Pomoc w poważnej awarii zdjęć

[grzesieklegnica]

Witam.
Awaria zdjęć jak na dołączonych zdjęciach. Zdjęcia przechowywane od ładnych kilku lat na dysku intenso 3,5 cala 4TB. s.m.a.r.t. dysku 100% ok. około 20% wszystkich zdjęć uszkodzonych. Kolejność przypadkowa uszkodzeń, w każdym folderze coś uszkodzone, najczęściej w starszych. Z wiekiem każde uszkadzają się na bieżąco. Jest jakiś sposób program, proszę o pomoc.

[grizz]

Kopi zapasowej nie ma?

Zagraj to co jest na inny dysk. Najlepiej w kopii za pomocą dd.

Po zgraniu zapuścić photorec z testdisk. jest spora szans,że coś wynajdzie.


Zrobić kopie zapasowe.

[grzesieklegnica]

Niestety nic to nie dało. Program odzyskał jakieś pomieszane 52 elementy później się zapętlił i w kolko kręcił się wokół tych samych sektorów.

[r_m]

Program odzyskał jakieś pomieszane 52 elementy później się zapętlił i w kolko kręcił się wokół tych samych sektorów.

Właśnie dlatego osoby zajmujące się odzyskiwaniem danych odradzają programy, które w nieskończoność starają się odczytać błędne sektory - zależnie od rodzaju uszkodzenia dysku w najgorszym wypadku można fizycznie uszkodzić dysk, i próba odzyskania danych będzie niemożliwa.
Na ile wartościowe są te zdjęcia? Jeśli są, w tej chwili odradzałbym samodzielne próby zrobienia czegokolwiek, niestety odzyskiwanie u specjalisty może być kosztowne, ale spróbowałbym tej drogi.

[grizz]

Przecież pisałem. Zapuścić dd żeby zrobić kopię. Potem zapuścić na niej photorec.

[grzesieklegnica]

Chyba nie do konca sie zrozumieliśmy. Te zdjęcia nie zostały skasowane. Nie były nigdy odzyskiwane. Od leżenia na dysku się tak pokiełbasiły. Czy są ważne... Jak każde zdjęcia amatora... Każde lubię. Szukałem bardziej rozwiązania do naprawy zdjęć. Nie sądzę abym był jedyny z tym problemem.

--- Kolejny post ---

Zapuścić dd co to ?

[grizz]

Program. Jak pytasz to istnieje duża szansa,że popsujesz.

Tak więc, albo przekaż komuś do zrobienia tego profesjonalne, albo poczytaj sporo i że zrozumieniem zanim zaczniesz działać.

Na początek choćby dokumentacja wymienionego testdiska.

[grzesieklegnica]

Czyli na "chłopski" rozum. Nie da się tego załatwić w ten sposób, że wysyłam na email komuś 30 zdjęć uszkodzonych a ten ktoś je naprawia ?

[kmeg]

Czyli na "chłopski" rozum. Nie da się tego załatwić w ten sposób, że wysyłam na email komuś 30 zdjęć uszkodzonych a ten ktoś je naprawia ?

Nie da.

[Montano]

Jak stare masz te zdjęcia? Ja swoje wrzucam na dysk zewnętrzny od kilkunastu lat i nic sie nie dzieje. Od kilku mam drugi dysk i na nim drugą kopie.