Hej,
ostatnio mocno się zainteresowałem tematem robienia zdjęć dzikim ptakom.
Na moim wyposażeniu obecnie jest 5DMKII i Canon 100mm 2.8L Macro IS USM.
Generalnie chodzi mi o bardzo duże zbliżenia, ale żeby były również bardzo ostre. Obiektyw, który posiadam ma ogrom zalet, ale jednak brakuje mi czasami nieco odległości - wiadomo ptaki są płochliwe i chęć zbliżenia powoduje ucieczkę - te 100mm czasami okazuje się po prostu za małą ogniskową.
Niesamowicie podobają mi się zdjęcia ptaków, na których dosłownie widać ostrość każdego piórka.
Czy są na rynku jakieś rozwiązania jak podejść do takiego tematu?
Na przykład jakiś Canon 400mm Macro? Istnieje coś takiego? (bo niestety nie znalazłem nic takiego)
Czy z jakiś innych firm? A może jakieś rozwiązania M42?
Rozumiem, że fotografia przyrody ma też swoją specyfikę i aby sfotografować dzikie zwierzęta, należy zaszyć się w jakimś ukryciu z aparatem i cierpliwie czekać, ale pytanie dotyczy nieco bardziej kwestii technicznej (aczkolwiek cenne uwagi jak podejść do tematu będą mile widziane).
Tu rodzi się też pytanie do fotografów dzikich ptaków - jak sobie radzicie?
Pozdrawiam iii,
mam nadzieję, że coś razem znajdziemy