Witajcie
Przeglądam od jakiegoś czasu ogłoszenia o sprzedaży obiektywów w różnych miejscach i zauważyłem pewną prawidłowość. Sprawa dotyczy popularnych w zakupie szkieł Sigma 150 - 600 i Tamron 150 - 600. W zasadzie bez znaczenia czy to Sport czy G2. Większość oferowanych szkieł to zakup roczny, no może rok z kawałkiem. Nie sądzę aby ktoś wydał kilka tys. zł na szkło aby go wypróbować. Bardziej mi to wygląda na zawiedzione oczekiwania. Druga prawidłowość to taka, że najczęściej sprzedają te szkła osoby z puszką non FF oraz właściciele puszek ze stajni Canona. "Żółci" sprzedają rzadziej i bardziej chwalą. Podobna prawidłowość dotyczy popularnego swego czasu szkła T 70 - 300 VC USD. Najpierw na forach pojawiły się peany pod adresem tego szkła, a potem nagle po kilku miesiącach nagły wysyp używek.
Może przyczyna tkwi w zawyżonych oczekiwaniach oraz pewnym zabiegom marketingowym polegającym na testowaniu tych szkieł na pełnej klatce. Szkła te kupowane są do amatorskiej fotografii przyrodniczej. Większość "przyrodniaków" używa niepełnej klatki. Oba szkła na APSC mz nie szaleją. Druga przyczyna tkwi moim zdaniem w prezentacji zdjęć podczas testów. W bardzo małej liczbie testów w przypadku tych szkieł testujący pokazuje RAW-y z niepełnej klatki. Zdjęcia w rozdziałce 1200 px zrobione Canonem 6D ... wyśrubowane i wyostrzone zachęcają do kupna. Może warto byłoby stworzyć taki "bank" plików RAW z konkretnymi puszkami. Zaoszczędziłoby to stresów i zmniejszyło liczbę zawiedzionych sprzedających :-)
Pozdrawiam