W Dzien Niepodleglosci mozna zaobserwowac np. wzruszenie podczas trwania uroczystosci. To nie jest takie trudne do sfotografowania. Bez emocji wypisanych na twarzach uroczystosc nie rozni sie od np. od swieta pracy w PRL i towarzyszacych pochodow. Wtedy wszyscy chodzili chociaz nie chcieli, teraz chodza tylko ci co chca.
Dla jednych nietrudne, dla mnie widocznie trudne...będę o tym myślał w trakcie procesji w Boże Ciało. Cóż wątek miał mi pomóc poukładać pewne rzeczy, ale fotograficzny bożek widocznie ma inne planyW Dzien Niepodleglosci mozna zaobserwowac np. wzruszenie podczas trwania uroczystosci. To nie jest takie trudne do sfotografowania
Kolejne święto: Boże Narodzenie:
i po świętach:
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis