Drodzy canonowicze. Problem mam z lampą Canon 580EXII taki, że ciągle przepala tranzystor. Znany błąd lampy, czyli brak korekcji błysku i ciągłe walenie pełna mocą. W trybie manualnym zawsze jest moc 1/1 bez względu na ustawienie, w ETTL błysk pomiarowy jest pełną mocą i na błysk właściwy już kondensator jest pusty. Serwis wymienił tranzystor i lampa wytrzymała jeden (JEDEN!!) błysk i tranzystor się spalił. Gwarancyjnie kolejny tranzystor... 15 błysków, tranzystor spalony. 3 tranzystor znowu wytrzymał około 15~20 błysków i szrot. Kupiłem inny większy tranzystor (IRGP4086), lampa działała około miesiąca, błysnęła z 200 razy i znowu to samo. Spotkał się ktoś z was kiedyś z takim przypadkiem, że tranzystory palą się hurtowo i cały czas? Ktoś wie co może być przyczyną?