Mam 270EX i nissina Di622 - ten drugi ma co prawda panel sterowania, ale tylko do błysku ręcznego, w ttl całe ustawienia idą przez korpus. Po przesiadce na YN500 stwierdziłem, że panel lampy jest bez porównania szybszy i wygodniejszy w obsłudze, niż grzebanie w menu aparatu. Ale to moje preferencje. Ważniejsza jest tu chyba poruszona przez Ciebie sprawa wyzwalaczy: jeżeli lampa nie ma obsługi z panelu, to zapomnij o tanich wyzwalaczach, bo nie ustawisz lampy bez połączenia z korpusem. 270EX błyska z pełną mocą i nic z tym nie zrobisz (brak panelu). Może wyzwalacze z ttl dałyby radę, ale na razie nie potrzebuję (do ttla mam kabel :P).
Odnoszę wrażenie że kolega Yackuzi pisał o pełnym sterowaniu z body raczej w sensie gwarancji kompatybilności lampy ze jego aparatem, niż z zamiarem rzeczywistego korzystania z menu "nastawy lampy"