Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Wątek: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

  1. #1

    Domyślnie Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Witam,

    do obiektywu dostały mi się paprochy. Zastanawiam się aby go rozkręcić.
    Wydaje mi się że wystarczyłoby odkręcić pierwszą soczewkę, bo pod nią są paproszki (są tam bodaj 4 śrubki) i przedmuchać gruszką. Jednak kolega wspomniał mi, że w środku może być gaz i teraz się zastanawiam.


    Obiektyw o który chodzi to kit, EF-S 18-135 mm ze światłem 3.5-5.6. Znajduje się tam gaz?

    Co sugerujecie? Oddawać do serwisu czy samemu rozkręcić?

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar salas
    Dołączył
    Nov 2012
    Miasto
    KIELCE
    Posty
    3 000

    Domyślnie Odp: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Jaki gaz? Lol

    Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
    SONY

  3. #3
    Początki nałogu Awatar Bogdan56_Ch
    Dołączył
    Jan 2007
    Miasto
    Chrzanów
    Posty
    377

    Domyślnie Odp: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Gaz, pierwsze słyszę. Natomiast nie polecam rozkręcania przez Ciebie, chyba że lubisz ryzykować.

  4. #4

    Domyślnie Odp: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Podobno w niektórych obiektywach znajduje się gaz. Dla mnie to też było zaskoczenie.

    No właśnie jakie jest ryzyko? Co się może stać? Chciałbym odkręcić tylko przednią soczewkę.
    Ten plastik z oznaczeniami jest na klej, po jego odczepieniu ukazują się 4 śrubki, które chciałbym odkręcić.

    Tutaj foto o co mi chodzi:
    http://s4emagst.akamaized.net/produc...x350c_9c1n.jpg

    To aż tak ryzykowne?

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    śląskie (górnośląskie)
    Posty
    2 418

    Domyślnie Odp: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Czy jesteś pewien, że po Twoim czyszczeniu nie pojawi się tam więcej pyłków, i czy nie zmienisz przy montażu położenia soczewek (pogarszając jakość obrazu)?
    Pytanie za 100 punktów: jeśli obiektyw ma tak wielkie "dziury", że pomiędzy soczewki mogły wpaść drobiny, które Ci przeszkadzają, to czy przy okazji gaz (gdyby jakiś tam był) nie zdążyłby uciec, tą samą drogą, którą znalazły się tam pyłki? Wydaje mi się, że cząsteczki gazu są znacznie mniejsze (niewidoczne gołym okiem), więc jeśli nieszczelności są na tyle duże, że dostały się do środka śmieci, to tym bardziej są wystarczające, żeby gaz ze środka mógł uciec

  6. #6

    Domyślnie Odp: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Masz rację. Nie pomyślałem. Oddam obiektyw do specjalisty, nie będę kombinował.

    Dzięki za pomoc wszystkim

  7. #7
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    2 872

    Domyślnie Odp: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Cytat Zamieszczone przez Laik91 Zobacz posta
    Masz rację. Nie pomyślałem. Oddam obiektyw do specjalisty, nie będę kombinował.

    Dzięki za pomoc wszystkim
    W obiektywach nie ma gazu, ale to już pewnie wiesz. Szkoda pieniędzy na czyszczenie obiektywu. Paprochy przeszkadzają w robieniu zdjęć, albo czy widać coś na zdjęciach ?

  8. #8
    Początki nałogu Awatar asdf
    Dołączył
    Oct 2014
    Posty
    279

    Domyślnie Odp: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Łatwo narobić w środku syfu/porysować soczewki, jak nie widać na zdjęciach, to lepiej nie ruszać.
    T17-50/2.8, C85/1.8, pleśniaki.

  9. #9

    Dołączył
    Feb 2013
    Miasto
    UK
    Posty
    13

    Domyślnie Odp: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Pomijając fakt czy i w jakim stopniu pyłki wpływają na jakość obrazu, zdjęcie przedniej soczewki i usunięcie paprochów to żaden problem, jeśli ma się jakieś pojęcie i podstawowe zdolności manualne. Najważniejsza zasada - demontaż "z głową" czyli zaznaczamy, rysujemy albo i robimy zdjęcia, po to żeby wszystko wróciło na swoje miejsce, do stanu wyjściowego. O czystości już nie wspomnę. Na yt są filmiki na temat jw.

  10. #10
    Uzależniony
    Dołączył
    Nov 2013
    Posty
    592

    Domyślnie Odp: Rozkręcenie EF-S 18-135 mm 3.5-5.6

    Fakt -nie ma wiekszego problemu z dostaniem sie pod pierwsza grupe soczewek w tym obiektywie - nie ma tez problemu z wyczyszczeniem , jesli wiesz, co robic. Najczesciej pomaga wydmuchanie wnetrza i wewnetrznej powierzchni pierwszej soczewki, ale musisz to zrobic czystym i suchym powietrzem i cisnieniu minimum 2,5-3,0 bar. Puszkowe nie nadaje sie tu do niczego. Nie wolno ci dotknac tej powierzchni, bo jej potem sam nie doczyscisz - w trakcie eksploatacji powloka wewnetrzna przyjmuje na siebie sporo niewidocznych osadow (pyly, smoly z papierosow i takie tam) ktory po dotknieciu zamieniaja sie w paskudne plamy , ktore moze usunac tylko gruntowne mycie calosci , ale nie izopropanolem czy podobnymi wynalazkami - do tego sa specjalne plyny i dostepu do nich na wolnym rynku nie masz.Jesli dmuchniecie nie pomoze - daj sobie spokoj i niech ci to wyczysci ktos, kto ma pojecie co i jak. Jesli chodzi o gaz , to obiektyw jest fabrycznie napelniany mieszanina azotu i tlenu w proporcjach 78% do 21% i nalezy bardzo scisle przestrzegac tego poziomu obu skladnikow.
    Ostatnio edytowane przez jelcyk ; 21-04-2016 o 09:59

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •