapominajmy że wysłałam dwa i jeden wrócił wcześniej ) a o 5D milczenie.
    Możliwe, że dlatego, gdyż kartka z opisem który dołączyłaś do aparatów została w pudełku i dotarła do mnie z moimi obiektywami.

    Oto moje doświadczenie z tym serwisem (teraz nie napiszę jaki to serwis, gdyż nie chciałbym w jakiś sposób zaszkodzić monii)

    Kupiłem Tokine AT-X 400mm. Ostrość fatalna. Na pierwszy "rzut oka" szkła wydawały się czyste, jednak gdy obiektyw skierowało się pod światło i przekręciło pod kątem na soczewkach było widać biały nalot.


    Zadzwoniłem do Pana Szczepana zapytać o czyszczenie (było to końcem paździrnika), jednak termin koniec stycznia i koszt orientacyjny ok 250zł – trochę długo i drogo (za obiektyw dałem mniej).

    W necie znalazłem inny serwis. Telefonicznie dowiaduję się, że koszt to około 150zł + wysyłka 2x20 zł.
    Miałem również obiektyw kolegi tamrona 17-50 2,8 z urwaną taśmą flex (rozebrany w częściach). Powiedziano mi, że wycena jest gratis i może uda się naprawić, i żebym wysłał.
    Po tygodniu dzwonię i dowiaduję się, że do tamrona nie mają taśmy, a tokiny jeszcze nie robili. Po kolejnych 2 dniach dzwonię i dowiaduję się, że częściowo wyczyszczony, ale reszty się nie da bo to są grupy sklejonych soczewek i są nierozbieralne.
    Obiektywy wracają Tamron poskładany w całości (za to + ) i jako, że naprawa nie została wykonana musiałem zapłacić tylko za przesyłkę (kolejny +). (W pudełku znalazłem kartkę A4 z opisem usterki aparatów monii ).
    Ostrość tokiny poprawiła się lecz niewiele. Serwisant odkręcił przednią soczewkę (pod którą zostawił paprocha), przeczyścił co mógł i odesłał z informacją, że się nie da.

    Postanowiłem więc samemu wyczyścić obiektyw. Kupiłem szczypce (13zł), spiłowałem końcówki, tak aby pasowały do nacięć z tyłu w tulejce antyodblaskowej i wykręciłem najpierw jedną, potem drugą soczewkę. Wyczyściłem płynem (hama) i skręciłem. Całość zajęła mi 20 minut – ale ponoć się nie dało.
    Będę rozkręcał jeszcze raz bo szmatka którą wycierałem zostawiła troszkę kurzu.

    6D; 5DII; C 24-70 2.8L; C 24-105L; C 70-200 2.8L; C 35 2.0 IS; C 50 1.4; C 85 1.8; S 17-35 2.8-4
    Moje fotki Moje fotki II

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •