Kalibracja wyświetlacza w laptopie - dziwny rezultat.

[michal.s]

Cześć!

Mam laptopa Lenovo Yoga 900, wykorzystuje go poza swoim biurkiem, gdzie z kolei mam monitory Eizo S2433 które to dużo lepiej wyświetlają kolory niż ten wyświetlacz w lapku.
Chciałem sobie umilić życie i użyć kalibratora na wyświetlaczu w laptopie. Wziąłem swojego X-Rite ColorMunki Photo i o bym nie ustawiał w tym fabrycznym programie do kalibracji efekt jest taki że biel jest albo niebieska, albo czerwona, albo nie wiadomo co jeszcze.

źródło

Da się jakoś użyć tego kalibratora na matrycy w tym laptopie?
Zdziwiła mnie ta cała sytuacja, kalibrowałem już różne monitory znajomych czy ekrany w laptopach, efekty były różne, ale nie aż takie by nie dało się używać wygenerowanego profilu

[michal.s]

Nikt nic?

[biodar]

u mnie zaniechałem kalibracji, bo jak mi niby skalibrowali pod photoshopa i tam było OK to w zwykłej windowskowej przeglądarce nie dało się patrzeć na nic, nawet na serwisy informacyjne - kolory się rozjechały całkiem. Zrezygnowałem i zostałem na własnej kalibracji - ekran-odbitka w jednym labie, wychodzi kolorystycznie podobnie więc dałem na razie spokój Na lapku mam matrycę fHD 17cali.

[Tom01]

Panel laptopa z reguły jest niekalibrowalny. W Lenovo szczególnie, nawet "graficznych" seriach. Można sobie dać spokój.

[michal.s]

Tak mówisz, szkoda, bo niewiele mu brakuje żeby to w miarę przyjemnie wyglądało. Zdziwiło mnie to, bo w innych laptopach jakoś się to kalibrowało, w powiedzmy pozytywnym stopniu. Tutaj wychodziły kolory z kosmosu

No ale nic, skalibrowałem co się dało przez kalibrację ekran w Windows 10 i jest przyzwoicie. Nie jest to laptop do obróbki zdjęć, od tego mam stacjonarny PC z monitorami Eizo polecanymi przez Tomka